Nie liczyłam
książek, ile przeczytałam w ciągu minionego roku, bo zwyczajnie nie mam na to
czasu. Po przejrzeniu wpisów jestem jednak zadowolona, że lektury, jakie
dobierałam w większości stoją na wysokim poziomie. Jest wśród nich wiele
powieści, biografii, poezji i literatury dziecięcej. Jest również wiele książek
z zakresu historii i mało jednak ze sztuki, co jednak nie jest zadowalające.
Wiele też przeczytałam romansideł, a literatura lekka dobierana z wyboru była podyktowana
odmiennym moim stanem. Smutno mi się jednak zrobiło, bo właściwie w ciągu
całego roku nie przeczytałam żadnego reportażu, a przecież ten gatunek
literacki bardzo lubię. To chciałabym zmienić. Wiele jest książek recenzowanych z racji egzemplarzy recenzenckich.
Chciałabym na koniec zwrócić
uwagę na parę dobrych pozycji:
1. Biografie.
2. Powieści.
Malina
Malina
3. Poezja.
4. Historia.
Między wojną a dyplomacją. Ferdynand Katolicki i polityka zagraniczna Hiszpanii w latach 1492-1516.
5. Felietony i eseje.
Pustelnik z Krakowskiego Przedmieścia.
6. Literatura dziecięca.
Życzę Wam mile spędzonej nocy i wszystkiego dobrego
w Nowym Roku w życiu osobistym jak i zawodowym.