29 maja 2022

Eugène Sue, Tajemnice Paryża.

 


       Głównym bohaterem powieści jest Rudolf, który w przebraniu zwykłego robotnika wkracza na ciemne ulice Paryża. W rzeczywistości jest Wielkim Księciem Gerolstein, fikcyjnego Wielkiego Księstwa Niemiec. W mrocznych zaułkach spotyka ludzi ubogich, pracujących za marne pieniądze, często jednak pozostających bez środków do życia, włóczęgów, żebraków, przestępców i innych wchodzących w skład marginesu społecznego. Opowieść wiedzie czytelnika po dziewiętnastowiecznych uliczkach Ile de la Cite. Rudolf potrafi mówić w żargonie nizin społecznych, okazać współczucie dla klas niższych, kieruje się dobrym osądem i posiada błyskotliwy umysł. Pierwszymi napotkanymi postaciami są Szuryner i szesnastoletnia Gualeza. Tajemnice Paryża to w skrócie historia zaginionej córki księcia Rudolfa, którą spotykamy już na pierwszej stronie powieści, gdy nieświadomy jej tożsamości ojciec ratuje młodą dziewczynę z rąk rzezimieszka. Gualeza jest prostytutką, a Szuryner jest byłym rzeźnikiem, który odsiedział 15 lat więzienia za morderstwo. Obie postacie są wdzięczne Rudolfowi za okazaną pomoc. Potem znajduje dziewczynie dobre miejsce za miastem, a Gualeza staje się Marią. Mamy jednak liczne wątki poboczne i historie licznych bohaterów, dla których Rudolf staje się niejednokrotnie wybawcą. Oprócz wydarzeń teraźniejszych, czytelnik poznaje przeszłość Rudolfa oraz w formie retrospekcji szczegóły z przeszłości poznanych bohaterów. Tak płynie opowieść...


      Eugène Sue to pseudonim literacki Marie-Joseph- Eugène Sue (1804-1857), który przyszedł na świat w rodzinie słynnych od czterech pokoleń chirurgów. Jego ojcem był  Jean-Joseph Sue, profesor anatomii w Szkole Sztuk Pięknych, który praktykował w paryskim szpitalu Gwardii Konsulów przy ulicy Saint-Dominique w Paryżu, a matką poślubiona po pierwszym rozwodzie Marie-Sophie Derilly. Sue od dzieciństwa nie przejawiał chęci do bycia kolejnym lekarzem w rodzinie. Obdarzony był za to wielką fantazją i talentem literackim. W kręgach społecznych Sue uważany był za dandysa: oznaczał się wyszukaną elegancją, niczym nieskazitelnym ubiorem, otaczał się kurtyzanami, pobierał lekcje boksu, dobrze jeździł wierzchem i miał wspaniałe powozy. Jeszcze w l. 30. XIX w. cieszył się powodzeniem i popularnością na salonach, wydając odziedziczony po zmarłym ojcu majątek. Kilka lat spędził w służbie marynarki jako pomocnik felczera, co miało być lekarstwem na hulaszczy tryb życia. W końcu zamieszkał na stałe w Paryżu. W 1837 r. wskutek problemów finansowych zniknął z paryskich salonów. W 1841 r. doszło do spotkania zorganizowanego przez Félixa Pyata w domu robotnika i działacza politycznego Fugèresa, po której to wizycie Sue miał wypowiedzieć słowa: „Je suis socialiste!”. W tym roku Sue dostał propozycję napisania publikacji o półświatku Paryża. Początkowo był do tego pomysłu nastawiony sceptycznie, ale w końcu zdecydował się podjąć wyzwanie. Jak głosi legenda, pewnego dnia Sue założył stare ubranie malarza, włożył czapkę i wyruszył na poszukiwanie przygód w ciemnych zaułkach. W kabarecie przy Rue aux Fèves miał być świadkiem bójki. Napisał szybko pierwsze rozdziały bez planu i pomysłu, jak ma się rozwijać akcja. Pierwszy fragment zyskał od razu popularność i uznano za sensację, wobec tego Sue podjął się kolejnych, niebezpiecznych wypraw, aby dogłębnie badać życie w biednych dzielnicach Paryża.

       Powieść Tajemnice Paryża po raz pierwszy opublikowana była w odcinkach we Francji, w dzienniku Journal des débats od 19 czerwca 1842 do 15 października 1843, w dziewięćdziesięciu odcinkach. W Tajemnicach Paryża autor przedstawił niezmiernie sugestywny obraz Paryża, stosując plastyczne opisy, półmrok i mrok okalający miejsca, aurę tajemniczości, grozy i melodramatyzmu. W powieści występuje płynny, nieracjonalny bieg zdarzeń, niezwykłe zbiegi okoliczności, nieporozumienia, dziwne koleje losu i niejednoznaczności w ocenie bohaterów. Sue pokazuje jednak dwuznaczność natury ludzkiej. Powieść determinowana była przez jej felietonowy charakter i ukazywanie się w odcinkach. Mocny też był czynnik piszącego na zamówienie autora oraz zdanie publiczności, która w listach do autora i redakcji domagała się konkretnych rozwiązań poszczególnych wątków. Dialog ma tu przewagę nad narracją, a opisy są nacechowane teatralizacją. Dobro jednak wyraźnie i jasno jest oddzielone od zła. Podłość, nikczemność, chciwość i draństwo istnieje również w warstwie bogatej społeczeństwa. Bieda i nędza sprzyja jednak upadkowi.


     Warto wiedzieć, że oryginalna powieść była bardzo długa, liczyła ponad 1000 stron. Wspaniała klasyka literatury, którą należy analizować w odniesieniu do ówczesnych czasów.

 

Eugène Sue, Tajemnice Paryża, wydawnictwo MG, wydanie 2022, tytuł oryg.: Les Mystères de Paris, przekład: anonimowy, oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 624.

 

 

Warto zajrzeć do:

Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Zielonogórskiego, Seria Scripta Humana, 2014, t. 3: Eugeniusz Sue: życie - twórczość – recepcja.

27 maja 2022

Lucy Maud Montgomery, Ania z Zielonego Wzgórza. Wydanie ilustrowane.


 
   W tym naszym, starszym pokoleniu wszyscy chyba znamy losy rodzeństwa Maryli i Mateusza Cuthertów, którzy postanowili przygarnąć z sierocińca chłopca, aby pomagał im w gospodarstwie. Tyle tylko, że zamiast chłopca, na gospodarstwo przybywa rezolutna dziewczynka, Ania Shirley. Tak rozpoczyna się opowieść, która od tylu już lat fascynuje czytelników. Przenosimy się na Wyspę Księcia Edwarda, poznajemy cudowne zakątki, oddychamy świeżym powietrzem i cieszymy się widokiem bezmiarem wód. 
 



       Wydawnictwo MG jest kolejnym w ostatnim czasie, które zdecydowało się na wydanie serii o rudowłosej Ani. W tym przypadku mamy do czynienia z przekładem dobrze nam znanym - Rozalii Bernsteinowej. Warto jednak zwrócić uwagę na wydanie pod względem graficznym. Książka tym razem zyskała cudowną, wiosenną, miętową, fakturą przypominającą nieco płócienną oprawę. Warto zwrócić uwagę na dogodne rozmieszczenie tekstu na stronach książki.




 

Książka ukazała się w wydaniu ilustrowanym, z pięknymi, nostalgicznymi ilustracjami z epoki, które oddają wspaniały klimat minionych czasów i niewątpliwie dodają urok. Można wśród nich znaleźć ilustracje May Austin Clausa i Williama Antona Josepha Clausa (1862-1926) z publikacji pochodzącej z 1908 r. oraz ilustracje przyrodnicze z l. 20. XX wieku. May Austin była żoną Williama Antona Josepha Clausa, młodszą od niego o około dwadzieścia lat. Obydwoje byli utalentowanymi artystami, ale Ania stała się ich jedyną książką jaką zilustrowali. 

Kolejna perełka do kolekcji.

 



 

Lucy Maud Montgomery, Ania z Zielonego Wzgórza, wydawnictwo MG, wydanie 2022, seria: Ilustrowana Klasyka, tytuł oryg.: Anne of Green Gablesprzekład Rozalia Bernsteinowa, wydanie ilustrowane, okładka twarda, stron 528.

 

Zachęcam, aby zajrzeć: 

O Rozalii Bernsteinowej na blogu Dom Echa - http://dom-echa.blogspot.com/2016/09/kim-bya-rozalia-bernsteinowa.html 

Wydanie z 1908 r. https://archive.org/details/cu31924013243963/page/n57/mode/2up

Miniatura May Austin Clause https://american-miniatures20c.blogspot.com/search?q=claus

http://lmmontgomeryliterarysociety.weebly.com/uploads/2/2/6/5/226525/the_artists_of_anne_of_green_gables.pdf

26 maja 2022

ks. Wojciech Kania, Spotkania z Aniołami.


 


ks. Wojciech Kania, Spotkania z Aniołami, Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu (WDS), wydanie 2021, okładka twarda, obrazy Joanna Gałecka, stron 60. 


22 maja 2022

Maria Dąbrowska, Ludzie stamtąd. Cykl opowieści.

 


      W skład tomu zatytułowanego Ludzie stamtąd Marii Dąbrowskiej wchodzi osiem opowiadań, wydanych po raz pierwszy w 1926 r. Bohaterami ich są prości, zwykli ludzie, którzy mieszkali w Rusocinie w pierwszych latach XX wieku. Pracowali przy pańskim dworze, ale mieli też własne domy, z których wychodzili do pracy wczesnym rankiem, a wracali późnym wieczorem. Bohaterowie Dąbrowskiej nie są wolni od emocji. Kochają, nienawidzą, popełniają błędy, cierpią biedę i niedostatek, chorują, bywają odrzuceni i przygnieceni wewnętrznie ciężarem choroby czy starości. Uczucia szczęścia i zadowolenia sprowadzają się do spraw prostych. 


       Każde z opowiadań ma swojego bohatera głównego i przedstawia mały dramat. Przykładowo w opowiadaniu Dzikie ziele poznajemy historię namiętnej miłości dwojga młodych – Marynki i bandosa Słupeckiego. Z kolei w opowiadaniu Łucja z Pokucic tytułowa bohaterka, jest mężatką, ale wskutek nieobecności męża postanawia wiązać się z innymi mężczyznami. Prowadzi to w konsekwencji nie tylko do tragedii jednego z dzieci, ale przede wszystkim do rozpadu małżeństwa. W Szklanych koniach poznajemy los alkoholika, pańskiego stangreta Pietrka Paterki. W opowiadaniu Noc ponad światem bohaterem jest najemny robotnik rolny zajmujący się kiedyś końmi, a po powrocie, będący stróżem, Nikodem, który zostaje wykluczony ze społeczności z powodu pogłębiającej się choroby. Skazany jest na cierpienie i samotność. Pocieszeniem, a zarazem jego przyjacielem staje się pies – Lord. Bohaterem Pocieszenia jest stary Wityk, który pracuje przy wypasie pańskich owiec. Dionizego Unisławskiego poznajemy w opowiadaniu Tryumf Dionizego. To mleczarz, który chętnie pomaga innym. Los Kaczmarka i jego rodziny poznajemy w opowiadaniu Najdalsza droga. Kaczmarek jest folwarcznym ordynariuszem, który po utracie pracy, decyduje się na wyjazd do miasta. W opowiadaniu Zegar z kukułką mamy do czynienia bezpośrednio ze śmiercią ubogiego, pokornego i pomocnego księdza, będącego znachorem z Tykadłowa.


      Maria Dąbrowska to pisarka, która wnikliwie obserwowała życie. Jej utwory zawsze są blisko natury i ludzi. W opowiadaniach posługuje się stylizowaną gwarą lub polszczyzną, jaką posługiwali się właściciele dworu. Zauważalny jest więc autentyzm językowy epoki. Fascynujące są szczegółowe opisy ówczesnego życia. Autorka wspaniale też opisuje środowisko, w jakim żyli bohaterowie utworów oraz przyrodę. Podaje nazwy i gatunki drzew (wierzby, dęby, świerki, topole, lipy), ziół (przetacznik, podbiał, hyzop, driakiew, mięta, rumianek, melisa, krwawnik), krzewów (bzy, jaśminy, kalina, jeżyny, maliny, leszczyna), kwiatów (floksy, macierzanka, hyzop, nagietki, orliki, nasturcje, szafran, rozmaryn, róże). Zwraca uwagę, że rośliny były traktowane jako leki na różne dolegliwości. Przystrajano nimi też domy, kościoły, mogiły lub siebie. Dużą rolę w zyciu bohaterów odgrywają też zwierzęta.

     Czytanie opowiadań Dąbrowskiej to powrót w czasie, przeniesienie się do epoki bezpowrotnie minionej, w której człowiek żył wespół z naturą, istniała powszechna bojaźń przed nieznanym i szacunek do zwierząt. Opowiadanie są bardzo realistyczne i sugestywne, napisane znakomitym językiem z użyciem szerokiej gamy środków stylistycznych. Warto zwrócić uwagę na wstęp autorstwa Sylwii Chwedorczuk.

 

Maria Dąbrowska, Ludzie stamtąd. Cykl opowieści, wydawnictwo Marginesy, wydanie 2022, seria: Marginesy Klasycznie, okładka twarda, stron 240.


Warto zajrzeć:

Friedelówna T., Autentyzm językowy w "Ludziach stamtąd" Marii Dąbrowskiej, Pamiętnik Literacki: czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej, 1979, nr 70/4, s. 231-252.  
Kobylińska, J. i Horyń, E. (2015), Świat roślin w opowiadaniach "Ludzie stamtąd" Marii DąbrowskiejANNALES UNIVERSITATIS PAEDAGOGICAE CRACOVIENSIS. STUDIA LINGUISTICA, (10).
Korzeniewska E., Droga Marii Dąbrowskiej do „Nocy i Dni”, Pamiętnik Literacki: czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej, 1954, nr 45/2, 427-451. 
Stelingowska B., Zwierzęta i ludzie w opowiadaniach Marii Dąbrowskiej, STUDIA POLONICA, Mińsk 2019, s. 158- 167 (pol.).

Ewa Anna Michalska, Całe złoto Löwenstadt.

 


       Brzeziny niedaleko Łodzi. Jest rok 1920, kiedy Celina rodzi syna z zajęczą wargą. Jeszcze przed ostateczną decyzją, rodzice Celiny uważali, że Bolesław to zły wybór na męża. Mężczyzna był znany bowiem jedynie z wad, nie stronił od alkoholu, nie szanował kobiet i w dodatku  zamieszany był w jakieś ciemne, niezgodne z prawem interesy. Prostolinijna Celina Stetz nie słuchała jednak żadnych rad, była zakochana i zapatrzona w Bolesława, a ten w dodatku miał rower. Rodzice Celiny odwiedzili więc rodziców Bolesława, ale oni, starsi, schorowani, nie mieli już na niego żadnego  wpływu. Bolesław nie pomagał im przy domu i chodził swoimi drogami. W dodatku okazało się, że rodzice to tak naprawdę nie rodzice. Ludzie wyzywali Bolesława od dzieciństwa od znajdy, a on sam zaczął używać życia, uczestniczył w bójkach, zmieniał dziewczyny i nie stronił od wódki. Celina nie daje sobie jednak wyperswadować niecnoty z własnego serca. Mimo choroby ojca, postanawia uciec z Bolesławem do Łodzi, aby szukać wspólnego szczęścia małżeńskiego. Tyle tylko, że Bolesław na razie nie myślał o ślubie, a życie nie było tak dostatnie jak w wyobraźni ukochanego Celiny. Bolesław był jednak znudzony, szydził z Celiny w towarzystwie, stracił pracę za alkohol, nadal mieszał się w ciemne interesy. Celina często płacze, ale z prostotą i pokorą znosi biedę i narzekania ukochanego. Pracując w piekarni oddaje cały zarobek Bolesławowi. Ten pije, nie garnie się do uczciwej pracy i nie jest zbyt zadowolony, gdy okazuje się, że Celina spodziewa się dziecka. Bolesław znika z życia Celiny, a ona porzucona musi radzić sobie sama, więc decyduje się na powrót z synem do rodzinnych Brzezin. Spokój jednak nie trwa zbyt długo, a w życiu Celiny ponownie jednak pojawia się także Bolesław.


 

     Całe złoto Löwenstadt to powieść o życiu, trudach dnia codziennego zwykłych, niewykształconych ludzi żyjących w niespokojnych czasach. Celina to dobra, prostoduszna dziewczyna, która w podejmowaniu decyzji kieruje się jednak sercem, nie rozsądkiem. W jej życie wkracza zło, któremu Celina nie potrafi sprostać, zbuntować się przeciw niemu, poddaje mu się bezwolnie mimo kolejnych, nieprzyjemnych doświadczeń. Jest jeszcze jej syn, nazywany Zajączkiem. Z drugiej strony mamy historię Elżbiety, zupełnie innej odmiennej kobiety. 

      Bohaterowie z powieści miały swoje pierwowzory w postaci rzeczywistych osób. Autorka budowała powieść na bazie dostępnych archiwów i planowana jest kontynuacja powieści. Na końcu książki dodane są zdjęcia. Autorka charakteryzuje środowisko życia ewangelików i żydów. Umiejętnie analizuje wykonywane zajęcia i ówcześnie istniejące budynki. Powieść jest napisana lekkim, płynnym, przystępnym językiem, a całość jest interesująca. Kontynuacja będzie w powieści Czarna droga.

 

 

Ewa Anna Michalska, Całe złoto Löwenstadt, Dom Wydawniczy Księży Młyn, okładka miękka ze skrzydełkami, s. 368.

8 maja 2022

Ewa Nowak, Orkan. Depresja.

 


      Borys Orkan to z pozoru typowy nastolatek. Ma dobre oceny, wyróżnia się z chemii, zgłasza się na zajęciach, odrabia pracę domową, rozwija swoje zainteresowania. Właśnie rozpoczyna kolejny rok szkolny, ma kolegów, wpada na niecodzienne pomysły, uczestniczy w spotkaniach towarzyskich. Od zawsze chłopak miał jednak skłonności do depresji. Często z byle powodu ogarniał go wielki smutek, dopadał go lęk, budził się w środku nocy lub nie mógł zasnąć, myślał o śmierci. Wiele spraw: rodzinnych, koleżeńskich, codziennych problemów go przytłaczało, a on sam nie potrafił dzielić się z innymi tym, co go gnębi. 


       Borysa czytelnik poznaje w chwili, gdy jego stan psychiczny ulega znacznemu pogorszeniu. Wszystko zmieniło się wraz ze śmiercią samobójczą sąsiada, Adama Kalety. Borys bardzo często wraca myślami do tej śmierci, za którą obwiniana jest matka sąsiada. Przestaje dobrze sypiać, a to ma wpływ na jego codzienne funkcjonowanie. Chronicznemu zmęczeniu towarzyszy rozdrażnienie i łatwe wyprowadzenie z równowagi. W dodatku szesnaście lat to przecież wiek dojrzewania. Proste sprawy zaczynają być wyolbrzymiane i przytłaczać swoją wagą. Temat prowadzonych rozmów w towarzystwie przestaje go interesować. Jest tylko fizycznie, bowiem jego umysł zaczyna dryfować po nieznanych dla nikogo terytoriach myśli. Chłopiec traci poczucie własnej wartości i powoli dąży do autodestrukcji. Znajduje się w ciemnym tunelu, w którym - jak mu się wydaje - nie ma dróg bocznych, żadnej możliwości zmiany, jest tylko wytyczna prowadząca prosto. Wpływ na zachowanie Borysa ma poznany Msza. W otoczeniu Borysa znajduje się też Antek, który też ma problemy natury psychicznej. Tyle, że Antek wskutek właściwej reakcji najbliższych znajduje odpowiednie wsparcie W przypadku losów Borysa, autorka przedstawia poszczególne etapy, które prowadzą chłopca do próby samobójczej.  



    Orkan. Depresja to przygnębiająca, ale bardzo wartościowa książka. Mimo, że opowiada o nastolatkach, to powinni ją przeczytać oprócz ludzi młodych przede wszystkim rodzice, którzy w zabieganiu dnia codziennego często nie dostrzegają problemów swoich dzieci i przestają prawidłowo interpretować ich emocje i zachowania. warto też wiedzieć z kim dzieci utrzymują kontakty i czy łatwo ulegają wpływom. Nie zwracają też uwagi na zapaloną "czerwoną lampkę". Nastolatek nie jest sam poradzić sobie z pogłębiającą się depresją. Na końcu książki umieszczone zostały numery telefonów, pod którymi można zwrócić się o pomoc. Ewa Nowak z powodzeniem podjęła próbę ukazania problemu depresji w przypadku nastolatków. Warto przeczytać.

 

Ewa Nowak, Orkan depresja, wydawnictwo HarperCollins Polska, wydanie 2021, oprawa miękka, stron 304.

Diana Palmer, Ocalona.

 


        W końcu w Polsce pojawiła się jedna z najnowszych książek Diany Palmer, która została opublikowana w USA w 2020 roku. Tym razem autorka zostawiła słowo od siebie, że powieść pisze jako już siedemdziesięcioczteroletnia kobieta, ze względu na stan zdrowia oderwana od nowoczesnego świata i nie nadążająca za życiem. Prowadzi spokojny i sielankowy tryb życia w małym, podgórskim mieście w północnej Georgii. Zauważa zresztą sama, że wiele w jej powieściach jest powtórek fabuł, ale "nie jest niespełna rozumu". W ogóle bardzo podoba mi się pozostawione jej słowo przed powieścią. Autorka mimo wieku, stara się - na tyle, na ile to możliwe- „gonić” świat. Wychodzi jej to momentami dobrze, a momentami niestety źle. 

 

      Do małej miejscowości przybywa Ida Merridan. To kobieta po przejściach, bowiem za sobą ma dwa małżeństwa, dość zresztą skrajnie odmienne. Jako młodziutka dziewczyna wyszła za mąż za bogatego i znacznie starszego właściciela firmy, w której pracowała. Właściwie niczego jej nigdy nie brakowało, była otaczana opieką, podróżowała i ukończyła studia. Po paru latach została bogatą wdową i dość szybko zapałała namiętnością do kolejnego, spotkanego na swej drodze mężczyzny. Po dwóch tygodniach znajomości była już powtórnie zamężna. Bajka skończyła się jednak w noc poślubną, a po kolejnym miesiącu była już rozwódką. Były mąż nie chciał jednak dać za wygraną i zaczął nękać Idę. Kobieta postanowiła, że nigdy więcej nie podda się żadnemu mężczyźnie i w nowym miejscu zamieszkania postarała się o to, aby zbudować odpowiednią opinię wśród społeczności. Trzydziestosiedmioletni Jake McGuire tak jak wszyscy, zasłyszał to i owo o Idzie, więc wyrobił sobie o niej własne zdanie. W dodatku nie zapomniał, jak Ida omotała Corta Giera. Wszystko się zmienia, gdy kobieta potrzebuje pomocy, a Jake nie zamierza przejść obok tego obojętnie.


      W stosunku do poprzednich powieści Diany Palmer mamy zauważalny: oczywiście schematyzm (nie przeszkadza mi to, każdy romans jest schematyczny), przywiązanie do tradycyjnego interpretowania zachowań, różnicę wieku (ona 26 lat, on – 37), pięknych i bogatych (tym razem obydwoje pławią się w luksusach), w tle klimat rancza (lekko jednak zarysowany) i nawiązanie do losów poznanych już bohaterów (powieść: Pozory mylą - nie pisałam na blogu o niej, ale mam i czytałam). Niektóre wątki jednak irytujące. Ciągle podkreślane było, jaka to Ida jest stara (miała 26 lat!); przez pięć lat nie ciekawiło jej, dlaczego pierwszy mąż się nią nie interesuje od strony fizycznej; niewiarygodny opis kobiety z aparycją i zachowaniem Idy budującej opinię zniewalającej uwodzicielki; tajemnicza Ida nagle zaczyna opowiadać ze szczegółami wszystkim napotkanym swoją historię (stąd też powtórzenia w tekście) oraz sprawa Bailey’a, o której mowa przez całą powieść, a która zostaje rozwiązana zupełnie w tle. Zdziwiona też byłam zaznaczeniem wieku Idy, która w powieści była bardzo młoda, a wszystko wskazywało na to, że powinna być kobietą co najmniej po 30.

     Oczywiście jest zakończenie HEA, ale osobowości bohaterów jak i sam romans są niedopracowane, choć powieść porusza sporo aktualnych obecnie wątków. Mimo wszystko czułam się tak, jakbym w każdym rozdziale czytała o obsesji Jake’a na punkcie Miny, o poprzednich małżeństwach Idy, ich wewnętrznych i zewnętrznych urazach i operacjach. Szału nie ma, ale cieszę się, że w końcu mamy możliwość poznać w Polsce nowe książki Diany Palmer (oklaski dla tłumacza!). Niezależnie co napisze i tak to przeczytam po naście razy.

 


Diana Palmer, Ocalona, wydawnictwo HarperCollins Polska, wydanie 2022, tytuł oryg.: Wyoming True, tłumaczenie: Marian Leon Kalinowski, cykl: Wyoming Men t. 10, okładka miękka, stron 336.