31 maja 2017

Majowe.

Niezły miszmasz... Maj z wielu względów był trudnym miesiącem pod względem gospodarowania czasem przeznaczonym na czytanie. Nie oznacza to jednak, ze prywatne stosy nie urosły :)

Przybyło:


Kapitan Chart ... od wydawnictwa MG
Cena szczęścia od Swobodapr
Szlachetne serce, Miłosne szyfry, Gdy Wicehrabia się zakocha - zakupy własne


Wiek ambasadora od Wydawnictwa Iskry
Tajemnice wichrowych wzgórz, Antyk w malarstwie... - od wydawnictwa PWN
Portret Klementyny - zakup własny na Targach Książki w Warszawie

 

wszystkie trzy Miller (to cykl) - zakup własny allegrowy



wszystkie z wymiany



Las zabaw od Czerwonego Konika

zakup własny


z pozdrowieniami :)

25 maja 2017

Bożena Fabiani, Antyk w malarstwie. XV - XXI wiek.



Antyk w malarstwie XV – XXI wiek to nowa książka autorstwa Barbary Fabiani, która ukazała się nakładem wydawnictwa PWN. W odróżnieniu od wcześniejszych książek poruszających kwestie życia i twórczości poszczególnych malarzy, tym razem autorka skupiła się nad jednym tematem. Zajęła się analizą tradycji mitologicznej w sztuce nowożytnej, głównie w malarstwie i rzeźbie. 


Jak przyznaje we wstępie celem książki jest też przypomnienie mitów Greków i Rzymian, które stały się treścią obrazów. Nie dokonuje jednak głębszej analizy recepcji antyku na przestrzeni wieków, bowiem temat jest zbyt rozległy. Pokazuje jednak, w jaki sposób i dlaczego następował wzrost antykiem. Przykładowo w 1711 roku w miejscowości Resina koło Neapolu dokonano odkrycia rzymskich posagów, a w 1738 roku natrafiono na Herkulanum, a potem na Pompeje, miasto ukryte pod popiołem wulkanicznym. Tak narodził się neoklasycyzm, a moda na antyk ogarnęła wszelkie dziedziny życia. W sztuce nastąpił powrót do symetrii, linii prostej, idealizowanego piękna, elegancji. W malarstwie klasycystycznym znikły salonowe i sielskie scenki, a pojawiły się inspiracje zaczerpnięte z historii starożytnej. To jednak mitologia stanowiła najbogatsze źródło tematów, które malarze i rzeźbiarze uznali za inspirujące i pobudzające do działania. 


Bożena Fabiani porusza w książce kwestie egzystowania w sztuce tradycyjnych motywów dekoracyjnych. Motyw akantu utracił swoje miejsce w sztuce dopiero w XIX wieku.  Analizuje tematy poruszane w pracach przez malarzy i rzeźbiarzy. Każdorazowo przywołuje mity, a potem pokazuje ich odzwierciedlenie w sztuce. Są to między innymi: mitologiczne stworzenie świata, losy poszczególnych bóstw (np. Apollo i Dafne, Narcyz i Echo, Zeus i Danae, Diana/Artemida i Akteon, Niobe, Afrodyta/Wenus i Hefajstos, Pigmalion i Galatea, Demeter/Ceres i Persefona … zob. spis treści). Na koniec w książce autorka dodała teksty dotyczące Palazzo Farnese, prac Igora Mitoraja oraz aneksy: pierwszy będący przewodnikiem po Pompejach oraz drugi dotyczący Capri.   


To wspaniale wydana książka, w której reprodukcje obrazów i fotografii znalazły się w tekście, a nie na dodatkowej wkładce, jak to bywało często w przypadku książek Pani Fabiani. Nie muszę dodawać, że książkę czyta się wspaniale. Opowieści Bożeny Fabiani są plastyczne i fascynujące. Jak najbardziej zachęcam do przeczytania, podczytywania, podziwiania i medytowania.  


Bożena Fabiani, Antyk w malarstwie. XV - XXI wiek, Dom Wydawniczy PWN, wydanie 2017, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 333.

24 maja 2017

Stephanie Laurens, Na rozkaz damy.



Wydawnictwo HarperCollins rozpoczęło wydawanie cyklu Awanturniczy Kwartet Stephanie Laurens. W pierwszej powieści poznajemy kapitana Declana Frobishera i jego świeżo poślubioną małżonkę lady Edwinę Delbraith. Młoda kobieta wywodziła się z książęcego rodu, miała świetne koneksje, była piękna, starannie wychowana i oczywiście oczarowała Declana. Ten widział w niej uosobienie łagodnej i posłusznej żony, która zadba o ich pozycję towarzyską i w przyszłości urodzi mu dzieci. Co więcej, naiwnie wyobrażał sobie, że gdy on będzie wykonywał oficjalnie - rodzinne oraz nieoficjalnie – powierzone przez ludzi zajmujących wyższe szczeble urzędnicze, zadania, ona będzie spędzała czas w Londynie z utęsknieniem czekając na jego powrót z wielomiesięcznej podróży morskiej. Tymczasem jednak podczas miesiąca miodowego zadania Declana przejęli jego trzej bracia. On zaś cieszył się w pełni towarzystwem żony. 


Radość młodego kapitana nie trwała jednak długo, bowiem nagle zostaje wezwany do wypełnienia tajnej misji aż w Afryce Zachodniej. Celem podróży jest Freetown. Edwina mając inne wyobrażenie małżeństwa, postanowiła towarzyszyć mężowi w podróży morskiej, nawet wbrew jego woli. Z niecierpliwością oczekuje nowych wyzwań i ekscytujących przygód. 


… Czytałam i czytałam i czytałam… Lubię Laurens, ale ta książka jest tak słodka, a każde słowo tak oblane lukrem, że nie sprzyjało to swobodnej lekturze. Byłam raczej zniecierpliwiona i zirytowana. Autorka wprowadziła konwencję, charakteryzującą się tym, że para jest już małżeństwem, w dodatku szczęśliwym. Declan świadomy jest swoich uczuć względem żony i dba o jej bezpieczeństwo. Jedyny konflikt między małżonkami wynika z różnicy spojrzenia na małżeństwo. Laurens rozwiązuje to dość łatwo i bez dyskusji. Szkoda też, że tajemnica związana z zaginięciem mężczyzn (i nie tylko) ginie gdzieś w tej powieści i również nie jest pociągająca. Niebezpieczeństwa wydaja się mgliste. Declana prześladuje nieustannie myśl o Edwinie i rozważania o tym, jak bardzo ją kocha. Postacie nie mają wyrazistych osobowości, a fabuła jest moim zdaniem nudna i mdła. Pomysł powzięty przez autorkę nie został wykorzystany. W dodatku Laurens nie pozwala czytelnikowi wysnuwać własnych wniosków za pośrednictwem dialogu i działań bohaterów. Powieść stanowi pewnego rodzaju deklarację miłości męża względem żony. 

Mam nadzieję, że kolejne powieści z cyklu będą lepsze, bo tym razem czułam rozczarowanie. warto pamiętać, że wszystkie cztery części są poprzez zagadkę zniknięć mieszkańców Freetown powiązane. Nie ma tu żadnych emocji, ani romantycznego napięcia, ani ciekawej fabuły, która zainteresowałaby i porwała czytelnika. Niewiele się tu dzieje. Szkoda. Na uwagę zasługuje polska bardzo staranna oprawa graficzna, która jako jedyna podbiła moje serce.



Stephanie Laurens, Na rozkaz damy, wydawnictwo HarperCollins, wydanie 2017, tytuł oryg.: The Lady's Command, tłumaczenie: Agnieszka Walulik, cykl: Awanturniczy Kwartet, tom 1 (oryg.: The Adventurers Quartet #1), okładka miękka, stron 256.

23 maja 2017

Mateusz Wysocki, Agata Królak, Zabawa w las.


Książkę dotarła do mnie wspaniale zapakowana (jak widać powyżej). To ciekawa i urocza w kompozycji propozycja przeznaczona dla najmłodszych,  która zaprasza nie tylko do poznawania przyrody, ale również zabawy. Jak zawsze w przypadku każdej z książek Czerwonego Konika, to nie słowa, ale zdjęcia przemawiają za daną książką.



Mateusz Wysocki, Zabawa w las, wydawnictwo Czerwony Konik, wydanie 2017, ilustracje: Agata Królak, okładka twarda, stron 36, wiek: 3+.

http://www.czerwonykonik.pl/

21 maja 2017