Wielbiciele
twórczości Virginii Woolf są zapewne zachwyceni. Oto nakładem wydawnictwa
Literackiego ukazała się książka, stanowiąca pełen zbiór małej prozy tejże
Autorki. To klasyka i literatura na najwyższym poziomie.
To
opowiadania, które działają na czytelnika jak magnes i wciągają w swoje barwy.
Zaobserwować można w nich bogactwo wyobraźni Autorki, która potrafiła pisać
pięknie nawet o rzeczach błahych. Inspiruje ją przykładowo zwykły ślad na
ścianie czy suknia. Patrzy na ową rzecz w nowy sposób, za każdym razem inaczej,
szuka wiele ścieżek interpretacji. Czyni to z każdej pozycji, idei, wprowadza
nowe frazy, buduje nowe efekty, zestawia różne elementy. Na tej podstawie tworzy
każde opowiadanie, które zdają się być pełne symboliki, ale również i ironii.
Czytelnik niepostrzeżenie wkracza do świata starych panien przygotowywanych
przez całe życie jedynie do pełnienia roli żon, poznaje portrety Pani Dalloway,
wraz z duchami wędruje po domu w poszukiwaniu skarbu, poznaje historię wdowy i papugi, snuje wspomnienia przed
kominkiem, wkracza na angielskie salony i przyjęcia, wizytuje posiadłości na
prowincji.
Woolf jest
naturalna w swej twórczości, nie udaje, nie fantazjuje fałszywie, nie przesadza,
ale wiele za to rozmyśla. Wszystko ma w tych opowiadaniach swoje miejsce. Stają
się one niejednokrotnie pobudką do refleksji dla czytelnika, wkraczają w jego
stan świadomości. Owe krótkie formy w dorobku angielskiej powieściopisarki
zajmują ważne miejsce. Styl tradycyjny, nie do powtórzenia dla współczesnych
pisarzy i pełen wspaniałych metafor. Czytelnik może przeżywać ekstazę i cieszyć
się czystym, pięknym brzmieniem owego stylu Woolf, który pełen jest zarazem
kolorów, zapachów, emocji. Styl Wirginii Woolf wymaga stanu skupienia i
oddania, wrażliwości czytelnika. Bez tego nie ma oddziaływania i dzięki temu do prozy Woolf ciągle i na nowo się powraca. Warto!
Virginia Woolf, Nawiedzony dom. Opowiadania zebrane, Wydawnictwo Literackie, maj 2012, wydanie I, Przekład: Magda Heydel, oprawa twarda, stron 464.
Właśnie jestem w trakcie czytania :) Dawkuję sobie powoli, żeby zbyt szybko nie skończyć. I tak mi dobrze w tej jej wrażliwości, dbaniu o szczegóły, rozmyślaniom... Osobiście polecam!
OdpowiedzUsuńAch, wiem o czym piszesz, właśnie jeszcze raz przy pisaniu przeczytałam dwa opowiadania:)Nie odkładam jej za daleko, nadal będzie książka leżała przy łóżku, abym mogła do niej powracać i czytać owe krotkie doskonale formy.
UsuńSerdeczności
Koniecznie chcę przeczytać!!!
OdpowiedzUsuńZa opowiadaniami szczerze mówiąc raczej nie przepadam, ale może sięgnę. Zobaczymy. :)
OdpowiedzUsuń