Na tylnej okładce książki znaleźć można miedzy innymi
zdanie, że jest to lektura obowiązkowa dla
zainteresowanych genealogią, historią i kulturą Polski. W pełni się z nim
zgadzam. Książka Marcina Konrada Schirmera, która ukazała się nakładem
Wydawnictwa Naukowego PWN zaciekawić może nie jednego czytelnika. Wydana w
starannej oprawie graficznej, napisana została w przystępnym i zrozumiałym stylem.
Sam Autor podkreśla we wstępie, że
publikacja nie jest opracowaniem naukowym i nie zajmuje się omawianiem całości
zagadnienia. Natomiast wprowadza czytelnika w świat polskiej arystokracji, jej
życia i obyczajowości.
Książka została podzielona na dwie części. Pierwsza z nich
opisuje dzieje arystokracji od średniowiecza po czasy współczesne. Autor
przedstawia w nie proces powstawania arystokracji, jej kształtowania się w
dobie I Rzeczpospolitej, nadawania tytułów arystokratycznych przez obcych monarchów
w tym również papieża, wzrost znaczenia magnaterii, początki ordynacji,
przyznawanie tytułów w okresie zaborów, arystokrację napoleońską. Co ciekawe
dopiero w 1775 roku sejm uchylił istniejący od XVI wieku zakaz używania tytułów
arystokratycznych. Skrzętnie zaznacza społeczną
rolę arystokracji w okresie zaborów między innymi zakładanie i utrzymywanie
muzeów, bibliotek, teatrów, fundowanie stypendiów. Przedstawia również życie arystokracji
w okresie międzywojennym, kiedy to mimo w dalszym ciągu uprzywilejowanej
pozycji straciła realne wpływy polityczne i możliwość decydowania o losach
państwa i zaczęła być postrzegana, jako przeżytek, anachronizm. Czytelnik
zostaje zapoznany również z kresem arystokracji, jako jednolitej warstwy, które
nastąpiło w okresie PRL. Z kolei w okresie III Rzeczpospolitej rodziny zaczęły
toczyć batalie z państwem o zwrot zagrabionych majątków, a ratując odzyskany
dobytek zakładają fundacje. Bardzo ciekawy jest rozdział dotyczący arystokratów
żyjących i ich obecnych zajęć.
W części drugiej zostały zaprezentowane portrety wybranych
polskich rodów arystokratycznych między innymi: Branickich herbu Korczak,
Czartoryskich herbu Pogoń Litewska, Dzieduszyckich herbu Sas, Krasickich herbu
Rogala, Lubomirskich herbu Szreniawa, Potockich herbu Pilawa, Sanguszków herbu
Pogoń Litewska, Czetwertyńskich herbu Pogoń Ruska, Tarnowskich herbu Leliwa czy
interesujących mnie z racji bliskości Opinogóry – Krasińskich herbu Ślepowron.
Schirmer przedstawia protoplastów rodu, postacie, które odegrały w historii Polski
szczególną rolę, potomków oraz będące w posiadaniu majątki. Rysuje poglądy w
zakresie polityki i religii, przedstawia wydarzenia z życia prywatnego,
zainteresowania, romanse, skandale, a nawet dowiedzieć się ilu członków rodu
nadal żyje i czy ktoś z przodków został wyniesiony na ołtarze.
Książka zawiera bogaty materiał ikonograficzny w postaci
rycin, obrazów pochodzących z epoki oraz starych i współczesnych fotografii. Z tego tez względu od książki nie można się
oderwać i czyta się ją szybko. Na końcu pozycji odnaleźć można polecaną
literaturę tematu, artykuły, nawet strony internetowe. Lektura bardzo ciekawa,
z którą przyjemnie spędza się czas i do której powraca się z radością. Warto!
Marcin K. Schirmer, Arystokracja. Polskie rody, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2012, oprawa twarda, stron 318.
Marcin Konrad Schirmer historyk sztuki, w kręgu zainteresowań badawczych znajdują się kultura materialna i historia ziemiaństwa i arystokracji polskiej, a także dzieje architektury, ze szczególnym uwzględnieniem założeń rezydencjonalnych XVIII - XX wieku.
Zerkam w lewo i widzę, że czeka już na mnie niecierpliwie ten tytuł. Jestem pewna, że i ja uznam tę pięknie wydaną książkę za wartą przeczytania. Podoba mi się, że dodano na końcu literaturę rozszerzającą temat - super sprawa!
OdpowiedzUsuńSpodoba Ci się:)
UsuńOdezwały się moje ciągotki do szukania w przeszłym. Piękna książka:)
OdpowiedzUsuńFascynująca publikacja. Arystokracja i dawna obyczajowość niesamowicie mnie interesują. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńZgadza się:)
UsuńDzieki za recenzję. Byłam ciekawa, czy warto. Mam dzieje arystokracji Zielińskiej i Sobola, też pięknie wydane, ale tego rodzaju książki zawsze namiętnie kupuję i czytam, czytam, powracąjac do nich nie raz.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoja opinie o "Romansie prababki" i "Damie w jedwabnej sukni".
A "Arystokrację" juz sobie zamawiam:)))
Basia
dziękuję:)
UsuńPostaram się przyspieszyć kolejkę, bo sama jestem tych ksiązek ciekawa:)
Serdeczności