19 czerwca 2012

William Hogarth, Analiza piękna.

Wiliam Hogarth żyjący w latach 1697 – 1764, większości publiczności znany jest głównie, jako angielski malarz obrazów, miedziorytnik i twórca satyr i rycin. Był przede wszystkim portrecistą i twórcą scen figuralnych. W 1757 roku został mianowany nadwornym malarzem króla Jerzego II. Mało jednak osób zdaje sobie sprawę z tego, że był on również teoretykiem sztuki. Nakładem wydawnictwa Słowo/obraz terytoria ukazał się ponownie (pierwsze wydanie było w 2008 roku) traktat jego autorstwa zatytułowany Analiza piękna (The Analisys of Beauty), który po raz pierwszy został opublikowany w 1753 roku. Co dziwne sam malarz nie uważa się za człowieka parającego się piórem.

Na książkę wydaną, jako 11 tom cyklu Theatroteka złożył się sam traktat oraz wstęp napisany przez tłumacza Michała Lachmana. W traktacie Hogartha czytelnik znajdzie przedmowę, wstęp i dopiero właściwy tekst, podzielony na siedemnaście rozdziałów. Autor poddaje w nich analizie miedzy innymi takie kwestie jak symetria, złożoność, wielkość, linie, kompozycje, proporcje, światło i cienie, kolorystykę, twarz, ułożenie ciała.  Warto nadmienić, że na końcu tekstu znajdują się współczesne przypisy, indeks osób oraz dołączone ilustracje obrazujące twórczość Williama Hogartha.

Analiza piękna to traktat estetyczny ukazujący - co Hogarth podkreśla - że teoria sztuki może istnieć również na gruncie angielskim. Jego świadomość estetyczna ukształtowała się przez lata twórczej pracy i z poszanowaniem do tradycji malarstwa i rzeźby od czasów starożytnych aż po czasy mu współczesne.  Podstawowym analizowanym pojęciem jest piękno, które w XVIII wieku łączono z pojęciem „smaku”.  Hogarth za cel postawił ukazanie reguł, według których uważamy, że coś jest piękne, a coś szpetne. Z tym, że wdzięk zaliczany przez większości teoretyków do piękna, zdaniem Hogartha jest czymś odrębnym. Właściwością piękna jest zastosowanie lini falistej oraz serpentynowej, które nadają się do przedstawiania ludzkiego ciała, przyrody, przedmiotów codziennego użytku. Rzeczy komiczne Hogarth sugeruje ukazywać za pomocą linii prostej. Wielką rolę odgrywają również odpowiednie zastosowanie gry światła i cienia oraz właściwie dobranej kolorystyki. Ważna jest prostota i szerokość cienia, stosowanie odpowiednich proporcji, dobra perspektywa. Hogarth zajmuje się również ułożeniem ciał podczas tańca, czy wykonywaniem ruchów scenicznych przez aktorów. Pamiętać bowiem trzeba, że obrazy Hogartha mają wiele ze sztuki teatralnej. Zdaniem malarza nawet zwykły ukłon czy dygnięcie powinno być pozbawione cech identycznych ruchów. Pokazuje również jak zmieniają się linie twarzy człowieka od dzieciństwa po starość. Piękne są tylko te przedmioty, które są przede wszystkim użyteczne i funkcjonalne, a nie tylko dekoracyjne. Ważne jest by kształty i wymiary tych przedmiotów  były dostosowane do celów, jakim służą.

Traktat prezentuje porady dla malarzy, rytowników i zwykłych miłośników sztuki. Napisany jest oczywiście odmiennym językiem od współczesnego, który niepozbawiony jest znamion patosu. W traktacie czytania można odnaleźć nawiązania do twórczości różnych artystów i powstałych dzieł. Hogarth wielokrotnie podkreśla, z myślą, o jakim czytelniku pisze. Trudno jest poddawać ocenie traktat, który powstał w XVIII wieku. Cieszę się jednak, że są wydawnictwa, które wydają książki związane z teorią sztuki.



William Hogarth, Analiza piękna, wydawnictwo Słowo/obraz terytoria, wydanie 2011, Tytuł oryginalny: The Analysis of Beauty, Tłumaczenie: Lachman Michał, oprawa miękka, stron 252.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.