Pejzaż z Aniołem i Nieco dziennik od wydawnictwa Znak
Książki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej od wydawnictwa Novae Res.
A powyższe są "Biblioteczne".
Wszystkie trzy - zakup własny.
Kwiaty baroku i Hotel Bristol od wydawnictwa Arkady
Enola Holmes od wydawnictwa Poradnia K
Niezwykłe przyjaźnie w świecie roślin i zwierząt od wydawnictwa Nasza Księgarnia
Cudowne Boże Narodzenie i inne świętczne opowieści od wydawnictwa Zysk i S-ka
Władca mroku od wydawnictwa BIS
Biblioteczne
Drodzy,
życzę Wam wspaniałego grudnia i cudnych przygotowań do Świąt, które osobiście bardzo lubię.
Zawsze w grudniu pod względem czytania "zwalniam", bo są inne priorytety.
Nie odmawiam sobie jednak w tym okresie powieści oscylujących wokół świąt Bożego Narodzenia, a tych w tym roku w zapowiedziach jest niespodziewanie wiele.
Jak widzicie mam co czytać (mam też zaległości), ale zapewne wszystkich książek nie będę opiniować.
W ostatnim czasie "poszłam po rozum do głowy" i ponownie polubiłam się z biblioteką.
Z listopadowym jeszcze pozdrowieniem
B.
Ja jestem ogromną fanką egzemplarzy bibliotecznych i ubolewam, że mam u siebie tylko jedną i to niezbyt dobrze wyposażoną, ale i tak zawsze coś znajduję. :)
OdpowiedzUsuńNależę do osiedlowej, ale zapisałam się też jeszcze do jednej :)
UsuńBardzo fajne książki. Ja też po 2 latach zachwytów książkami na własność zwolniłam. W sumie fajnie mieć książki, ale one potem zalegają. Nikt o ich nie czyta, bo każdy ma inny gust, a i tak liczy się to, co mamy w głowie. Mam na myśli wszystkie przeczytane książki. Co za dużo to niezdrowo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoszłam do wniosku, że trzeba zwolnić nieco miejsca... a po drugie ile można kupować ?
Usuńserdeczności
Fantastyczny stosik. Dobrze, że zimowe wieczory są długie.
OdpowiedzUsuńu mnie te wieczory i tak bez znaczenia przy dzieciach, najważniejsze noce o każdej porze roku:)
UsuńJa jestem zwierz biblioteczny i większość książek, które czytam to właśnie wypożyczenia z biblioteki. Nawet jak miałam chwilę, że sporo kupowałam to później okazało się, że nie czytam tego co kupuję tylko to co wypożyczam. Teraz kupuję bardzo wybrednie - tylko to czego nie mogę dostać lub koniecznie chce mieć.
OdpowiedzUsuńTak w ogóle rewelacyjne stosy. Ja obecnie podczytuję sobie w międzyczasie ,,Władcę mroku" - kolejny udany tom serii. W sumie jestem ciekawa czy wydawnictwo Bis w planach na rok 2019 uwzględniło wydanie następnych części. Część VI i VII zapowiadają się ciekawie:)
Jeżeli dochodzisz do wniosku, że w domu toniesz wśród książek, to już nie jest dobrze. Osobiście uważam, że najważniejszy jest komfort. Uwielbiam książki, ale kiedyś należy zacząć wprowadzać ograniczenia, jeśli chodzi o kupowania. Kiedyś biegałam od biblioteki do biblioteki, bo nie było pieniędzy, a za szkolnych czasów nie było nawet kieszonkowego :)
UsuńDziś zatrzymuję "Ulubione" (aczkolwiek dużo tych potrzebnych) oddaję też swoje książki do biblioteki :) Niech idą w obieg :)
pozdrawiam