Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lwów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lwów. Pokaż wszystkie posty

5 listopada 2018

Piotr Tymiński, Lwowski Ptak.



Lwowski Ptak Piotra Tymińskiego to powieść historyczna, której akcja rozgrywa się we Lwowie w listopadzie 1918 roku. Książka dotyczy wydarzeń mających miejsce w pierwszych 22 dniach obrony Lwowa. Wówczas w nocy z 22 na 23 listopada 1918 roku zakończył się pierwszy etap konfliktu, gdy oddziały Armii Halickiej wycofały się ze Lwowa, rozpoczynając równocześnie jego oblężenie. Samo sformułowanie „bitwa o Lwów” lub „obrona Lwowa” stosuje się na określenie konfliktu zbrojnego polsko-ukraińskiego trwającego od 1 listopada 1918 roku do 22 maja 1919 roku. Od 1 do 22 listopada 1918 roku trwały walki uliczne. Oddziały składały się głownie z młodzieży, często niepełnoletniej, stąd pojawiła się nazwa „Orlęta Lwowskie”. 


Bohaterką powieści jest piętnastoletnia Antonina, która pragnie się przyłączyć do oddziału, ale nie jako sanitariuszka, ale jako osoba walcząca z wrogiem. Usłyszała jednak, że to mężczyźni walczą. Zadaniem kobiet jest ich wsparcie, praca w kuchni lub jako sanitariuszki. Tońka biega z meldunkami, ostrzega, dostarcza serce stacji, musi bronić się przed najgorszą napaścią na cześć kobiety. Napotykając przeszkody, zdeterminowana postanawia obciąć włosy, zmienić ubranie i udawać chłopca. Jako Hipolit udaje jej się dostać do oddziałów liniowych. 


Tońka jako młoda dziewczyna jest nad wiek dojrzałą i odpowiedzialną. Wraz z nią poznajemy walczących obrońców Lwowa, wkraczamy do kamienicy, gdzie mieściło się centrum obrony miasta, na teren radiostacji, poznajemy lwowskie budynki użyteczności publicznej, ulice miasta. 

Antonina jest postacią fikcyjną, ale autor skrupulatnie wykorzystał znane fakty i rzeczywiste osoby na rzecz fabuły. Na kartach powieści pojawiają się m.in.: Czesław Jan Mączyński (1881-1935), naczelny dowódca obrony Lwowa w listopadzie 1918 roku; Wit Sulimirski (1874-1943), dowódca „Grupy Sokół-Macierz”; Ludwik de Laveaux (1891-1969), członek Naczelnej Komendy Obrony Lwowa. 


Lwowski Ptak to dobrze napisana i opracowana pod względem ukazania tła historycznego powieść zasługująca na uwagę przez nie tylko młodego czytelnika. Podkreśla, co dla młodych ludzi wówczas znaczył Bóg, Honor, Ojczyzna, szacunek i miłość do rodziców. Zakończenie bardzo wzruszające i poruszające serce. Polecam.



Piotr Tymiński, Lwowski Ptak, wydawnictwo Novae Res, wydanie 2018, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 378.

Piotr Tymiński urodzony w 1969 roku. Historyk z wykształcenia i zamiłowania, specjalista w dziedzinie mniejszości narodowych w Polsce. Jego twórczości przyświeca myśl przekazywania czytelnikom wiadomości z naszych dziejów w jak najbardziej przystępny sposób. Autor poczytnych powieści historycznych: „Wołyń. Bez litości” oraz „Przybysz”.

17 października 2018

Mariusz Urbanek, Profesor Weigl i karmiciele wszy.


Profesor Weigl i karmiciele wszy Mariusza Urbanka to książka zupełnie nie z mojego kręgu zainteresowań. Świat nauk ścisłych i mikrobiologii jest mi daleki, a mimo to książkę przeczytałam z niekłamaną ciekawością. 

Mariusz Urbanek przybliża postać profesora Rudolfa Weigla (1883-1957), który urodził się w rodzinie austriackiej, która założyła fabrykę samochodów. Po śmierci męża Fryderyka Weigla, Elżbieta z Kröselów wraz z trójką dzieci wyjechała z Przerowa do rodziny w Wiedniu. Wyszła za mąż za Józefa Trojnara, nauczyciela i wraz z dziećmi zamieszkała w Jaśle. Na świat przyszła jeszcze przyrodnia siostra Rudolfa nazywaną Mimi. Po maturze, Rudolf zapisał się na Wydział Medyczny Uniwersytetu Lwowskiego, które ukończył w 1907 roku. Po studiach został asystentem profesora Józefa Nusbauma-Hilarowicza, obronił doktorat i w 1913 roku habilitację z zoologii, anatomii porównawczej i histologii. Mając status privatdozenta (miał prawo do wykładania na uniwersytecie, ale nie miał prawa do etatu i stałej pensji) Uniwersytetu Lwowskiego prowadził badania nad budową komórki. Wraz z I wojną światową wybuchła kolejna pandemia tyfusu plamistego. Powołany do służby medycznej armii Austro-Węgier trafił do pracowni mikrobiologii szpitala wojskowego w Przemyślu. Tam zajmował się zarazkami cholery, ale wolał prowadzić badania nad tyfusem. W Przemyślu wpadł na pomysł jak zarażać wszy. W 1920 roku został kierownikiem Katedry Biologii Ogólnej Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza. 


W ten sposób rozpoczyna się niesamowita naukowa kariera Rudolfa Weigla, którego badania relacjonuje Mariusz Urbanek. Autor z dokładnością przedstawia jak wyglądał zakład, poszczególne sale, w których prowadzono badania i jak owe badania wyglądały. Charakteryzuje najbliższych współpracowników Rudolfa Weigla, pod kierunkiem którego kontynuowano badania nad metodą sztucznego zakażania wszy i testowania skuteczności kolejnych wersji szczepionek. Dowiedzieć się można o hodowcach wszy, karmicielach (niejednokrotnie byli to sami naukowcy) strzykaczach, preparatorkach. Między innymi przeczytać można, że wszy były karmione ludzką krwią przez 12 dni, około 30-45 minut. Strzykacze wprowadzali do jelit żywych wszy zawiesinę zawierającą zarazki tyfusu. Autor przedstawia również jak powstawała szczepionka. 


Prywatnie Weigl miał dwie żony. Pierwszą, Zofię z Kulikowskich, poślubił w 1913 roku. Na świat przyszedł ich syn Wiktor. Anna Herzig dołaczyła do zespołu naukowego,  zajęła miejsce Zofii u boku Weigla po jej smierci. 

Mariusz Urbanek charakteryzuje, kto w okresie wojny pracował i w ten sposób był chroniony w Instytucie Weigla, który odmówil podpisania reichslisty. Miał wówczas powiedzieć: "Ojczyznę wybiera się jeden raz. Ja dokonałem wyboru w roku1918" (s. 178). Jest też o Noblu i o znaczeniu szczepionki w gettcie.


Do głównego tekstu dołączony został spis karmicieli wszy (aż trudno uwierzyć, kto znajduje się na liście) wraz z wybranymi biografiami, rozmowy przeprowadzone przez Autora z wnuczką Rudolfa Weigla i karmicielem i hodowcą wszy w latach 1941-1944 oraz kalendarium życia Rudolfa Weigla, indeks osób i spis bibliograficzny. 

Biografia jest interesująca, momentami wstrząsająca i odrażająca, ale napisana przystępnym stylem. Polecam.



Mariusz Urbanek,  Profesor Weigl i karmiciele wszy, Wydawnictwo Iskry, wydanie 2018, okładka twarda z obwolutą, stron 374.

18 września 2016

Lwów. (13)

(10.09.2016.)


Lwowska Galeria Obrazów
Jeżeli będziecie we Lwowie to koniecznie zajrzyjcie. Oświetlenie jest jedynie górne i słabe, ale warto zobaczyć obrazy Jana Matejki, Aleksandra Gierymskiego, Jacka Malczewskiego, Józefa Mehoffera, Wojciecha Kossaka, Jana Styki, Juliana Fałata, Józefa Brandta, Henryka Rodakowskiego, Władysława Łuszczkiewicza,  Olgi Boznańskiej, Witolda Pruszkowskiego.... Balsam dla duszy i wielka satysfakcja.





Ulice
We Lwowie można się zakochać od pierwszego wejrzenia. To cudowne miasto, a widziałam właściwie tylko ulice. Dziękuję Switlanie, Lwowiance, za swoiste ekspresowe "przegonienie" mnie w upał przez uliczki. Widok z niskiego zamku był tego wart. Zdjęcia również robione w ekspresowym tempie. Namiastka, która została w sercu.

rynek we Lwowie, są cztery fontanny wokół ratusza, to Neptun

Diana



Baszta Prochowa


widok z niskiego zamku





restauracja polska



katedra po prawej


opera


pomnik Kulczyckiego, który sprowadził kawę do Lwowa


to ostatnia relacja fotograficzna z Ukrainy....

17 września 2016

Cmentarz Orląt Lwowskich i Cmentarz Łyczakowski - Lwów. (12)

(10.09.2016)

...

Cmentarz Orląt Lwowskich (Cmentarz Obrońców Lwowa)










Lwy są zakryte. Widok na kaplicę Obrońców Lwowa.
źródło

Zgodnie z założeniem architektonicznym Rudolfa Indrucha, który wygrał konkurs na zaplanowanie cmentarza w 1921 roku, głównego wejścia strzegły dwa kamienne lwy, z których jeden miał na tarczy herb Lwowa i napis: "Zawsze wierny", drugi zaś - godło Rzeczypospolitej oraz inskrypcję: "Tobie Polsko".
Odsłonięcie Pomnika Chwały, łukowej gloriety złożonej z trzech pylonów oraz 12 kolumn, która okalała cmentarz od strony dzielnicy Pohulanka, miało miejsce 11 listopada 1934 roku. Całe założenie zostało zdewastowane w latach 70. na polecenie władz ZSRR. Rzeźby w przeciwieństwie do kolumn i nagrobków, które zmiażdżyły czołgi, nie zostały zniszczone, ale wywieziono je i ukryto. Jedna z nich znajdowała się przy drodze ze Lwowa na Winniki, druga zaś - na lwowskim Kulparkowie w pobliżu szpitala psychiatrycznego. (źródło)

Mogiła Pięciu Nieznanych z Persenkówki, w której spoczywają nieznani obrońcy Lwowa.





Cmentarz Łyczakowski




nagrobek Karola Szajnochy



nagrobek Seweryna Goszczyńskiego po konserwacji




nagrobek Juliana Konstantego Ordona podczas prac konserwatorskich



nagrobek Gabrieli Zapolskiej