Zaklinacz kotów to już czwarta z kolei odsłona w cyklu Ulicy
Pazurkowej. To opowieść o perypetiach przyjaciół zamieszkujących kamienicę położoną właśnie przy Ulicy Pazurkowej. Pojawiła się wiosna, ale dopóki tajna baza na
dobre się nie zazieleni, dzieci muszą znaleźć inne zajęcia. Dzieci po lekcjach biegną
do małżeństwa muzyków, Przygrywków, którym z końcem ubiegłego roku urodziły się
bliźnięta – Mania i Lucek. Wspólne spacery z wózkiem dla dzieciaków z
Pazurkowej stały się już tradycją. Wszystko było w porządku dopóki pewnego dnia
na spacer nie wybrały się także koty Piegus i Beksa. Głośny sygnał oraz płacz
Mani i Lucka były powodem ucieczki przestraszonych kotów na wierzbę. Teraz
dopiero zaczyna się akacja ratunkowa dzieci i dorosłych, która wzbudza wiele
emocji.
To bardzo ciekawa lektura, w której nie brakuje atrakcji. Mowa jest
o przyjaźni, empatii i miłości do zwierząt oraz o tym, że nie warto oceniać
ludzi tylko po pozorach. Polecam także poprzednie tomy, jakie ukazały się w cyklu: Na
tropie Ogryzka, Nowi lokatorzy, Matylda i Klopsik.
Aleksandra Struska-Musiał, Zaklinacz kotów, wydawnictwo Bis,
wydanie 2023, cykl: Ulica Pazurkowa, t. 4, ilustracje Katarzyna Zielińska, okładka
twarda, stron 64.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.