21 maja 2011

Louisa Young, Kochanie, chcę Ci powiedzieć.

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
ISBN: 978-83-7648-704-5
Tytuł oryginału: My Dear I wanted to tell you
Data wydania: 10.05.2011
Tłumaczenie: Ewa Siarkiewicz
oprawa miekka
Liczba stron: 408


To książka o prawdziwej miłości. Tak można byłoby zacząć i właściwie zakończyć. Tyle, że nie będziecie wiedzieć, co się naprawdę pod tym zdaniem kryje. A warto zajrzeć do tej pozycji, bowiem niewiele jest na rynku księgarskim powieści, które nawiązują tematycznie do I wojny światowej.

Akcja, co prawda rozpoczyna się w roku 1907, kiedy to zrządzeniem losu chłopiec wywodzący się z warstwy średniej poznaje rodzinę Waveney i trafia pod opiekę sir Alfreda. Ten udziela mu lekcji rysunku. W tychże lekcjach bierze udział Nadine Waveney. Tak rozpoczyna się przyjaźń Riley’a Purefoy’a i Nadine Waveney. Około osiemnastego roku ich życia przyjaźń przeradza się w głębsze uczucie nieakceptowane przez rodzinę Waveney. Gdy Nadine zabroniono przychodzić do sir Alfreda, a na kontynencie wybuchła wojna, Riley postanawia usunąć się w cień i zaciągnąć do wojska. Nawet jednak we Francji nie zapomina o Nadine. Listy, jakie między sobą wymieniają są pełne ciepła i miłości. Przy okazji przepustki okazuje się, że miłość jest wzajemna. Nadine nie odpowiada rola, jaka przeznaczyła jej matka. Zatrudniła się wiec, jako pielęgniarka w jednym z powstałych szpitali. Riley szybko awansuje na oficera i zaprzyjaźnia się niejako ze swoim dowódcą sir Lockem. Na niego z kolei czeka w Anglii żona Julia i kuzynka Rose. Losy wszystkich bohaterów zetkną się ze sobą już niebawem.

To książka o miłości, ale również o piętnie, jakie odcisnęła na nich I wojna światowa. Depresja, wstyd zza popełnione niechlubne czyny, złamana psychika, rany na ciele trudne do odbudowania mimo postępującej medycyny w zakresie chirurgii. Czy rana zewnętrzna, która szpeci i odpycha, może być przyczyną utraty miłości? Czy zewnętrzne piękno jest ważniejsze? Czy należy rozwiązywać sprawy poprzez kłamstwa?

Książka, która wzbudza emocje w czytelniku. Obraz wojny, odniesionych ran, autentycznych bitew jest oddany historii. Po za tym Autorka w dodanej notce historycznej, przyznaje między innymi, że niektórzy bohaterowie są autentyczni, jak również cuda chirurgiczne, jakie wykonywano w Sidcup. Po za tym przywołuje trzy książki z opracowań historycznych, z których korzystała. Powieść stanowi, więc pomieszanie fikcji z rzeczywistością. Nie ma tu jednak rzeczy wyolbrzymionych. Dobra lektura.

3 komentarze:

  1. Lubię się cofać w czasie do tego okresu, dlatego czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak pisanyinaczej, bardzo lubię powieści, których akcja rozgrywa się w tym czasie, chętnie więc przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.