30 maja 2020

Carl Chinn, Peaky Blinders. Prawdziwa historia słynnych gangów Birminghamu.

czytałam w ebook'u


Nie widziałam ani jednego odcinka serialu "Peaky Blinders", którego scenariusz jest ponoć wciągającą i interesującą opowieścią o niebezpiecznym gangu, który rządzi dzielnicą Small Health w okresie tuż po pierwszej wojnie światowej. Nie będę więc dokonywać żadnych porównań dotyczących rozbieżności czy też zgody jeśli chodzi o tło historyczne, obyczajowe i kulturowe. Tym akurat zajmuje się sam Autor książki, Carl Chinn (ur. 1956 r.), który spędził lata na badaniu historii gangów w Birmingham, peaky blinders, do których należeć miał jego pradziadek Edward Derrick, utracjusz, brutalny opryszek i złodziej. Autor od dzieciństwa słyszał opowieści o peaky blinders, a potem jako historyk zajął się tym w prowadzonej pracy badawczej. Skrupulatnie zresztą przedstawia powiązania członków swojej rodziny z gangami. 
 
To interesujący opis prawdziwych gangów z przełomu XIX i początków XX wieku, które działały w Birmingham. Według badań członkowie gangu nie ubierali się modnie, nie mieli w sobie żadnego uroku, nie znali poczucia humoru i nie cieszyli się szacunkiem klasy robotniczej z Birminghamu. Ponoć byli paskudni, brutalni i niegodni szacunku. Ich działania są niewątpliwie związane z niechlubną historią miasta i wpłynęły na postrzeganie i reputacje jego mieszkańców. Autor donosi, że peaky blinders zniknęli około 1914 roku, co zawdzięczano działaniom policji. Powstał jednak potężny Birmingham Gang pod kierunkiem Billy’ego Kimbera, który w 1921 r. stoczył krwawą wojnę z sojuszem londyńskich gangów pod dowództwem Darby’ego Sabiniego. Chodziło o kontrolę nad procederem wymuszania haraczy i kradzieży kieszonkowych na torach wyścigowych południowej Anglii. Część peaky blinders walczyło na frontach pierwszej wojny światowej, a ci, co przeżyli wrócili jako praworządni obywatele. 
 
Autor przedstawia historię gangów istniejących przed peaky blinders oraz charakteryzuje gangi irlandzkie i angielskie. Przedstawia przyczyny powstawania gangów, wpływ biedy, etniczne niesnaski, osobowość, oszukiwanie władzy, budowę osobliwej moralności, poczucie lojalności ulicznej zaczynającej się od małych dzieci, poprzez nastoletnich chłopców, aż po zawieranie sąsiedzkich związków małżeńskich. Rodziły się w ten sposób wojny między rywalizującymi ze sobą ulicami. W to wszystko zaczęły powoli wchodzić gry hazardowe (np. pitch-and-toss), zakłady bukmacherskie, brak przestrzegania przepisów związanych ze sprzedażą alkoholu, kradzieże kieszonkowców, wulgarny język, uliczne chuligaństwo. Powoli problem gangów zaczął eskalować i rozprzestrzeniać się na całe robotnicze Birmingham. Permanentnie dochodziło do starć z policją. Carl Chinn podaje liczne przykłady tych inicjatyw oraz sposoby ingerencji policji.

Autor wyjaśnia nazwę peaky blinders, która odnosiła się do wszystkich miejscowych opryszków, a weszła do powszechnego obiegu najpóźniej w 1890 roku. Nie ma jednak dowodów, że prawdziwe gangi wszywały w daszki swoich czapek nożyki do golenia, aby je wykorzystać jako broń. Prawdziwi peaky bleanders byli agresywni i brutalni, a za broń służyły im paski ze sprzączkami, kamienie, noże, pałki i buty. Chinn rozprawia się więc z mitami powstałymi wokół peaky blinders, które dotyczą nawet ubioru. Dostrzega też obecność i rolę kobiety oraz sposób jej traktowania w tym środowisku. Przedstawia dostępne ówczesne rozrywki (np. kluby bokserskie) i gotowość pomagania policji przez zwykłych mieszkańców pragnących stabilizacji, bezpieczeństwa i spokojnego życia.

Chinn w konstrukcji treści książki opiera się na policyjnych archiwach, artykułach z ówczesnych gazet i zeznaniach osób mieszkających wówczas w dzielnicach. Odtwarza obraz prawdziwej klasy robotniczej w Birmingham i jej przestępców. Charakteryzuje brutalność i bezwzględność gangów i sposoby działalności policji. Książka przedstawia prawdziwe zbrodnie i walkę o władzę i wpływy. Autor przytacza fakty i liczne statystyki. To oczywiście nie jest powieść, ani serialowa historia z happy endem, ale realne odtworzenie faktów. Trzeba wiedzieć, że fascynujący filmowy świat, zupełnie może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością.


Carl Chinn, Peaky Blinders. Prawdziwa historia słynnych gangów Birminghamu, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2020, tytuł oryg.: Peaky Blinders: The Real Story, tłumaczenie: Tomasz Bieroń, stron 330.


20 maja 2020

Gabriele Amorth, Maryja. Droga do uwolnienia.

 
       Maryja. Droga do uwolnienia to próba odtworzenia życia Matki Chrystusa. Głównym celem książki jest przybliżenie jej osoby na podstawie tego, co można przeczytać w Piśmie Świętym oraz tego, co wiadomo dzięki prowadzonym badaniom dotyczącym tła historycznego, społecznego, gospodarczego i kulturowego. Książka przedstawia, co jest kluczem do zrozumienia i interpretacji tekstów biblijnych. Znaleźć tu można odniesienia nie tylko do Biblii, ale również m.in. do adhortacji apostolskich, dokumentów wydawanych na przestrzeni wieków dotyczących ogłaszanych dogmatów.


        Autor prowadzi czytelnika drogami Maryi chronologicznie, od jej narodzin aż po Wniebowzięcie. To życie, które od pewnego momentu związane jest także z jej mężem - Józefem i jej synem – Chrystusem. Ks. Gabiele Amorth poszukuje w książce cech osobowości Maryi oraz nakreśla jej rolę w dziele zbawienia. Ewangelie charakteryzują Maryję jako osobę pokorną, ubogą, o bogatym życiu wewnętrznym, która posłusznie i bez pytań przyjmuje wolę Bożą. Imię Maryja oznacza umiłowana przez Boga i było dość powszechnym imieniem w czasie przyjścia jej na świat prawdopodobnie ok. 20 r. przed Chr. 8 grudnia 1854 r. Pius IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu. Tego dnia w kalendarzu liturgicznym wspomina się narodzenie Maryi. Autor książki przedstawia prawdopodobne kryteria dotyczące narodzin Maryi, które powstały na tle charakterystyki ówczesnego życia codziennego i zasad wychowywania dzieci. Znajdziemy tu spostrzeżenia dotyczące podejścia do religii, celebrowania świąt i uroczystości (np. zaślubin), charakterystykę posłuszeństwa wobec decyzji rodziców. W tym wszystkim poznajemy analizę dotyczącą Zwiastowania i pieśni Magnificat.


         Maryja to również żona i matka. Autor przybliża czytelnikowi te szczególne role, charakteryzując poddanie się woli Bożej przez Józefa, miłość w rodzinie opartą na szacunku i zaufaniu, dbanie i troska o dobro narodzonego syna. Autor zauważa, że dopiero niedawno zaczęto w teologii doceniać rolę Świętego Józefa. 8 grudnia 1870 r. Pius IX ogłosił go patronem Kościoła powszechnego., a Jan XXIII 8 grudnia 1962 r. włączył imię Józefa do kanonu rzymskiego.

            Ks. Gabiele Amorth podkreśla, że największą godnością Maryi Dziewicy i to co ukształtowało jej osobowość było bycie Matką Boga. Macierzyństwo związane było z miłością, ale i wielkim cierpieniem. Czytelnik na podstawie przytaczanych źródeł poznaje tryb życia świętej rodziny. Autor zwraca uwagę na chwilę, gdy Chrystus rozpoczyna działalność publiczną. W tym czasie życie Maryi upływało na rozłące i czekaniu. Autor charakteryzuje obecność Maryi w wydarzeniach dotyczących okoliczności śmierci Chrystusa. Pokazuje jak wyglądała jej obecność w życiu pierwszych chrześcijan, otwarty temat skupiający się na zagadnieniu roli w czasach ostatecznych i kolejne ogłaszane dogmaty. Przedstawiona została także charakterystyka pobożności maryjnej, a przede wszystkim nabożeństwo o poświęceniu się jej Niepokalanemu Sercu.


            W książce znaleźć można wymienionych promotorów poświęcenia danego narodu Maryi, które dokonywane były na przestrzeni wieków przez papieży, kapłanów i władców. Czy jest łatwo zrozumieć rolę Maryi w planie zbawienia? Wielokrotnie autor podkreśla, że jest to temat otwarty i potrzebujący dalszych studiów teologicznych w wielu aspektach. To jednak do nas należy, poprzez propagowanie kultu maryjnego, wspieranie realizacji planu, którego celem jest zbawienie ludzi współczesnych. Pięknie też została podkreślona rola modlitwy różańcowej.

         Na książkę złożyły się krótkie rozdziały, napisane w sposób jasny i zrozumiały dla potencjalnego odbiorcy. Dodatkowo na końcu każdego z nich znaleźć można sugestie stosownych czytań biblijnych. Polecam.



Gabriele Amorth, Maryja. Droga do uwolnienia, wydawnictwo eSPe, wydanie Kraków 2020, tytuł oryg.: Maria. Un sì a Dio, przekład: Marek Chojnacki, oprawa miękka, stron 202.

Gabriele Amorth (ur. 1 maja 1925 w Modenie, zm. 16 września 2016 w Rzymie) – włoski paulista (SSP), duchowny Kościoła katolickiego, od 1985 oficjalny egzorcysta watykański i diecezji rzymskiej, pisarz. 
 

14 maja 2020

Monika Rzepiela, Ogień buntu.



      Ogień buntu to kontynuacja losów bohaterów, które zostały zapoczątkowane w powieści Szlacheckie gniazdo. Jest to powrót bezpośredni, bowiem, gdy czytelnik zamyka tom pierwszy, to od razu może otworzyć tom drugi. To, co zostało niedopowiedziane w Szlacheckim gnieździe, odnajdziemy w rozwiniętych wątkach kolejnej powieści. Jeżeli ktoś, nie czytał tomu pierwszego, to niech jednak nie czyta tej opinii. Być może poruszone niżej kwestie mogą być zdradliwe dla nieznającego jeszcze fabuły pierwszego tomu.

      Przypomnijmy, że młodziutka chłopka, Marysia Konopka służyła we dworze Pawłowskich. Zakochała się w paniczu Łukaszu, a owocem tego była bezmyślne podjęta decyzja pod wpływem silnego zauroczenia. Panicz zaręczył się jednak z Klaudyną Cisowską, a brzemienna Marysia była w rozpaczy. Od tragicznego finału jej stanu ducha, wyratował ją Jacek Robak. Mężczyzna młody, przystojny, który od lat darzył uczuciem Marysię. Gdy dowiaduje się, w jakiej sytuacji znalazła się dziewczyna, proponuje jej jedyne właściwe wyjście. Marysia jest pewna, że nigdy nie pokocha Jacka, ale ten swoją szlachetnością, cierpliwością i oddaniem, wkrótce zawojuje sercem młodej żony.



       W domu Pawłowskich też zachodzą zmiany. Pojawia się w nim nowa mieszkanka, żona panicza, Klaudyna Cisowska. Wkrótce również będzie oczekiwać dziecka. Tymczasem druga żona Gracjana Pawłowskiego to kobieta, która pragnie jak najszybciej pozbyć się z domu jego córek: Leontyny i Elwiry. Starsza wkrótce poślubia dwulicowego Aleksandra Pawłowskiego, a młodsza, zdaniem Barbary powinna zostać zakonnicą. Tyle tylko, że Elwira nie miała w ogóle w planach zakonu, a serce oddała  Mikołajowi Oryńskiemu. Dziewczyna decyduje się z ukochanym na podjęcie wielkiego ryzyka i tym samym na wybuch skandalu.

         Powieść stanowi wielowątkową historię kilku rodzin powiązanych ze sobą ze względu na pokrewieństwo, powinowactwo czy sąsiedztwo. Marysia Konopka wyjawia tajemnicę dziedzicowi, dopiero wówczas, gdy zostaje zmuszona prosić o pomoc. Świadoma jest tego, że w ten sposób być może straci syna. Pawłowski z kolei kierując się poczuciem obowiązku i dobrem rodziny, postanawia nie wyjawiać tajemnicy pochodzenia Maurycego. 



         Czytelnik obserwuje życie codzienne ludzi wywodzących się z rodzin szlacheckich oraz będących chłopami. Łatwo tu znaleźć porównania dotyczące spraw takich jak: wybór małżonka, rodzenie dzieci i okres połogowy, wychowanie dzieci, rolę i przydział prac w gospodarstwie, dostępną żywność, organizowane zabawy (karczma, przyjęcia) i uroczystości (śluby, pogrzeby), sposób spędzania wolnego czasu, charakterystykę ubioru. Autorka bardzo ładnie określiła tło obyczajowe i kulturowe tych środowisk.

       Z drugiej strony należy podkreślić rolę tła historycznego tej powieści. To koniec XVIII  i początek XIX wieku, kiedy wkraczamy w czasy insurekcji kościuszkowskiej, kolejnych rozbiorów i wojen napoleońskich. Autorka charakteryzuje tu wydarzenia historyczne, stosunki między chłopami a szlachtą, niespełnione oczekiwania chłopów i wymagania szlachty, jakim chłopi musieli sprostać. Łatwo odnajdują się w wykreowanej fabule postacie historyczne: Jan Leon Hipolit Kozietulski i jego siostra Klementyna z Kozietulskich Walicka. Autorka przytacza m. in. oryginalne listy Kozietulskiego. Mowa jest o Tadeuszu Kościuszce, Napoleonie Bonapartym, Janie Henryku Dąbrowskim czy księżnej Marii z Czartoryskich Wirtemberskiej. Bardzo dobrze poprowadzone zostały także wątki poboczne. Warto nadmienić, że rabacja galicyjska miała miejsce w rzeczywistości dopiero w 1846 r.  Autorka przesuwa więc w czasie na potrzeby powieści niektóre wydarzenia, ale nie tworzy alternatywnej rzeczywistości.



      Powieść nie należy do zbyt optymistycznych, ale czasy wówczas takowe nie były. To realne odtworzenie życia codziennego chłopów, których samodzielność i wolność deprymowana była przez odrabianą pańszczyznę i decyzje pana. To praca od świtu do zmierzchu, ciężka i pełna znoju. Wiele w tej powieści jest rodzinnych nieszczęść i śmierci. Czas szczęśliwy poszczególnych osób został tu zminimalizowany. To jednak były pod każdym względem burzliwe czasy. Mężczyźni poświęcają się sprawie, a kobiety były zależne od decyzji mężczyzn (ojca, brata lub opiekuna). Mimo trosk i kłopotów dnia codziennego, każdy jednak wierzy, że nadejdzie lepszy czas. Wiara Polaków w wyzwolenie i odzyskanie niepodległości istniała, a polskość, tradycje i wartości przekazywane były z pokolenia na pokolenie, choć było to czynione w różny sposób. Polacy trwali przy Napoleonie w chwilach największych zwycięstw i klęsk, a wspomnienie o roli cesarza było powszechne.

      Ogień buntu to barwna, plastyczna opowieść wielowątkowa. Podobnie jak w pierwszym tomie, czytelnik będzie usatysfakcjonowany wprowadzającemu wykazowi „Dramatis Personae”, który nie pozwala się pomylić w identyfikacji bohaterów. Warto.

 

 

Monika Rzepiela, Ogień buntu, wydawnictwo Szara Godzina, wydanie 2020, cykl: Szlacheckie gniazdo. Saga Polska, t.2, oprawa miękka, stron 462.

 


* Opinia na blogu t. 1 .: Szlacheckie gniazdo

cykl Szlacheckie gniazdo: 
1. Szlacheckie gniazdo (2019)
2. Ogień buntu (2020)


11 maja 2020

Hanna Greń, Więzy krwi.

       Więzy krwi Hanny Greń to kontynuacja perypetii byłej policjantki Dionizy Remańskiej, którą czytelnik poznał w pierwszej części cyklu zatytułowanej Wioska kłamców. Diona pracuje na strzelnicy jako instruktor, ale praca zbytnio nie motywuje ją do działania. Pomysł na dalsze życie ma jej ojczym, ale akurat to, co planują rozłożone musi zostać w czasie. Tymczasem Diona jedzie w odwiedziny do przyjaciół. W dobrze już znanym środowisku, zostaje poproszona o pomoc w śledztwie. Nie należy odmawiać, tym bardziej, że prosi ją sam p.o. komendant policji, Marcin Lipski. Zaledwie trzy miesiące temu w Świercznicy zostaje odnalezione ciało dwudziestotrzyletniej Wioletty Kamińskiej, brutalnie zgwałconej i zamordowanej. Denatka przyjeżdża do górskiej miejscowości, ponieważ przyświeca jej okryty tajemnicą cel. Mieszkańcy Świercznicy nie chcą jednak współpracować z miejscową policją. Należy więc użyć sprytu, a być może uda się odkryć to, co jest skrywane. Kolejne postawione wersje wydarzeń w śledztwie szybko jednak tracą na aktualności. Wbrew pozorom zadanie nie należy do łatwych, bowiem Diona wraz ze swoja towarzyszką, pracująca w komisariacie Jeminą (Inka), poznaje również rodzinne dramaty, uzależnienia, przemoc domową, zdrady, romanse czyli to wszystko, co wpływa destrukcyjnie na życie. Dobre i złe strony życia. W malej miejscowości szybko też o różnego rodzaju plotki. Diona nie za bardzo też może zrozumieć Jeminę, więc współpraca nie należy do najlepszych.

       Fabuła jest dobrze poprowadzona. Oprócz rozwijającego się wątku kryminalnego, wiele miejsca autorka poświęca sprawom prywatnym Dionizy oraz życiu osób mieszkających w malej górskiej miejscowości. Z drugiej strony mamy Ścianę Życzeń, wiarę w zabobony, gusła i przepowiednie. Mimo mrocznego początku książki, dominują w niej błyskotliwe i pełne ciętego humoru dialogi, choć nie brakuje tu wulgarnych zwrotów i rozwiązania, które zaskakuje. Diona posiada silną osobowość, często narasta w niej frustracja i nie boi się też rozwiązań siłowych.Wzbudza sympatię pomimo trudnego charakteru. Los niektórych rodzin zatrważający. Przyjemnie było jednak przeczytać o tym, co się dzieje u bohaterów poznanych w poprzednim tomie.




Hanna Greń, Więzy krwi, wydawnictwo Czwarta Strona, wydanie 2020, cykl: Dioniza Remańska, t. 2, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 382.

4 maja 2020

I. M. Darkss, 121 łez.

czytałam w prebooku

          ówna bohaterka powieści, a zarazem narratorka, to młoda kobieta, która próbuje na nowo ułożyć swoje życie. Zaledwie dwa lata temu była uzależniona od mężczyzny, który ją notorycznie poniżał, niszczył pod względem stanu fizycznego i psychicznego i świadomie zdradzał z inną kobietą. Dziewczyna straciła pewność siebie, poczucie własnej wartości, a w dodatku okaleczała swoje ciało. Uzależniona od swojego narzeczonego i prześladowcy, Deksa, nie potrafiła prowadzić innego życia. Gdy więc ten w końcu porzuca ją dla innej kobiety, Emily nie widząc sensu dalszego życia, postanawia skończyć swoje cierpienia. Z topieli ratuje ją przechodzień, który towarzyszy jej potem w szpitalu. Gdy następnego dnia okazuje się, że jej wybawiciel - Derek jest psychologiem, Emily ucieka ze szpitala.

        Mijają dwa lata, gdy drogi Emily i Dereka krzyżują się ponownie. Emily prowadzi obecnie zupełnie inne życie. Dla rodziców i otoczenia zakłada specjalną maskę. Jest twarda, opanowana, chłodna i bezwzględna w postępowaniu. Dla swojego i bliskiego przyjaciela spokoju i dobra udaje narzeczoną. Tylko Derek potrafi skruszyć zbudowany mur i dotrzeć do prawdziwej Emily. W tle jednak czai się powrót do przeszłości i powrót Deksa.

           121 łez I. M. Darkss to powieść odważna, mocna w przekazie i mimo zawartej w niej ciemności, przynosząca nadzieję. Autorka nie boi się poruszyć trudnych tematów. Mamy tu elementy syndromu sztokholmskiego, gdy Emily mieszka z Deksem, jest ofiarą przemocy, a mimo to nadal odczuwa wobec niego – źródła swojego cierpienia – sympatię. Autorka w pełni charakteryzuje wygląd toksycznego związku. Pomimo tego, że mężczyzna zniszczył jej godność, poniżał, wyśmiewał, to jest tak uzależniona, że bez niego nie potrafi wyobrazić sobie życia. Jedynie samobójstwo staje się dla niej jedynym dobrym wyjściem. z drugiej strony prezentuje czynniki jakie determinowały postępowanie Emily. Wielką rolę odgrywają tu oczekiwania dobrze sytuowanej w towarzystwie rodziny. To Derek właściwie pomaga jej zasklepić otwarte rany, pomóc dostrzec właściwą drogę, wzbudzić na nowo odwagę, porzucić kłamstwa i nauczyć żyć.

         To powieść, która oparta jest na romantycznym i namiętnym wątku, ale wzbudza głeboką refleksję. Prawdziwa miłość dodaje skrzydeł i sił, potrafi wpłynąć na życie, wzbudzić odwagę i nadzieję. Warto zwrócić uwagę na metaforyczny wymiar tytułu powieści.



I. M. Darkss, 121 łez, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2020, okładka miękka, stron 328. PREMIERA 12 MAJA 2020 R.

3 maja 2020

Nora Roberts, Beztroski książę.



          Bohaterem trzeciej części w cyklu Księstwo Cordiny jest młodszym bratem Aleksandra i drugim w kolejce do tronu, książę Bennett de Cordina. To mężczyzna nie stroniący od rozrywek, uciech beztroskiego życia i kobiet. Do tej pory twierdził, że żadna kobieta nie jest w stanie mu się oprzeć. Miłosne perypetie były ciekawe, ale zdobycze wydawały się dość łatwe. Kobiety chciały mieć romans z mężczyzną przystojnym, bogatym i w dodatku księciem. Jak sam Bennett twierdził, wiele plotek na temat jego miłosnych podbojów było przesadzonych. Niemniej potrafił szybko oczarować każdą kobietę. Wszystko dzieje się dopóki w pałacu nie zjawia się przyjaciółka Eve, wywodząca swoje korzenie z Anglii, lady Hannah Rothchild. Eve jest skromna, cicha i tajemnicza, toteż Bennett nie potrafi oprzeć się kolejnemu wyzwaniu. Pragnie bliżej poznać młodą kobietę, której zewnętrzne zachowanie jest niezwykle stonowane i chłodne. Bennett pragnie odkryć, co skrywa się za zbudowanym murem i znaleźć w nim wyrwę.


          Hannah to kobieta, która skrywa sekrety. Wie o nich jedynie Reeve oraz książę Armand. W imię wyższej sprawy potrafi oszukiwać najbliższych sercu i brnąć w kolejne kłamstwa. Jej życie płynie wartko i obfituje w niebezpieczeństwa. Aby wykonać dobrze swoją misje i wywiązać się z powierzonego jej zadania, musi przede wszystkim uchronić swoje serce przed urokiem młodszego księcia. Tymczasem stary wróg rodziny wraca …

      Nora Roberts kolejny raz zaprasza czytelnika do fikcyjnego Księstwa Cordiny. Stworzyła intrygującą fabułę, w której ważną rolę odkrywa nie tylko romans, ale również honor i odpowiedzialność, rodzina i prawdziwe przywiązanie oraz pasje. Nie ma tu jednak charakterystyki głębi uczuć. Powieść z lukrem, nierealna, ale za to dobrze się czyta.




Nora Roberts, Beztroski książę, wydawnictwo Harper Collins, wydanie 2020, tytuł oryginalny: The Playboy Prince, tłumaczenie Monika Krasucka, cykl; Księstwo Cordiny t. 3, tytuł oryg.: Cordina's Royal Family #3, okładka miękka, stron 256.