Seria: Błękitnokrwiści
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska
Tytuł oryginału: Blue Bloods: Revelations
Data wydania: czerwiec 2010
ISBN: 978-83-76-86-020-6
Oprawa miękka ze skrzydełkami,
stron 300
Trzeci tom „Błękitnokrwistych” może usatysfakcjonować z pewnością wielbicieli serii. Po spokojnym nieco drugim tomie, tu mamy przyspieszone tempo.
Schuyler w wyniku prawnej adopcji i decyzji sądu przeprowadza się do posiadłości Charles’a Force’a. Od tej pory mieszka z Mimi i Jackem. Nie jest to dla niej łatwe. Mimi nie znosi jej za to, że dzięki Schuyler nie straciła życia oraz że stała się dla niej zagrożeniem dla związku z Jackem. Schuyler jest, bowiem po uszy zakochana w błękitnookim blondynie i okazuje się, że z wzajemnością. Nie znaczy to jednak, że Olivier przestał się liczyć w jej uczuciach. Wydaje się, że dziewczyna nieco pogubiła się. Mimi nadal dąży do odnowienia więzi z Jackem i jak lwica walczy o niego. Jack nie pragnie jednak tego, co siostra i planuje sprzeniewieżyć się tradycji błękitnokrwistych. Dla Bliss najważniejszy jest Dylan, który zachowuje się nieco inaczej i sam nie wie, dlaczego. Czytelnik dowiaduje się nieco więcej o roli Bliss i jej siostry Jordan oraz o ventorze Martinie Kingsley’u.Po za tym jest jeszcze dziadek Schuyler, który wyrusza do Brazylii. Tam też będzie miała zamiar obradować Rada błękitnokrwistych.
W trzeciej części serii mamy mnóstwo krwi i nieco brutalności. Przyćmiewa to nieco sprawy miłosne Schuyler i innych. Z bardzo nie ma co zdradzać, więc na tym konczę. Ciekawa jestem jednak już kolejnej części, która ukaże się jesienią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.