Seria wydawnicza: Inna Europa, inna literatura
Wydanie I, rok 2009
Format: 125x195 mm
oprawa miękka
Liczba stron: 576
ISBN: 978-83-7536-115-5
Ten, kto obecnie potrzebuje trochę dawki solidnej i ambitnej prozy, temu gorąco polecam powieść Eginald Schlattnera „Fortepian we mgle”. Fabuła książki jest bardzo rozwinięta. Autor zaprasza czytelnika do bliższego poznania Rumunii. Przenosi nas w świat dwudziestowiecznej Transylwanii. Często w powieści odwołuje się do wydarzeń historycznych: panowania króla Michała I, opanowania kraju przez Armię Czerwoną oraz proklamowania Republiki Ludowej Rumunii w roku 1948. Ukazuje jak formował się ustrój socjalistyczny w Rumunii i jak tą zmianę przyjmowali mieszkańcy kraju. W społeczeństwie tych terenów poznajemy między innymi barwną galerię Sasów, Żydów, Cyganów i Serbów oraz ich odmienne kultury. Autor zachęca do poznania zarówno historii kraju jak i społeczeństwa zamieszkającego Rumunię.
Głównym jednak bohaterem jest Clemens Rescher, którego życie śledzimy od czasów powojennych, kiedy w Rumunii został wprowadzony komunizm, a on sam był jeszcze młodzieńcem. Clemens pochodzi z zamożnej i mającej arystokratyczne korzenie saskiej rodziny, mieszkającej w Siedmiogrodzie, której władza konfiskuje majątek. W ciągu jednego dnia rodzina musiała opuścić willę Heliodor. W dodatku ojciec jako wróg władzy zostaje uwięziony, a matka z babcią radykalnie muszą zmienić styl życia. Clemens postanawia opuścić swoje rodzinne strony. Chłopak po wypędzeniu rodziny na początku mieszka w prostym szałasie, ale pod groźbą widma wywiezienia do obozu pracy, zaczyna pracować jako zwykły robotnik najpierw fabryce cegielni, potem w fabryce porcelany. W swoim życiu spotyka mnóstwo ciekawych ludzi. Najwięcej wśród nich jest kobiet, z którymi nasz bohater lubi prowadzić liczne rozmowy. Zresztą kobiety uwielbiają towarzystwo tego młodzieńca. Najbliższe koleżanki to Petra wywodząca się z prostej chłopskiej warstwy i Isabella wykształcona panna z dobrego domu. Po za tym poznajemy barwą galerię postaci: krewnych, ludzi napotkanych podczas podróży na drodze, ludzi, z którymi pracuje. W książce obserwujemy właściwie dojrzewanie Clemensa do nowych warunków, pierwszą miłość, próby dostosowania się do nowej sytuacji politycznej, jaka zaistniała w Rumunii po II wojnie światowej. Bohater snuje rozważania na temat zaistniałych zmian, pragnie zrozumieć politykę i posunięcia władzy sięgając po książki autorów doktryny komunistycznej. Jeśli chodzi o tytułowy „fortepian” jest to ukochany instrument muzyczny Clemensa, na którym grał od dzieciństwa i do którego w książce można odnaleźć wiele odniesień.
Stworzenie przez pisarza tak barwnej książki, sprawia, że czyta się ją z przyjemnością. Miłość i szacunek do ojczyzny autora jest bardzo wyraźna. To powieść wielowątkowa, w której znaleźć można liczne anegdoty zarówno smutne jak i wesołe. Warto!
Podpiszę się pod rekomendacją - ja również uważam, że warto przeczytać! Bardzo ciekawa książka, rozbudowana fabuła, barwni bohaterowie, piękny język.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą - dzięki za przypomnienie o tej pozycji, zerknę na swoje wrażenia po jej przeczytaniu :)
Brzmi... dość tak nawet. Przeczytam jak się napatoczy, bo wciąż jestem zaintrygowany poprzednimi przez Ciebie opisanymi pozycjami. Czekam na recenzję "Coraz dalej od miłości"!
OdpowiedzUsuńSłowo klucz: Rumunia. Mnie zachęciłaś od razu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :) Anhelli*
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWiem, że nie na temat, ale... chcę Ci podziękować za udział w moim candy. Dzięki temu trafiłam tutaj - i trochę tu pozostanę.
Pozdrawiam serdecznie!
Ksiązkowo dziękuję:)
OdpowiedzUsuńGrześku niedługo się biorę za czytanie, ale zawsze coś mi inszego wpadnie w rękę, co widać :)
Anhelli zmieniłaś nick?:)
Brzydula ja też Ci dziekuję za odwiedzenie i możliwość zaznajomienia się z tzw. Candy książkowym.
Pozdrawiam serdecznie