Jestem
oczarowana! Uwierzcie mi, Rok w lesie
przygotowany przez Emilię Dziubak, jest niesamowity. Mimo, że to tylko 28 grubych,
kartonowych stron, to każda z nich nasycona zestawem barw, poruszy nie jedno
serce dorosłego i pobudzi wyobraźnię malucha.
Na dwóch stronach poznajemy życie w lesie w obrębie jednego miesiąca. Nie jest to jednak jakaś tam wędrówka po lesie. Autorka skupia się na tym samym ujęciu lasu, z tymi samymi mieszkańcami. Dzięki temu dzieci mogą zaobserwować zmiany zachodzące w przyrodzie na przestrzeni czterech pór roku, dnia i nocy, warunków pogodowych oraz mijających kalendarzowych miesięcy. Wszystko zaczyna się w styczniu i kończy w grudniu. W ten sposób maluch poznaje, które ze zwierząt śpi zimą, a które musi poszukiwać pożywienia; kto zasypia jesienią, a budzi się wiosną; kto korzysta z dobrodziejstw dostarczanych przez leśników; czy rodziny powiększają się na wiosnę; przed czym lub też, przed kim muszą się chronić poszczególne gatunki; kto jest mile widzianym gościem w lesie, a kto nie. To, co widać na poszczególnych kartach, staje się przyczynkiem do tworzenia własnych, dziecięcych historii. Książka kładzie, więc nacisk również na kreatywność i zaangażowanie, wzmacnia także umiejętność opowiadania, szukania odpowiedniego doboru słów i na pewno gwarantuje zabawę.
Na dwóch stronach poznajemy życie w lesie w obrębie jednego miesiąca. Nie jest to jednak jakaś tam wędrówka po lesie. Autorka skupia się na tym samym ujęciu lasu, z tymi samymi mieszkańcami. Dzięki temu dzieci mogą zaobserwować zmiany zachodzące w przyrodzie na przestrzeni czterech pór roku, dnia i nocy, warunków pogodowych oraz mijających kalendarzowych miesięcy. Wszystko zaczyna się w styczniu i kończy w grudniu. W ten sposób maluch poznaje, które ze zwierząt śpi zimą, a które musi poszukiwać pożywienia; kto zasypia jesienią, a budzi się wiosną; kto korzysta z dobrodziejstw dostarczanych przez leśników; czy rodziny powiększają się na wiosnę; przed czym lub też, przed kim muszą się chronić poszczególne gatunki; kto jest mile widzianym gościem w lesie, a kto nie. To, co widać na poszczególnych kartach, staje się przyczynkiem do tworzenia własnych, dziecięcych historii. Książka kładzie, więc nacisk również na kreatywność i zaangażowanie, wzmacnia także umiejętność opowiadania, szukania odpowiedniego doboru słów i na pewno gwarantuje zabawę.
Bohaterów
szczegółowo poznać można na dwóch pierwszych kartach książki. Z kolei na
zakończenie mamy wspaniale skonstruowany labirynt ze zwierzętami. Książka
została wydana na grubym kartonie i w większym formacie. Nie ma tu zbędnego
tekstu, ale ilustracje są tak zaprojektowane, aby najmłodsi samodzielnie szukali
odpowiedzi na pytania towarzyszących im w poznawaniu świata rodziców. To wspaniała lekcja przyrody, którą pokochają wszyscy
mający styczność z książką z Rok w lesie.
Emilia Dziubak, Rok w lesie, wydawnictwo Nasza Księgarnia, wydanie 2015, oprawa twarda, stron 28, przedział wiekowy 0-6.
Emilia Dziubak – autorka i ilustratorka
książek. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu.
Debiutowała w 2011 roku autorską książką kucharską dla
dzieci pt. „Gratka dla małego niejadka”. Współpracuje z
wydawnictwami publikującymi książki dla dzieci, a także
z czasopismami takimi jak „Gaga”, „Przekrój”, „Wprost” czy
„Art Business”. Książki z jej ilustracjami zostały trzykrotnie
nominowane w konkursie PTWK Najpiękniejsze Książki Roku. Laureatka
Nagrody Literackiej m.st. Warszawy w 2014 r.
strona Emilii Dziubak
wpis o pracach Autorki na blogu W zaciszu biblioteki
strona Emilii Dziubak
wpis o pracach Autorki na blogu W zaciszu biblioteki
O kurcze, rzeczywiście ilustracje są przepiękne! Kupiłabym mojemu siostrzeńcowi - gdyby interesowały go książki -.-
OdpowiedzUsuńTrzeba próbować. Moje dzieciaki mają czytane od trzeciego miesiąca życia codziennie. To procentuje, co mnie bardzo cieszy :)
UsuńJa także zostałem już kiedyś oczarowany ilustracjami Emilii Dziubak.
OdpowiedzUsuńhttp://w-zaciszu-biblioteki.blogspot.com/2014/01/zapraszam-na-wystawe-prac-emilii-dziubak.html
Artystka ma także swoją stronę internetową, http://emiliaszewczyk.blogspot.com/
Zbyszku dziękuję, dodałam linki pod postem. A ja dziś odkryłam u nas jeszcze "Gradkę dla małego niejadka" i na pewno była "Draka Ekonieboraka".
UsuńEmilia Dziubak stworzyła jeszcze ilustracje "Proszę mnie przytulić", "Uśmiech dla żabki" i "W pogoni za życiem" Przemysława Wechterowicza i "Mysią orkiestrę" Doroty Gellner.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń