8 maja 2015

Beata Ostrowicka, Elementarz.

Wczoraj, gdy po raz pierwszy wzięłam książkę Beaty Ostrowickiej do rąk, czułam wielkie wzruszenie. Przypomniał mi się, bowiem elementarz Falskiego i pierwsze moje próby z czytaniem. Od razu zresztą wypróbowałam książkę na moich dzieciach. Dla młodszego synka bardzo dobre okazały się wyrazy, dla starszej córki – pierwsze bardzo łatwe czytanki. W książce wyodrębnić można jeszcze trzecią część, w której znajdziemy czytanki dłuższe i bardziej skomplikowane. 



Beata Ostrowicka nawiązuje, bowiem do tradycji starych dobrych czytanek, które znaleźć można było w podręcznikach szkolnych. Elementarz dostosowany jest, bowiem do dzieci i wraz z upływem czasu i postępująca nauką, również i on rozwija się wewnętrznie. Słowa i czytanki stają się dojrzałe i nabierają solidnego brzmienia. Czcionka, czytelna i duża, zaprasza wręcz najmłodszych do czytania. Solidny tekst opatrzony został klasycznymi ilustracjami autorstwa Katarzyny Kołodziej.  Wszystkich bohaterów Elementarza czytelnik poznaje na pierwszych stronach książki, gdzie to ilustracja dominuje nad tekstem. Mamy, więc tu swoiste zastosowanie historyjek obrazkowych, które stają się zaproszeniem dla najmłodszych do stworzenia prostych opowieści. Jest to też wstęp do etapu czytania. Ów drugi etap charakteryzują proste czytanki, na które składają się krótkie zdania. Wraz z upływem stron czytanki stają się dłuższe i zawierają w treści większą ilość dawkowanych emocji i prób podejmowania poważniejszych tematów.


To książka, która jak najbardziej nadaje się na pierwszą lekturę dla najmłodszych. Nauka czytania nie będzie nudna, a książka będzie wspaniałym "wspomagaczem" do szkolnego podręcznika.
 



Beata Ostrowicka, Elementarz, wydawnictwo Nasza Księgarnia, wydanie 2015, okładka twarda, ilustracje Katarzyna Kołodziej, stron 160.il

7 maja 2015

Elizabeth Gaskell, Panna Lois od czarów.



Panna Lois od czarów to dość krótka powieść autorstwa Elizabeth Gaskell, która przenosi czytelnika do roku 1691. Wówczas to po śmierci rodziców młoda dziewczyna, Lois Barclay, spełniając ostatnią wolę matki, wyrusza w podróż przez ocean do Nowej Anglii, aby tam odszukać swego wujka. Podczas podróży opiekuje się nią kapitan Holdernesse, który jest chyba jedynym w powieści trzeźwo myślącym bohaterem. Lois dociera do Salem i poznaje brata swojej matki Ralpha Hicksona i jego rodzinę: żonę - złośliwą i zjadliwą Grace Hickson, rozchwianego emocjonalnie mającego wizyjne halucynacje syna Manasseha, córki: starszej smutnej Faith i młodszej znajdującej przyjemność w kpinach Prudence. Wkrótce jednak okazuje się, że nie będzie to dla Lois spokojna przystań.  Wujek złożony chorobą umiera, a cała jego rodzina jak i pozostali mieszkańcy Salem żyją ściśle według przykazań bożych, a wieczory spędzają na słuchaniu mrożących krew w żyłach opowieściach o mrocznych lasach, czarownicach i tych, którzy mają konszachty z szatanem. Szybko okazuje się, że każdy może być podejrzanym, paść ofiarą oskarżeń o uprawianie czarów i może być poddany pod wyroki sądów, które nie powinny mieć miejsca.


Elizabeth Gaskell trafnie opisuje ówczesną rzeczywistość panującą w Nowej Anglii. Silnie zakorzeniona wiara, dogmatyczność, niewiedza i wiara opowieści z czarami w tle, w połączeniu z nieumiejętnymi kaznodziejami wykorzystującymi swoje owieczki dla zyskania popularności i wpływu, może doprowadzić do wybuchu zbiorowej histerii i wysuwania oskarżeń o stosowanie magicznych praktyk wobec niewinnych zupełnie osób. Gaskell wplata w powieść rzeczywiste wydarzenia, jakie miały miejsce w Salem w roku 1691. Wówczas to córka pastora Betty Parris i jej kuzynka Abigail Williams zaczęły mieć dziwne konwulsje (w powieści chodzi o dwie córeczki pastora Tappau). Obie twierdziły, że zostały "zaczarowane" przez żebraczkę Sarę Goods, starą kobietę Sarę Osborne i murzyńską niewolnicę, Titubę ( w powieści oskarżyły starą indiańską służącą pastora Hotę). Tituba (w książce Hota) przyznała się do winy i wskazała innych mieszkańców Salem o uprawianie magii. Publiczna egzekucja na Hocie została wykonana, a wkrótce i Lois zostaje  aresztowana. Faktem jest, że tym, którzy nie zgadzali się z oskarżeniem, groziła śmierć.


To przerażająca opowieść o ludzkiej małostkowości, zacofaniu i ludziach ogarniętych obsesją na punkcie religii i wiarę w przewodnictwo kaznodziejów. Gaskell umiejętnie odtwarza ówczesny klimat Nowej Anglii. Lois jako młoda dziewczyna zostaje przesiąknięta poglądami mieszkańców Salem. Traci umiejętność osądzania własnych czynów i swojego charakteru. Z drugiej strony nie rozpoznaje wrogów i prześladowców, łatwo, więc zostaje niewinnie oskarżona, acz nie ulega pokusie przyznania się do winy. 

Gaskell uświadamia nam, że o Salem nie należy nigdy zapominać. Nie oczekujcie więc po tej lekturze szczęśliwego zakończenia.
 



Elizabeth Gaskell, Panna Lois od czarów, wydawnictwo C&T, wydanie 2015, tłumaczenie Agnieszka Klonowska, okładka miękka, stron 120.

5 maja 2015

Elizabeth Gaskell, Niesamowite historie.



Niesamowite historie to książka kryjąca kilka opowieści nurtu grozy autorstwa Elizabeth Gaskell. Wszystkie są mroczne, w stylu romantycznych opowieści gotyckich. W zbiorze znaleźć można między innymi Opowieść starej piastunki, w której narratorką jest stara niania wspominającą historię ze swoich młodzieńczych lat, kiedy to po śmierci swoich pracodawców nadal sprawowała opiekę nad ich córką panną Rosamond. Obydwie przenoszą się do starej i mrocznej posiadłości należącej do ciotki panienki panny Furnivall w Manor House. Jak okazuje się posiadłość kryje mroczne tajemnice, które szczególnie zimą dają o sobie znać mieszkańcom domostwa. Kolejna ciekawa opowieść to Szara dama. Poznajemy młodą pannę, która poślubia mężczyznę trudniącego się niezbyt chwalebną profesją. Gdy odkrywa tajemnicę męża, kobieta staje w obliczu grożącego jej niebezpieczeństwa. Opowieść dziedzica przenosi nas do roku, 1769  kiedy to dżentelmen, niejaki pan Robinson Higgins wynajął posiadłość Biały Dom w  Barford. Wkrótce ożenił się, acz na świecie nie pojawiły się dzieci. Za to wiele lat później doszło do makabrycznej zbrodni. Uboga klaryska opowiada o losach rodziny Starkey’ów i opiekującej się panią Bridget Fitzgerald oraz jej córki. Z kolei Klątwa rodu Griffithsów dotyczy starej rodzinnej przepowiedni, która miała się sprawdzić w ósmym pokoleniu. 


To klasyka grozy. Mamy tajemnice, mroczną przeszłość, niedostępne posiadłości, niespotykane odgłosy w komnatach, szalejący wiatr, pojawiające się duchy i ciemne noce. Serwowane opowieści traktują o okrucieństwie, bezduszności, egoizmie, morderstwach, nadprzyrodzonych zjawiskach, które miały przerażać. Dobrze się to jednak czyta. Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli prozy Elizabeth Gaskell.
 


Elizabeth Gaskell, Niesamowite historie, wydawnictwo C&T, kolekcja: Biblioteka grozy,  wydanie 2014, tłumaczenie Ewa Horodyska, okładka miękka, stron 206.