Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BOSZ. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BOSZ. Pokaż wszystkie posty

28 stycznia 2024

Michałowski.

 

Nie wiem dlaczego byłam przekonana, że książki z tej serii są w formacie A3. W ogóle nie spojrzałam na wymiary. Ta mała książeczka, to albumik, dość porządnie wydany w twardej oprawie i na kredowym papierze. Zawiera reprodukcje obrazów Piotra Michałowskiego (1800-1855), które znajdują się w polskich muzeach narodowych. Krótki wstęp napisany został przez Annę Zeńczak. Tekst został też przetłumaczony na język angielski. Przede wszystkim książka do oglądania, podziwiania i przypominania.






Michałowski. Malarstwo/painting, wydawnictwo BOSZ, wydanie 2019, tekst: Anna Zeńczak, oprawa twarda, stron 64.

19 marca 2017

Niedziela z albumem - Modny świat XVIII i początku XIX wieku.




Ewa Orlińska - Mianowska, Modny świat XVIII i początku XIX wieku, wydawnictwo BOSZ, seria: Skarby Muzeum, wydanie 2003, języki: polski, angielski, okładka twarda, stron 128.

Bibl. Muz. 

18.03.2017, MNW, Galeria Sztuki Dawnej   
m.in. zobaczyłam to, co w książce:



 

22 października 2016

Dwór polski w starej fotografii/ The Polish Dwór in Vintage Photography.


 Nie wiem czy potrzebne są tu jakiekolwiek słowa. Album, którym od wczoraj po prostu zachwycam się. stare fotografie dworów, w większości dziś już nie istniejących wzruszają. Zatrzymane kadry, a na nich budynki i ludzie... Pod każdą fotografią znaleźć można krótkie informacje o losach danego dworu w języku polskim i angielskim. Jest też dołączona mapka z położeniem geograficznym i bibliografia polecanych książek. Warto.

 
Jasień


Lusławice

Sieniawa

Kopaszewo

Medyka

Mogilany

Pomarzanowice i Potulice

Zakoziel

Winnogóra

Nagłowice
------można powiększyć

można powiększyć



Dwór polski w starej fotografii/ The Polish Dwór in Vintage Photography, wydanictwo BOSZ, wydanie 2007, Teresa Bałuk-Ulewiczowa  (tłum.) | Władysław Pluta  (proj. graf.) | Zofia Lewicka-Depta  (tekst) | Jan K. Ostrowski  (wstęp), okładka twarda, stron 164, liczba zdjęć 154.

3 stycznia 2015

Jolanta Antecka, Małgorzata Buyko, Barbara Ciciora-Czwórnóg, Teodora, moja miłość. Życie codzienne Jana i Teodory Matejków.

Zaraz po pierwszej części trylogii Niepokornych Agnieszki Wojdowicz, nabrałam ochoty, aby jeszcze choć trochę pozostać w dziewiętnastowiecznym Krakowie. Dobry do tego powód dała mi książka, na którą wysupłałam pieniądze parę tygodni temu, a potem, gdy przyszła, odłożyłam na półkę. Teodora, moja miłość. Życie codzienne Jana i Teodory Matejków to lektura, którą się pochłania. Mimo, że to tylko 128 stron, to każda z nich osobliwie radowała moją duszę. Na książkę złożył się, bowiem nie tylko tekst, ale ponad 140 ilustracji (dodajmy bardzo dobrej jakościowo) w formie grafik, zdjęć, obrazów, czytelnych (!) przedruków z czasopism. w dodatku owa baza ikonograficzna została oprawiona kolejnymi rzetelnie opracowanymi wiadomościami.



Książka poświęcona została żonie Jana Matejki, Teodorze z Giebułtowskich (1846 -1896) i ich małżeństwu. Przy okazji poznajemy członków ich rodzin, a także trawiące te rodziny radości i smutki. Jan i Teodora znali się od dzieciństwa. Jan przyjaźnił się najpierw z braćmi Teodory, a potem zakochał się w Teodorze. Dziewczyna, gdy wychodziła za niego za mąż, była bardzo piękna, żywa, otwarta, a mimo to wydaje się, że bardzo kochała spokojnego Jana. Urodziła mu pięcioro dzieci: Tadeusza, Helenkę, Beatkę, Jerzego oraz najmłodszą Reginę, która zmarła po paru tygodniach. 


Matejkowie nie prowadzili otwartego domu i praktycznie nigdzie nie bywali. Jan nie przedstawiał żony nawet swoim kolegom – malarzom. Teodora była piękną kobietą, toteż szybko wokół niej zaczęły krążyć plotki. Podsycał je w dodatku Marian Gorzkowski, który od 1876 roku był bliskim współpracownikiem malarza, a w swoich zapiskach bardzo niepochlebnie wypowiadał się o Teodorze: a to, że trwoniła majątek Jana; a to, że ciągle mu przeszkadzała w pracy; a to, że jej zachowanie oscylowało wokół obłędu. No cóż, nie mogło być inaczej, bowiem Teodora od lat chorowała na cukrzycę. Nie znano wówczas insuliny, a na chorobę lekarze polecali wyjazdy do wód oraz … morfinę. Dora z biegiem lat bardzo przytyła, a ból coraz mocniej ją dręczył. Dziś wiemy, że dziwne jej zachowanie mogło być spowodowane nie tylko chorobą, ale uzależnieniem od morfiny. Swoje niewątpliwie przeszła, bowiem kilka lat spędziła w szpitalu dla obłąkanych.


Jan i Teodora, para może mało dobrana, ale przez pewien czas na pewno szczęśliwa. Teodora na pewno łaknęła życia, podróżowała z Janem po Europie, godziła się na to, aby to sztuka, a nie ona, była u męża na pierwszym miejscu oraz pilnowała, aby malarz nie zatracał się zupełnie w pracy. Była na pewno kobietą z porywczym temperamentem. Kłóciła się z mężem, ale żyła również w niezgodzie z siostrą Joanną Serafińską. Jak to w rodzinie. Były dobre chwile, ale i złe.


Przede wszystkim była inspiracją i modelką do wielu obrazów autorstwa Jana Matejki. Po wszystkie te szczegóły odsyłam do pięknie wydanej książki, w której autorki wykorzystały fragmenty rzeczywistych wspomnień i listów.




Jolanta Antecka, Małgorzata Buyko, Barbara Ciciora-Czwórnóg, Teodora, moja miłość. Życie codzienne Jana i Teodory Matejków, wydawnictwo BOSZ, wydanie 2014, oprawa twarda, stron 128, ilustracji 148.



Jolanta Antecka – absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim; wybitna dziennikarka, doskonałe pióro „Dziennika Polskiego”; popularyzatorka sztuki nowoczesnej, miłośniczka rzeczy pięknych. 
Małgorzata Buyko – absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim; autorka kilkunastu publikacji i kilkudziesięciu wystaw popularyzujących Jana Matejkę i jego DOM; emerytowany starszy kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie. Do 2008 roku (przez 20 lat z przerwami) kierowała Domem Jana Matejki, co umożliwiało jej dostęp do zgromadzonych tam dokumentów i dzieł artysty. Na tej podstawie prowadziła badania m.in. nad biografią Jana Matejki i jego rodziny, przyjaciół i sąsiadów, związkami artysty ze Szkołą Sztuk Pięknych w Krakowie, kontaktami Jana Matejki ze Lwowem. 
Barbara Ciciora – kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie, doktor historii sztuki, autorka wystaw i publikacji o twórczości Jana Matejki, m.in. rozprawy doktorskiej pt. Matejko a średniowiecze oraz albumu wydawnictwa BOSZ poświęconego dziełom Jana Matejki w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie.

12 maja 2011

Wojciech Zabłocki, Szable świata.

Wydawnictwo: Bosz, Bellona
 Kwiecień 2011 
ISBN: 978-83-11-12033-4
 Liczba stron: 264 
Wymiary: 210 x 280 mm  

Szable świata to książka poświęcona analizie historycznej szabel pod kątem ich przydatności bojowej. Autor objął badaniami szable polskie, czyli używane na terenie Rzeczypospolitej w okresie od XVI do XVIII wieku. Przedstawił także charakterystyczne typy szabel innych krajów. Autor objął badaniami 307 szabel polskich oraz 320 szabel zagranicznych. Technikę władania poszczególnymi typami szabel zrekonstruował między innymi na postawie: starych traktatów szermierczych, fragmentów pamiętników, regulaminów wojskowych, rozwoju historycznego szermierki i własnych doświadczeń. Wojciech Zabłocki dokonuje analizy działań szermierczych biorąc pod uwagę postawę, poruszanie się, natarcia i akcje obronne. Wszystko to jest szeroko rozpisane, ale za pomocą punktów. Staje się wiec bardzo czytelne. Przedstawia dokładną analizę głowni, analizę konstrukcyjną szabli.


Warto wiedzieć, że przez szablę należy rozumieć oręż biały o głowni zakrzywionej, długości od 750 do 900 mm, służący do walki cięciem i pchnięciem. Szable szwajcarskie mają długość powyżej 900 mm. Istnieją również tak zwane szable krótkie o szerokich głowniach i długości od 600 do 750 mm. Podstawową funkcją szabli była walka, natomiast funkcje reprezentacyjną stanowiły wszelkie dodatkowe zdobienia. Autor dokonuje klasyfikacji szabel. Czytelnik poznaje, co należy rozumieć przez pojęcia: karabele, „batorówka’, „zygmuntówka”, „ormianek”, szabla husarska, koncerze, pałasze. Wśród szabel obcych poznać można: tureckie, węgierskie, arabskie, perskie, rosyjskie, kozackie, mołdawskie, armeńskie, kaukaskie i zakaukaskie, włoskie, szwajcarskie. Spora część książki poświęcona jest najlepszym szablom. Autor znakomicie przedstawił na początku tego rozdziału metodę opisu plansz rysunkowych samego Autora, a każda jest przede wszystkim w języku polskim. Pozycja dla hobbystów.
 
 
zdjęcia mojego wykonania