11 lutego 2018

Susan Anne Mason, Przysięga miłości.



Przysięga miłości to trzeci tom w cyklu Mieć odwagę, by marzyć Susan Anne Mason. Oczywiście po raz kolejny zaczęłam czytać cykl od końca. Dwie poprzednie powieści zakupiłam w zeszłym roku i ,jak to bywa w moim przypadku, odłożyłam na półkę. Trzecią otrzymałam właśnie od wydawnictwa Dreams. Zapewniam, że niebawem powrócę do dwóch poprzednich części. 

Przysięga miłości to kontynuacja perypetii rodziny O'Leary, mieszkańców Long Island. W trzeciej powieści nacisk położony jest na najmłodszych z rodzeństwa: Deirdre i Connora. Jest 1922 rok. Deirdre jest pielęgniarką aspirującą do zostania w przyszłości lekarzem. Gdy jej matka dostaje udaru, nie waha się przerwać rozpoczęte studia w Bostonie i powrócić do domu. Connor uzyskał z kolei lepszą pozycję w stajniach ojca. 


Deirdre ma wielkie serce, jest otwarta, życzliwa i zdeterminowana, aby osiągnąć cel. Idealne przeciwieństwo dla cierpiącego wewnętrznie i obdartego z marzeń wdowca doktora Matthew Clayborna. W pewien sposób ulegając naciskowi przyjeżdża z Toronto w Kanadzie do posiadłości Irlandzkie Łąki wraz z czteroletnią córką, aby podjąć się leczenia pani O’Leary. Czasami czytelnik zastanawia się, kto tak naprawdę potrzebował pomocy: Kathleen czy Mattew i Phoebe. Uzdrowienie może być bowiem zarówno fizyczne, jak i dotyczyć sfery mentalnej.

Jest też bonus w postaci historii miłosnej Connora O'Leary'ego i Jo, która swobodnie mogłaby być pogłębiona w odrębnej powieści. Connor awansuje i próbuje wywiązywać się z powierzonych mu zadań. Czuwa nad pracownikami i końmi. W tle zaś mamy innych członków rodziny. Wielką rolę odgrywa obecność dzieci. Ich czułość, proste postrzeganie wszystkiego oraz miłość do życia stają się zaraźliwe. 


Coś niesamowitego tkwi w tej opowieści. Autorka sprawia, że czytelnik czuje się częścią rodziny. Historia może pomóc niektórym z nas otrząsnąć się z pewnej sztywności w podejściu do życiowych problemów. Dążenie do celu, a tym samym motyw spełnionych marzeń odgrywają dużą rolę w fabule powieści. Czy cokolwiek jest ważniejsze od marzeń? Czy one zmieniają się z czasem? Co się dzieje, gdy nasze sny i plany zderzają się z nadziejami bliskich osób? Mason nie boi się umieszczać swoich bohaterów w trudnych sytuacjach. Pisze realistycznie i nie ucieka się do stereotypowych odpowiedzi. Znajduje dobre i pełne nadziei rozwiązania, które idealnie pasują do danych postaci, jakie stworzyła. W odniesieniu do wiary autorka zręcznie unika patowych odpowiedzi. Pozwala czytelnikowi mieć wątpliwości i samemu zdecydować o postawie w danej sytuacji. Wyczuwalna jest jednak korelacja myśli bohaterów z elementami człowieka wierzącego i postępującego zgodnie z przykazaniami.

Zakończenie jest dobrze napisane, realistyczne i pełne radości. Wiele jest w tej książce chwil czułych, zabawnych, a czasami irytujących. Mistrzowska opowieść, zdumiewający (niejeden) romans i inspirujące przemyślenia, wpłynęły na to, że powieść stała się bliska mojemu sercu. Książka, która emanuje ciepłem, bliskością, rodziną i obecnością Boga.



Susan Anne Mason, Przysięga miłości, wydawnictwo Dreams, wydanie 2018, tytuł oryg.: Love’s Faithful Promise, tłumaczenie: Anna Pliś, cykl: Mieć odwagę, by marzyć, t. 3, oryg.: Curage for Dream, oprawa miękka, stron 432.



Mieć odwagę, by marzyć:
1. Irlandzkie Łąki
2. Szlachetne serce
3. Przysięga miłości 

2 komentarze:

  1. Przepiękne okładki. Co do treści uważam, że mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grafika oszałamiająca, w oryginale też takie są. Cieszę się, że okładki pozostały bez zmian :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.