Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Leo Steinberg. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Leo Steinberg. Pokaż wszystkie posty

23 listopada 2013

Leo Steinberg, Seksualność Chrystusa. Zapomniany temat sztuki renesansowej.


Od kiedy usłyszałam o nowej książce, która ukazała się nakładem wydawnictwa Universitas, dotyczyła świata sztuki i nosiła dość oryginalny tytuł: Seksualność Chrystusa. Zapomniany temat sztuki renesansowej, bardzo chciałam ją przeczytać. Za przygotowanie książki odpowiada amerykański historyk sztuki Leo Steinberg (1920 -2011), który we wspomnianej pozycji podkreślił, że temat jest szeroki, do końca niezbadany, a uwagi, jakie sformował ma charakter domysłów, hipotez i reprezentują jego punkt widzenia. Złożyły się natomiast na nią dość sporych rozmiarów esej noszący ten sam tytuł, co książka, oraz podobnych rozmiarów rozdziały Ekskursy i Retrospekcja. Całość opatrzona została oczywiście bibliografią, bibliografią wykorzystanych polskich tłumaczeń (co z pewnością zadowoli polskiego czytelnika), spisem ilustracji, indeksem nazwisk, a dodatkowo we wszystkich tekstach znajdziemy przypisy. Jeżeli chodzi o budowę książki, dodać od razu tu należy, że w książce znajdziemy bogaty materiał ikonograficzny i choć to fotografie czarno – białe, to jednak bez nich nie można byłoby do końca zrozumieć tej książki. Oprawa graficzna z pewnością jest satysfakcjonująca.



Leo Steinberg w eseju postawił przed sobą trzy zadania. Po pierwsze, musimy bezwzględnie przyjąć za fakt to, co już od dawna wyparto ze świadomości: sztuka renesansowa, zarówno ta powstająca na północ od Alp, jak i ta powstająca na południe od nich, wytworzyła szereg obrazów dewocyjnych, na których genitalia Dzieciątka czy też zmarłego Chrystusa są tak wyraźnie podkreślone, że trzeba widzieć w tym motywie swego rodzaju ostentatio genitaliom porównywalne z kanonicznym ostentatio vulnerum, czyli eksponowaniem ran. /…/ Po drugie, zamierzam zaproponować tu prawdopodobne teologiczne wytłumaczenie obecnej w omawianych dziełach /…/ tendencji do ukazywania genitaliów. Trzecie zadanie /…/ ma charakter dydaktyczny[1] i koncentruje się wokół odpowiedniej analizie i prawidłowe rozszyfrowanie zastosowanych w renesansowej sztuce motywów, jak przykładowo gest ujmowania podbródka (mały Chrystus dotykający brody Matki Boskiej, dotykanie miejsc intymnych Dzieciątka, motyw małego Jezusa, który w zabawie odciąga swe ubranko, po to, by pokazać genitalia, znaczenie szarfy opasującej biodra, Chrystus dotykający swego  krocza). Niewątpliwie Leo Steinberg zajmuje się seksualnym składnikiem człowieczeństwa Chrystusa. Analizuje przedstawienia Chrystusa w okresie dziecięctwa jak i już dorosłego człowieka. 


Zwraca uwagę, że artyści renesansowi ukazując życie dorosłego Jezusa, nie nawiązywali zazwyczaj do jego płciowości. Ukazywanie nagości Chrystusa ściśle wiąże się z wizerunkami Chrystusa martwego bądź zmartwychwstałego, albo też ze scenami z Dzieciństwa. Autor zwraca uwagę, że artyści renesansowi przyjmowali do wiadomości, że skoro dorosły Jezus jako wzór i nauczyciel, panuje nad pożądliwością, nie ma potrzeby zajmować się jego częściami intymnymi. Z kolei ukazywanie nagiego małego Jezusa wiąże się z symboliką oraz z tym, że wielu ówczesnych artystów twierdziło, że płeć Wcielonego stanowi konieczny dowód, który należy okazać. Dokonując analizy dzieł sztuki renesansowej, Leo Steinberg niejednokrotnie odwołuje się do literatury patrystycznej (Ojców Kościoła), Złotej Legendy Jakuba z Voragine(koniec XIV wieku) i bada, w jakim stopniu artyści renesansowi znali teologiczne aspekty nauk chociażby świętego Bedy, Bonawentury czy Tomasza z Akwinu. 


Część druga książki, której tekst został opublikowany w dwóch szpaltach, to Ekskursy, na które złożyły się krótkie teksty zawierające dodatkowe wyjaśnienia tematu. Autor ponownie przedstawia przykłady dzieł z zakresu malarstwa i rzeźby, szeroko przytacza fragmenty literatury z zakresu teologii i sztuki, analizuje motywy gestów. Rozdział zamyka tekst autorstwa Johna W. O’Malleya, historyka zajmującego się epoką renesansu, w którym czytamy między innymi, że Steinberg zadał sobie wiele trudu, by pokazać teologiczne podstawy, dzięki którym jego interpretacja przedstawień nagiego Chrystusa wpisuje się w ogólną tradycję chrześcijańskiej teologii[2]


W rozdziale Retrospekcja zostały zamieszczone materiały zebrane przez Leo Steinberga w okresie od pierwszego wydania książki w roku 1983 do drugiego. Powstała ona na skutek potrzeby odwoływania się do zewnętrznych tekstów jako narzędzi niezbędnych do interpretacji[3]. Autor przedstawia w jaki sposób przyjęte zostało przez historyków sztuki pierwsze wydanie książki, jakie błędy popełnił wówczas i na co nie zwrócił uwagi. Zajmuje się wczesnochrześcijańską koncepcją natury człowieka, prezentuje stanowiska „nowoczesnych” interpretatorów dzieł sztuki, skupia się również na badaczach, którzy próbowali obalić argumentację z pierwszego wydania książki. Tekst ma więc głównie charakter polemiczny. 

Na pewno warto zwrócić uwagę na Seksualność Chrystusa. Zapomniany temat sztuki renesansowej Leo Steinberga (niektórzy domagali się usunięcia słowa „seksualność’ z tytułu), bliżej rozeznać się w temacie, krytyką pracy oraz jej obroną przez autora.


[1] L. Steinberg, Seksualność Chrystusa. Zapomniany temat sztuki renesansowej, Kraków 2013, s. 3.

[2] Tamże, s. 233.


[3] Tamże, s. 238.
 


Leo Steinberg, Seksualność Chrystusa. Zapomniany temat sztuki renesansowej, wydawnictwo Universitas, wydanie 2013,  przeklad Mateusz Salwa, opracowanie naukowe: Warek Walczak, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 480.