Mogłam sobie pozwolić… Anny Binkowskiej nie jest typową,
chronologicznie ułożoną biografią aktorki Anny Milewskiej. To
książka nadzwyczaj interesująca, wciągająca, bowiem stanowi opowieść o życiu, dokonywanych
wyborach i zebranych doświadczeniach, twórczości, związkach i najważniejszym mężczyźnie –
Andrzeju Zawadzie. To również opowieść o wzlotach i upadkach, radościach i smutkach, przyjaźni i
miłości.
Anna Milewska: aktorka, poetka,
studentka historii sztuki, taterniczka. W dzieciństwie była jeszcze Hanką. Czas
ten nazywa dobrodziejstwem. Snuje o tych latach opowieść pełną
nostalgii, ciepła, osobliwego zrozumienia i poszanowania wartości, wpojonych
zasad. Jako dorosła kobieta twierdzi, że jej nieprzywiązywanie uwagi do mody pochodzi
właśnie z czasów dzieciństwa. We wspomnieniach dotyczących dzieciństwa znaleźć można
też rozpacz związaną z chorobą i śmiercią matki w okresie II wojny światowej.
Niespełna dwa lata potem nastąpił drugi ślub ojca, z wdową z trójką dzieci.
Wspomnienia Anny Milewskiej
dotyczą też lat studenckich, kiedy była bywalczynią warszawskich klubów. Wraca
do momentu podjęcia pierwszej pracy w Muzeum Narodowym w Warszawie i
oprowadzaniu wycieczek. Historia sztuki nie była jednak jej przeznaczeniem.
Dzięki przyjaciółce Marii Szarłat zdała do PWST w Krakowie. Tak rozpoczął się
nowy etap życia Anny Milewskiej. Aktorka wspomina przyjaciół i role, jakie jej
powierzano.
Anna Milewska szczerze opowiada Annie
Binkowskiej o swoich związkach przed Andrzejem Zawadą. Przyznaje się otwarcie
do kochliwości, ekscytujących nocy miłosnych i tym właściwym zakochaniu, podszytym
silnymi emocjami w granicach rozciągających się od miłości, poprzez namiętność
po obawy i strach przed odrzuceniem. Andrzej Zawada nie potrafił zbyt szybko
zaufać po tym, jak został porzucony przez kobietę, której składał przysięgę
przed ołtarzem. Dopiero po latach owe małżeństwo kościelne zostało
unieważnione.
Młoda i zakochana kobieta wbrew rodziny zdecydowała o związku na kocią łapę. Aby nie martwić zbytnio jedynego rodzica, tatę, często uciekała się do kłamstw. Mężowskie zdrady Anna przyjmowała tolerancyjnie i bez komentarza. Sama również popełniała małe występki. Związek był raczej zbliżony do typu otwartego, w którym nie mówi się o rozwodzie. W historii znaleźć można nawiązania do pasji górskiej pielęgnowanej przez męża, usankcjonowaniu długoletniego związku, decyzji w sprawie dzieci, wspólnym życiu, tolerowania kolejnych kochanek i śmierci ukochanego.
Młoda i zakochana kobieta wbrew rodziny zdecydowała o związku na kocią łapę. Aby nie martwić zbytnio jedynego rodzica, tatę, często uciekała się do kłamstw. Mężowskie zdrady Anna przyjmowała tolerancyjnie i bez komentarza. Sama również popełniała małe występki. Związek był raczej zbliżony do typu otwartego, w którym nie mówi się o rozwodzie. W historii znaleźć można nawiązania do pasji górskiej pielęgnowanej przez męża, usankcjonowaniu długoletniego związku, decyzji w sprawie dzieci, wspólnym życiu, tolerowania kolejnych kochanek i śmierci ukochanego.
Biografia jest swoistą opowieścią,
w której znaleźć można poglądy Anny Milewskiej, wspomnienia o mężu Andrzeju
Zawadzie, burzliwej młodzieńczej przeszłości, rozczarowaniach i życiowych
przygodach. To biografia bardzo dobrze skonstruowana, płynna, lekka, bardziej w typie plotkarskim, bowiem
historie opowiedziane są błyskotliwie i z humorem.
Anna Binkowska, Mogłam sobie pozwolić. Historia Anny
Milewskiej, wydawnictwo Edipresse Książki, wydanie 2019, okładka twarda,
stron 240.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.