1 marca 2018

Łańcut.

Wybaczcie jakość zdjęć (komórka), ale migusiem zobaczyłam II i I piętra pałacu. Bardzo chciałabym odwiedzić Łańcut wiosną lub latem, gdy jest zielono i zobaczyć fasadę od strony ogrodu. Pozostaję pod wielkim urokiem i wrażeniem :)
Zdjęcia  kolejno: II (mniejsze okna w tle)  i I piętra.




Muzeum-Zamek w Łańcucie   (polecam wirtualny spacer po pokojach)

*28 lutego 2018 r.Wyjazd służbowy.

12 komentarzy:

  1. Jejku, jakie piękne, uwielbiam takiego rodzaju miejsca i przestrzenie. Nie byłam jeszcze w tym zamku, ale najwyższy czas się wybrać, cudownie tam jest :D

    Piękny blog, dodaję do obserwowanych.

    Zapraszam na nową recenzję:
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/prostota-sia-codzinnych-rytuaow-brooke.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto zajrzeć, bo tam oryginały :) dziękuję za dobre słowo :)

      Usuń
  2. Dziękuję za przywołanie wspomnień. Zwiedzałam pałac kilkanaście lat temu z moimi małymi córeczkami. Byłam zachwycona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wpis, warto teraz ponownie odwiedzić :)

      Usuń
  3. Serdeczne dzięki za łańcucki spacer. Byłam w Łańcucie kilka razy, pierwszy raz jako dziewczynka, nawet spałam w zamku, bo był tam wówczas hotel :)

    Wspaniały! II piętro przepiękne, jego nie widziałam.
    Twoją fotorelację otwiera zdjęcie z przepięknym portretem na ścianie. Publikowałam jego zdjęcie w mojej ostatniej książce, nawet nie wiedząc, że dama z portretu będzie tak blisko związana z bohaterem mojej najnowszej opowieści.
    Muszę KONIECZNIE zarezerwować sobie wakacyjny czas na Łańcut, a jeszcze niedaleko jest Krasiczyn i Zarzecze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem pewnie rzeczywiście warto jak najbardziej :) W ogóle w tym rejonie miałam przyjemność być po raz pierwszy, toteż Krasiczyn również do odkrycia. Na celebrowanie szczegółów nie było niestety czasu, ale żywię nadzieję, że jeszcze tam powrócę :)

      Usuń
    2. Piękna nasza Polska... dzisiejszym rankiem przeniosłam się dzięki polecanemu przez Ciebie programowi na chwilę do Opinogóry :)

      Usuń
  4. ŚWIETNIE oddałaś całe piękno pomieszczeń....byłam tam bardzo dawno temu i z dziećmi a ponadto nie robiłam wtedy zdjęć....szkoda.
    Z przyjemnością przebiegłam za Tobą Beato po tych wspaniale wyposażonych salach różnego przeznaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, to było biegiem. Chciałabym również tam wrócić :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.