27 marca 2018

Ksawery de Montépin, Żebraczka spod kościoła Świętego Sulpicjusza.


Żebraczka spod kościoła Świętego Sulpicjusza (oryg. La mendiante de Saint-Sulpice, 1895) Ksawerego de Montépin (1823-1902) została po raz pierwszy wydana w Polsce nakładem wydawnictwa Dreams. To powieść w czterech tomach, napisana specyficznym, archaizowanym stylem i nacechowana mnóstwem szczegółów. W dodatku nie jest to książka, którą można zabrać ze sobą do torby, aby towarzyszyła nam w podróży. Tom jest nieporęczny i gruby, a mimo wszystko czytanie tej powieści w domowym zaciszu zyskuje szlachetny urok. 

Akcja powieści rozpoczyna się w czasach wojny francusko - pruskiej (19 lipiec 1870 - 10 maja 1871). Właśnie armia pruska podchodziła pod Paryż. Hrabia Emmanuel d’Areynes mający 74 lata, właściciel zamku Fenestranges leżącego w departamencie Meurthe i Mozela w pobliżu Księstwa Badeńskiego, mocno przeżywał wojnę francusko-pruską. Mając niepomyślne wiadomości dotyczące niedaleko toczących się walk, hrabia dostał apopleksji. W tym czasie Prusacy zajęli Fenestranges, a doktor oznajmił zgromadzonym, że hrabia bliski jest śmierci. Rajmund Schloss, generalny nadzorca lasów hrabiego, postanowił sprowadzić z Paryża krewnego hrabiego, księdza Raula d’Areynes, wikarego w parafii Ambrożego. W pociągu poznaje jadącą do męża Pawła, brzemienną Joannę Rivat, a spotkanie tylko pozornie wydaje się dla czytającego nie mieć znaczenia. Bratanek hrabiego, Raul d’Areynes, postanawia wyruszyć jak najszybciej do krewnego za zgodą przełożonych. Mając szczere serce o chorobie hrabiego powiadamia swoją siostrę stryjeczną, a bratanicę hrabiego, Henrykę Rollin. Wyszła ona za mąż wbrew woli opiekuna za hulakę Gilberta Rollina. Ksiądz Raul odkrywa, że Henryka spodziewa się dziecka. W zamku Fenestranges pojawia się jednak bez Henryki. Spełniając wolę hrabiego Emmanuela pisze testament, który chroni majątek przed Rollinem. 


Losy Gilberta Rollina i Pawła Rivata splatają się w Gwardii Narodowej. 19 stycznia 1871 r. ma miejsce oblężenie Paryża. Rivat zostaje uznanym za zabitego, a Rollin po zawieszeniu broni zaczął zajmować się różnymi szemranymi sprawami. Po przybyciu do Paryża ksiądz Raul pojawia się u Rollinów i przedstawia im warunki testamentu. Gilbert uznaje podział majątku za zniewagę i szyderstwo. W niedługim czasie u Rollina zjawia się kobieta, która prosi o udzielenie pomocy wdowie po Pawle Rivacie. W tym samym czasie w głowie sierżanta Serwacego Duplat, znajomego Rollina, wznieca się niecny plan. Po podpisaniu traktatu rozpoczęło się panowanie Komuny. W domu Rollinów dochodzi do konfrontacji wikarego z Duplatem, który poprzysięga zemstę. Tymczasem Raul d’Areynes odnajduje w szpitalu człowieka opłakiwanego od dawna przez najbliższych, na świat przychodzą dzieci, a w umyśle Gilberta powstaje iście szatański plan…

Do czego można posunąć się, aby osiągnąć swój cel? Montépin pokazuje, że w imię posiadania majątku i pieniędzy ludzie zdolni są do najpodlejszych rzeczy. Można żonglować życiem nie tylko dorosłych, ale również niewinnych dzieci. Maleńka Maria Blanka i Róża, dwie istoty, których życiem pokierowali nikczemnicy. Wielką rolę w rozwikłaniu intrygi będzie miał ksiądz Raul d’Areynes. To on staje się świadkiem niejednego ważnego zdarzenia i czuwa przez siedemnaście lata nad Joanną Rivat. Jest bohaterem, który łączy wątki i doprowadza do finalnego zakończenia.


Montépin napisał powieść, gdzie jasno określone zostało dobro i zło, bogactwo i bieda oraz bohaterowie pozytywni i negatywni. Winni zostaną ukarani, skrzywdzeni dostąpią nagrody. Powieść wielowątkowa, pełna szczegółów, zawiłości, intryg, zdrad, knowań, z jasno określonym tłem historycznym i obyczajowym. Autor dobrze charakteryzuje wojnę francusko – pruską oraz Komunę Paryską (18 marzec-28 maj 1871). Komuna przejmując władzę w Paryżu walczyła z kościołem katolickim mordując kapłanów, zamykając kościoły i zabraniając wszelkich praktyk religijnych. W powieści autor określił swój sprzeciw wobec zaistniałych wówczas faktów. Być może dlatego też powieść nie zyskała zbyt wielkiego rozgłosu. Drukowana była w odcinkach na łamach paryskiego dziennika „Le Petit Journal”. Doczekała się jednak ekranizacji filmowej w 1922(3) r. 

Warto powieść przeczytać i cieszyć się z tego, że została wydana w przekładzie polskim. To książka, która z pewnością zasługuje na przypomnienie i uwagę. Wciągająca, pasjonująca i zajmująca, mimo przerażającej na początku ilości stron. Wspomnieć też należy wspaniałą oprawę graficzną.



Ksawery de Montépin (Xavier de Montépin), Żebraczka spod kościoła Świętego Sulpicjusza, wydawnictwo Dreams, wydanie 2018, wydanie 1, tytuł oryg.: Le Mendiante de Saint-Sulpice, tłumaczenie: Władysław Izdebski, oprawa twarda, stron 1040.

2 komentarze:

  1. Fascynująca opowieść a sama książka świetnie wydana ...warto by ją przeczytać i posiadać w biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, z pewnością zasługuje na to. Historia pięknie opisana, wspaniałym style, charakterystycznym dla XIX wieku. Poza tym świetne tłumaczenie :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.