Dublin, moja miłość! To szósty tom
kryminalnych przygód Molly Murphy autorstwa Rhys Bowen. Przed nami jeszcze
kilka tomów, więc to nie koniec przyjemności. Szósty tom bowiem na nowo porywa
i fascynuje czytelnika.
Jest kilka
tygodni po wydarzeniach mających miejsce w piątym tomie. Związek Molly z Danielem
utkwił w martwym punkcie. W dodatku Daniel czeka na rozwiązanie swojej skomplikowanej
sprawy w sferze zawodowej. Gdy więc Molly zostaje poproszona przez znanego
impresario teatralnego Tommy’ego Burke’a, o odszukanie zaginionej i nieznanej
siostry, decyduje się przyjąć zlecenie. Tyle tylko, że Molly musi wyjechać do
Irlandii, z której uciekła jakieś dwa lata temu. Kuszona wizją powrotu do domu
i dość wysokim wynagrodzeniem, Molly ryzykuje wyjazd do rodzinnego kraju. Już
na pokładzie statku zostaje dodatkowo poproszona przez sławną aktorkę Oonę Sheehan
do wykonania kolejnego, równie opłacalnego zlecenia. Kolejne proste zadanie
mające uprzyjemnić podróż komplikuje się wówczas, gdy na pokładzie dochodzi do
morderstwa. Jak zwykle Molly jest w kłopotach, musi współpracować z policją ze Scotland
Yardu i w dodatku wywiązać się ze zlecenia i odszukać na wyspie Mary Ann Burke.
Przy okazji młoda kobieta zostaje wplątana w stosunki z irlandzkim Bractwem
Republikańskim i z organizacją skupiającą kobiety.
Rhys Bowen po
raz kolejny brawurowo opowiedziała kolejną wyprawę Molly Murphy. Bardzo ładnie ujęte jest tło historyczne, a obok
fikcyjnych postaci wplecione rzeczywiste. Autorka nawiązuje do irlandzkiej
walki o niepodległość oraz przypomina o latach głodu, które wpłynęły na liczebność
mieszkańców ówczesnej Irlandii.
Zarówno
Daniel, jak i Sid i Gus, oprócz początkowych stron, w tej książce nie
występują. Może to i lepiej, bo w stosunku do Daniela po poprzedniej części mam
obecnie mieszane uczucia. W Irlandii Molly poznaje przystojnego i charyzmatycznego mężczyznę, Cullena Quilana, który zapewne pozostawi w jej
pamięci trwały ślad. Nadal jednak jej myśli biegną w kierunku Daniela i obecnie
potrafi spojrzeć na wszystko z innej perspektywy.
To poruszająca
opowieść na wielu płaszczyznach. Polecam wszystkim czytelnikom, nie tylko tym,
którzy są pod urokiem wyczynów Molly u progu XX wieku.
Rhys Bowen, Dublin, moja miłość!, Oficyna Noir Sur
Blanc, wydanie 2017, tytuł oryg.: In Dublin’s
Fair City (2007), przekład: Joanna Orłoś – Supeł, seria: Molly Murphy, tom
6, okładka miękka, stron 398.
cykl Molly Murphy na blogu
o cyklu na stronie autorki
Jestem zaskoczona,bo naprawde nigdy nie słyszałam o tej serii. Albo mam poważną sklerozę!
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam o tym cyklu, ale jak widzę musi być wciągający skoro to juz szósty tom!
OdpowiedzUsuń