Za każdym razem jak sięgam po książkę Sławomira Kopera mam nadzieję, że tym razem Autor czymś mnie zaskoczy. Podobnie było w przypadku Wielkich zdrajców. Od Piastów do PRL, które ukazały się dość niedawno nakładem wydawnictwa Bellona. Ja jednak chyba za wiele wymagam, a może, jako historyk nie powinnam czytać tego typu książek, bo właściwie cała wiedza tuła się gdzieś w głowie. A może w opinii powinnam wyrazić swoje zdanie trzymając na uboczu swoje zdobyte wiadomości i czytać z punktu widzenia laika. Ta druga opcja w obecnej sytuacji jest niestety trudna i już chyba nie na miejscu.
Faktem jednak jest, że jest to książka
popularnonaukowa, która przybliża czytelnikowi biografie, a bliżej pewne
wydarzenia z życia postaci, które odnaleźć można na kartach polskiej historii i
które zapisały się na nich w niezbyt chwalebny sposób. W galerii osobowości tego pokroju czytelnik znajdzie
między innymi historie biskupa Stanisława ze Szczepanowa, synów Władysława
Hermana: Zbigniewa i Bolesława, Władysława Opolczyka, Bohdana Chmielnickiego, Hieronima
Radziejowskiego, Bogusława Radziwiłła, Jakuba Szeli, targowiczanina Stanisława
Szczęsnego Potockiego, Karoliny Sobańskiej z domu Rzewuskiej, Aleksandra
Wielopolskiego, Wandy Wasilewskiej, Feliksa Dzierżyńskiego czy Bolesława Bieruta. O ile jednak niektórzy z pewnością zasłużyli na miano zdrajcy, to myślę, że w innych
przypadkach mogłabym się spierać. Niewątpliwie zdrajcą był zarówno Hieronim Radziejowski, który na pewien czas wolał
służbę u szwedzkiego króla Karola Gustawa oraz Szczęsny Potocki, który wraz z Franciszkiem Ksawerym Branickim i Sewerynem
Rzewuskim działali na rzecz Rosji i jawnie przyczynili się do upadku Polski. Obcym,
bo radzieckim interesom służył Bolesław Bierut. Podstępne wobec brata zachowanie
zaprezentował Bolesław Krzywousty, który oślepił Zbigniewa. Jednak w tym
przypadku należy brać pod uwagę również wcześniejsze poczynania tegoż
ostatniego. Nadal z perspektywy badacza wydaje się być interesującym konflikt
między Bolesławem Śmiałym, a biskupem Stanisławem. Z kolei postępowanie Bohdana
Chmielnickiego należy rozpatrywać z punktu zaniedbań wynikających z nieposzanowania
praw trzeciego, co do wielkości narodu w Rzeczpospolitej.
Autor
zaznacza, że dokonał subiektywnego wyboru postaci, kierując się własną oceną
ich postępowania. Sławomir Koper pisze w przystępny sposób. Autor odwołuje się do
fragmentów kronik, pamiętników, wspomnień, a zainteresowany czytelnik odnajdzie
kolejną porcję lektur wskazanych przez Autora w spisie bibliograficznym. Jest
to lektura lekka, choć na pewno nie jest przyjemnością czytanie o negatywnych w
swoim wymiarze wyczynach naszych przodków. Niemniej dobrze się czyta i laikom
powinna odpowiadać taka porcja wiedzy.
Sławomir Koper, Wielcy zdrajcy. Od Piastów do PRL, wydawnictwo Bellona, listopad 2012, okładka miękka, stron 352.