31 stycznia 2010

Artur Beling, Jak zostać dobrym Magiem, a nie złym Czarownikiem.



Wydawca: Novae Res,
Rodzaj literatury: Literatura popularnonaukowa
Gdynia 2009
Wydanie: Pierwsze
Liczba stron: 138
ISBN: 978-83-61194-02-6

W podtytule odnajdziemy wpis „Krótka instrukcja obsługi”. Rzeczywiście, książkę pana Belinga można ze spokojem zaliczyć do literatury wskazującej jak żyć, jak działać, jak się zachowywać, jak rozmawiać. To swego rodzaju wskazówki. Wiele tu odnajdziemy cytatów ze starożytności dotyczących właśnie życia. Autor od razu na początku zastrzega, że nie należy wierzyć jego słowom ani nikomu innemu, ponieważ każdy powinien znaleźć własną drogę. Książka jednak być może pomoże jednak zmienić coś w życiu.

Znajdziemy tu liczne rady w stylu: warto być osobą otwartą i gotową na zmiany; do wszystkiego należy mieć dystans; należy szukać kolejnych dróg prowadzących do celu, jeżeli ta wybrana okaże się zamknięta; należy unikać mówienia negatywnie o tym, co robimy; należy unikać plotek; należy przede wszystkim rozwijać siebie; należy optymistycznie podchodzić do życia; należy być komunikatywnym. Czytelnik może odkryć pozytywną stronę swoich wad, co należy czynić, aby motywować siebie do działania; jak zachować odpowiedni umiar w działaniu. Autor zwraca również uwagę na mowę rąk i wzroku oraz na użycie w życiu codziennym tak mało skomplikowanych słów, które często ludzie unikają: „przepraszam”, „proszę”, „dziękuję”.

Książka opiera się na licznych przykładach dotyczących sytuacji w życiu codziennym. Pomaga i przypomina jak kształtować umiejętności interpersonalne, jak pracować nad sobą, jak nie brudzić swojego wizerunku. Autor namawia do tego, aby rezygnować ze stereotypów, szukać własnej drogi, nie kierować się opiniami innych ludzi.

27 stycznia 2010

Ørstavik Hanne, Miłość


wydawnictwo SAW Smak Słowa
wydanie 2009 r.
ISBN: 978-83-621-2201-1
tytuł oryginału: Kjærlighet
język oryginału: norweski
seria z przyprawami
Tłumaczenie: Sibińska Maria
Format: 14.5x20.5cm, 128 stron
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami

To kolejna książka w znakomitej serii z przyprawami, które opowiadają historie z rożnych stron świata. „Miłość” to skandynawska historia o samotności, która rozgrywa się w ciągu paru godzin wieczornych. Opowiada o dziewięcioletnim Jonie i jego matce Vibeke, którzy przeprowadzili się do maleńkiej miejscowości na północy mroźnej i śnieżnej Norwegii. Każde z nich pragnie miłości, tyle że matka chciałaby przeżyć gorące i płomienne uczucie takie jak w czytanych przez nią książkach, a syn chce jedynie tej prawdziwej bliskości, ciepła i matczynej miłości. Moim zdaniem Vibeke nie jest dobra matką. Zachowuje się tak jakby syn przeszkadzał jej w codziennych czynnościach i osobistych sprawach. Myśli o ubraniach, malowaniu paznokci, nie interesuje się zbytnio sprawami syna i nie troszczy się o to, aby spędzać z własnym synem czas. Nie obchodzi ją czy syn jest w domu czy go nie ma. Nie myśli o nim wychodząc z domu z zamiarem wymiany książek w bibliotece. Nie myśli o nim gdy decyduje się spędzić czas z przygodnie poznanym w wesołym miasteczku mężczyzną. Nie wie, gdzie jej syn wychodzi, z kim się spotyka, kogo poznaje.

W tym samym czasie Jon również wychodzi z domu. Wierzy bowiem, że matka chce zrobić mu niespodziankę i upiec tort na jego dziewiąte urodziny, które wypadały następnego dnia. Z zachowania Vibeke nic nie wskazuje jednak na to, aby pamiętała o urodzinach syna. Samotność Jona boli. Dziewięciolatek może przecież natrafić również na niebezpieczeństwa. Nie powinien bowiem schodzić do piwnicy ze starszym nieznajomym mężczyzną, nie powinien wsiadać do samochodu nieznajomej kobiety, nie powinien odwiedzać koleżanek około północy, nie powinien w ogóle być po za domem w nocy. Cała historia prawdopodobnie prowadzi do tragicznego końca.

Można powiedzieć, że w książce właściwie nic się nie dzieje. Nie ma tu wartkiej akcji i zwrotnych punktów. Jej kunszt polega na zwróceniu uwagi na uczucia. Cały klimat książki został stworzony dzięki zastosowaniu techniki montażowej narracji. Przeskakujemy z jednej na drugą. Wiemy, co w tym samym czasie robi Vibeke i Jon, o czym myślą, jak się zachowują. Napięcie narasta wraz z upływem stron. Czytelnik zdaje sobie sprawę, że nieuchronnie wydarzy się coś niedobrego.

Polecam!

26 stycznia 2010

Agnieszka Błotnicka, Kiedy zegar wybije dziesiątą.


Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Wydanie: Styczeń 2010
ISBN: 978-83-10-11711-3
Liczba stron: 336
Wymiary: 135 x 205 mm


Wspaniała książka dla młodzieży w wieku powyżej 10 lat, rzeczywiście nawiązująca na pewno do klimatów stworzonych w książkach Nienackiego czy Niziurskiego. To historia kryminalna pełna przygód, niesamowitych zagadek i niespodzianek. Autorka stworzyła w książce niezapomnianą atmosferę opisywanych miejsc. Akcja powieści została umiejscowiona, bowiem w malowniczym Kazimierzu. To tu pzyjeżdzają na letnie wakacyjne dwa tygodnie Karscy: ojciec z synem. Trzynastoletni Janek wbrew swojej woli i oczekiwaniom wysłania go przez rodziców na piłkarski obóz, zostaje „uziemiony” z jednym z rodziców w „mieścinie zabitej dechami”. Owa mieścina zaczyna się Jankowi bardzo szybko podobać nie tylko ze względu na swoje położenie. Karscy trafiają do przytulnego pensjonatu, którego właścicielka pani Joanna ma syna Kubę, uchodzącego za wielkiego mola książkowego. Chłopcy zostają sobie przedstawieni i mimo początkowej wzajemnej niechęci powoli przełamują bariery. Już podczas pierwszego wspólnego spaceru przypadkiem słyszą zagadkową rozmowę dwóch podejrzanych mężczyzn. Postanawiają ich śledzić, a następnie rozwiązać nowe zagadki. Chłopcy okłamują rodziców i utrzymują przed nimi wszystko w tajemnicy, potajemnie wymykają się z domu i przepadają na wiele godzin. Oprócz Jana i Kuby poznajemy też innych miłych lokatorów pensjonatu pani Joanny oraz dziadka Kuby, który jest malarzem i przybliża czytelnikom sztukę.

Wspaniała książka, pełna humoru, przygód i zagadek do rozwiązana. Prawdziwy rarytas!

Polecam gorąco!

Fragment książki na stronach wydawnictwa Nasza Księgarnia
strona książki