Witold Kochanowski to nadzieja rodu słynnych wrocławskich adwokatów. Jako jedynak, wychowany w rygorze i posłuszeństwie, od lat bez sprzeciwu wypełnia swoją rolę. W przyszłości powinien zostać przecież kolejnym prawnikiem i przejąć rodowe dziedzictwo. Tyle tylko, że Witek w ogóle tego tak właściwie nie pragnie. Studia prawnicze nie są tymi wymarzonymi i nie wzbudzają zainteresowania. Po kolejnym niezdanym egzaminie Witek wątpi w swoją świetlaną i zaplanowaną przyszłość. W dodatku pewnego lutowego wieczoru w jego życiu pojawia się dziecko. Witka wspiera jego współlokator, Paweł zwany Lupą, który potrafi podjąć pierwsze decyzje związane z opieką nad maleństwem. Kolejny niezdany egzamin i nowiny zasłyszane od promotora jeszcze bardziej podkopują pewność siebie Witka. W sprawie dziecka decyduje się na radykalny krok, ale nagle w jego życiu pojawia się Anielka. Młody mężczyzna wraca do domu nie tylko z dzieckiem, ale i z młodą dziewczyną.
Totalnie zagubiony Witek przy wsparciu przyjaciół i ukochanej babci Laury, potrafił jednak zacząć szukać tej właściwej drogi. Ma zaborczego dziadka i ojca oraz uległą wobec nestorów rodu matkę. To niszczące i toksyczne relacje, w których nie było ciepła, ale tylko stawiane wymagania i zasady. W surowym domu nie zaznaje zbyt wiele miłości. Jedyną ostoją staje się babcia Laura, która nie pasuje do domu Kochanowskich, a mimo tego wiele lat stanowi część składową tej rodziny. Teraz w odpowiednim czasie ponownie wkracza w życie Witka i nie pozwala go stłamsić.
Witek podejmuje wyzwanie związane z wychowaniem niepełnosprawnego syna. Pomaga mu nie tylko Paweł, ale również tajemnicza Aniela. Powoli w tym gronie pojawiają się członkowie rodziny Anieli oraz jej przyjaciółka Marta i brat Sebastian. Czy w tym wszystkim można odnaleźć drogę i Boży plan?
Autorka wskazuje, że wiara i nadzieja to najgłębsza istota miłości. Droga Witka jest wyboista i kręta. To poszukiwanie prawdy o samym sobie. Witek weryfikuje swoje postrzeganie świata, podejmuje walkę, a dzięki Anieli i Sebastianowi odkrywa to, co dotąd było dla niego niedostępne i nieznane. Bóg ma niezwykły plan wobec każdego życia. Odczytanie drogi swojego powołania jest trudnym i długim procesem. Obserwujemy jak przechodzi go Witek, z jego ułomnościami, wadami, czyhającymi niebezpieczeństwami, rozterkami, budzącymi się nowymi, prawdziwymi uczuciami.
Mój syn Magdaleny Mikutel to powieść wartościowa, wzruszająca, a zarazem budująca. To książka o nawróceniu, o prawdziwej miłości, przyjaźni, wierze, radości i całkowitej przemianie serca. Nawrócenie obejmuje zmianę zachowania, ale zmienia się także cała natura człowieka. Jest procesem, a nie pojedynczym zdarzeniem. To właśnie przedstawia w swojej powieści Autorka.
Magdalena Mikutel, Mój syn. Powieść o dojrzewaniu do miłości, wydawnictwo eSPe, wydanie 2021, seria: Opowieści z Wiary, oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 432.
Magdalena Mikutel, z wykształcenia pedagog specjalny, prywatnie szczęśliwa żona Roberta i mama Marysi, Łucji, Szymka, Zuzi i Anieli. Z racji okoliczności mistrzyni szybkich obiadów, wymyślania awaryjnych planów, codziennie lawirująca w świecie skomplikowanych dziecięcych emocji. Pasjonatka literatury, nad wszystkie książki kochająca jednak Pismo Święte. Obserwacja tego, jak w jej życiu Ono staje się rzeczywistością, jest jej największą fascynacją.
Już zanotowałam tytuł i podesłałam prośbę o zakup do naszej biblioteki.
OdpowiedzUsuńŚliczna recenzja. Oczywiście, powieść w planach zakupu. Kiedyś...
OdpowiedzUsuń