27 marca 2021

Beata Agopsowicz, Oczy Pana.


          Nigdy nie jest za późno na nowy początek. Taka myśl nasunęła mi się podczas lektury powieści Beaty Agopsowicz Oczy Pana. Wszyscy o tym wiemy, prawda? A jednak w trudnych chwilach większość z nas poddaje się zwątpieniu. Autorka wskazuje, że wszystkich, niezależnie od zasobów materialnych i osiągnięć zawodowych, dotyka często wstyd, poczucie winy i trudne relacje w związkach czy rodzinie. Łatwiej jest jednak tym, którzy wierzą i ufają Bogu. Przebaczenie przynosi radość i spokój życia. W powieści jest więc mowa o winie, przebaczeniu i odkupieniu. Nad wszystkim góruje jednak miłość. 

 


         Jagoda ma dwadzieścia sześć lat i właśnie została zatrudniona w firmie kierowanej przez Barbarę. Stara się być samodzielna wbrew krytycznemu stanowisku babci, która miała wpływ na jej wychowanie, a po śmierci taty stanowiła najbliższą osobę. Jagoda od lat miała trudne relacje z babcią, nie znosiła ciągłych jej pretensji o wszystko i notorycznych połajanek. Szybko chciała się usamodzielnić i odseparować od Jadwigi. Teraz babcię odwiedzała rzadko. Szefowa Jagody była wymagającą kobietą i jak się okazało miała swoje prywatne problemy. W rodzinie Barbary panował chłód. Ona sama, choć to dziwnie zabrzmi, odpoczywała w pracy. W życiu Jagody pojawia się też Piotr, ale nie jest to ścisła znajomość, a w pierwszym spotkaniu nie ma żadnego romantyzmu. Przyszłość jednak okaże się zaskakująca. 


         Każdy z bohaterów popełnia błędy i nie jest idealny. Piotr, mimo wyznawanych wartości, zbacza z obranej drogi. Jagoda nie potrafi spojrzeć na babcię jako osobę starszą, schorowaną, potrzebującą jej miłości, zainteresowania i opieki. Barbara nie potrafiła zaufać swojemu mężowi i zbudowała życie prywatne oparte na kłamstwie. Apodyktyczna Jadwiga myślała jedynie o swoich potrzebach, a przez swoje czyny wpłynęła na losy innych osób.

        Oczy Pana to powieść pełna wiary, nadziei i miłości. To Bóg jest naszym oparciem i całkowite powierzenie się Jemu wyraża naszą pełną ufność wobec Niego. Jeżeli zaufamy do końca, nic już nie będzie trudne. On jest naszym prawdziwym zabezpieczeniem. Ciężar życia staje się lżejszy, ponieważ nie dźwigamy tego sami. Bóg wobec nas ma swój plan. Prawdziwa bogobojność zawsze powiązana jest z zaufaniem. Miłość Boga podobna jest do płaszcza, który nas otula, ogrzewa i chroni. Ofiarowuje nam spokój i jest pewnym fundamentem wiary i nadziei. Jednocześnie Bóg wie, czego potrzebujemy. Należy jedynie pozwolić, aby Jego moc działała w naszym życiu. Wspaniale o tym pisze w powieści Beata Agopsowicz.



Beata Agopsowicz, Oczy Pana, wydawnictwo eSPe, wydanie 2018, seria: Opowieści z Wiary, okładka miękka, stron 304. 

 

https://boskieksiazki.pl/

 

2 komentarze:

  1. Nazwisko autorki zupełnie mi nieznane, ale po Twojej recenzji i - znając po trosze serię - z przyjemnością i pożytkiem sięgnę po tę książkę.
    Dzięki wielkie za to "malowanie słowem" - często tu zaglądam.
    Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę :)
    F.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.