Odkrywca Katherine Rundell
to książka dosłownie obsypana nagrodami (oryg.: Winner of the Children's Book
Prize; Winner of the Costa Children's Book Award 2017; Winner of the London
Book Fair Children's Travel Book of the Year Longlisted for the CILIP Carnegie
Medal). Nic w tym dziwnego, bo powieść jest brawurowa, porywająca i odurzająca.
Działa tak na czytelnika niezależnie od jego wieku. Dla mnie powieść jest
powrotem do świata dzieciństwa i marzeń o wielkich przygodach. Rundell przenosi
bowiem czytelnika do hipnotyzującego, a zarazem niebezpiecznego świata.
Fred zawsze marzył, aby zostać
odkrywcą, podróżnikiem, brać udział w wyprawie. Pewnego dnia leci samolotem,
który wskutek nieprzewidzianego stanu pilota, rozbija się w dżungli
amazońskiej. Wraz z nim uratowały się z wypadku podróżujące samolotem dzieci:
Con oraz Lila i Maks. Wszyscy niespodziewanie stanęli przed wyzwaniem
przeznaczonym dla dorosłego człowieka. Muszą poradzić sobie w niebezpiecznym i
nieznanym środowisku, przetrwać i zrobić wszystko, aby być może wrócić do domu.
Potrzebne jest nie tylko szczęście, ale i zdrowy rozsądek. Postanawiają
spróbować dzięki znalezionej mapie i intuicji. Rzeka prowadzi ich na spotkanie z Odkrywcą,
człowiekiem bez imienia i z tajemniczą przeszłością. Jest on bardzo zirytowany
tym, że dzieci pojawiają się w jego przestrzeni, ale ostatecznie staje się
ich wybawcą.
Każdy z młodych bohaterów ma inną
osobowość i zupełnie inne podejście do wielu spraw. Najstarszy jest Fred,
którego wiedza, jaką zdobył podczas licznych lektur książek związanych z
wyprawami i podróżami okaże się teraz bardzo przydatna. Chłopiec czuje się
odpowiedzialnym za każdego z tej grupy i decyduje się na podejmowanie trudnych i
niebezpiecznych w konsekwencji decyzji. Con to z kolei typ buntowniczki, której
nic się nie podoba. Jest odważna i posiada niezwykłą pamięć fotograficzną i
orientację w terenie. Lila i Maks to rodzeństwo, ale to Maks jest najmłodszym z
grupy. Ma zaledwie pięć lat, toteż starsza siostra czuje się za niego
szczególnie odpowiedzialna. Lila posiada wiedzę z zakresu roślin i zwierząt,
jakie można spotkać w dżungli. Im więcej czasu czytelnik spędza w towarzystwie
młodych bohaterów, tym bardziej staje się zaniepokojony ich sytuacją.
Na uwagę zwracają plastyczne
opisy dżungli. Warto zwrócić uwagę na dźwięki ptasie i zwierzęce, opis roślin i zwierząt. Oś czasu w tej powieści jest niejednoznaczna. Autorka
tak naprawdę nie ustawiła historii w określonym przedziale, ale na podstawie
historii i notatki na końcu książki
przypuszczam, że jest to około 1925–1935.
Odkrywca to klasyczna i
tradycyjna powieść przygodowa w nowoczesnym wydaniu. To mądra, prawdziwa i pełna
humoru historia, która trzyma czytelnika w napięciu i przede wszystkim rozbudza
wyobraźnię. Jedna z najbardziej urzekających książek dla młodych ludzi.
Polecam.
Katherine Rundell, Odkrywca,
wydawnictwo Poradnia K, wydanie 2018, tytuł oryginalny: The Explorer, (wyd.2017),
tłumaczenie: Paweł Łopatka, ilustracje: Hannah Horn, okładka miękka, stron 372.
Przyznam, że zdecydowanie bardziej zaintrygowała mnie ta wcześniej opisywana książka, "Dachołazy". Może dla młodszych, ale i tak zapiszę sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńWarto. "Dachołazy" to stary Londyn i Paryż, tutaj mamy przyrodę i nieznaną dżunglę amazońską.
UsuńPozycja dla tej młodszej i starszej grupy czytelników. Chętnie przeczytam o losach młodych bohaterów. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, myślę, że starsze pokolenie, zyska w tych książkach pociechę :)
UsuńBrzmi super. Chętnie przeczytam tę książkę. :) Jeśli masz ochotę, to zapraszam do mnie, gdzie wróciłam ze swoją książką: https://forenovel.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń