Kocham bohaterów to kolejna dobra powieść
Susan Elizabeth Phillips. Annie Hewitt to trzydziestotrzyletnia kobieta, która
po śmierci matki przyjeżdża na wyspę u wybrzeży Maine, aby zamieszkać w Domku
Żeglarza. Sytuacja jest niecodzienna, bowiem jest środek zimy, a na wyspie
zostali jedynie jej mieszkańcy, brakowało zaś zupełnie turystów. To niemal
desperacki krok, bowiem Annie, aby uprzyjemnić ostatnie dni życia rodzicielki, rozszerzyła
listę dłużników. Matka zdołała jej jedynie przekazać, że to w tym domku jest
skarb, który przyniesie Annie majątek. Kobieta decyduje się więc na życie w
odizolowanej chacie, w której spędziła lato jako nastolatka. Wówczas jej matka
była żoną Harpa, a Annie spędzała czas z bliźniakami Regan i Theo oraz
miejscową dziewczyną Jaycie. Ponure wspomnienia z przeszłości wracają ze wielką
siłą, gdy okazuje się, że w pobliskim domu Harpów od niemal miesiąca mieszka
Theo.
Annie to
niespełniona aktorka, brzuchomówczyni, które swoje talenty wykorzystuje w
pracy. Towarzyszą jej lalki – kukiełki, które są jej bliskie. Każda z nich ma
swój charakter i zarówno w życiu jak i na scenie, Annie wykorzystuje ich
właściwości niemal z premedytacją. Tak dzieje się z Scamp, która pomaga jej w
zrozumieniu niemej czteroletniej Livii, córki Jaycie. Theo wrócił do rezydencji
Harpów, ale w spokoju dokończyć pracę nad książką. Dogodnym miejscem do opanowania
twórczej weny jest dla niego jednak domek Hewitt. Wkrótce w domku Annie
dochodzi do dziwnych zdarzeń i nie ma wątpliwości, że ktoś pragnie, aby Annie
opuściła wyspę. Tyle tylko, że według zapisu, Annie tak jak niegdyś matka, musi
na wyspie przebywać nieprzerwanie 60 dni w roku, aby nadal być jego właścicielką.
Annie to
ciepła, sympatyczna kobieta, ale jednocześnie niezależna. Theo zapisał się w
pamięci Annie jako osoba nieobliczalna, mroczna i pozbawiona skrupułów. Jaka
jest jednak prawda? Ich historia miłosna mogła zacząć się, gdy byli
nastolatkami. Po wydarzeniach tamtego lata brakuje obecnie zaufania i porozumienia.
Lektura
wciągająca i do końca zupełnie nie domyślałam się rozwiązania wątku
kryminalnego.
Susan Elizabeth Phillips, Kocham bohaterów, wydawnictwo Amber,
wydanie 2014, tytuł oryginalny: Heroes Are My Weakness,
tłumaczenie: Ewa Spirydowicz, okładka miękka, stron 352.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.