Powieść A
Scandalous Countress Jo Beverley
miała swoją premierę w 2012 roku. Obecnie w Polsce czytelniczki romansów
historycznych mogą się również nią cieszyć.
Wkraczamy w wiek osiemnastowiecznej Anglii,
gdzie jeszcze panuje moda na peruki i pudrowanie włosów. Nic jednak w przypadku
warunków zawierania małżeństw absolutnie nie ulega zmianie. Bohaterka powieści,
Georgia, została wydana za mąż w wieku zaledwie szesnastu lat. Miała jednak to
szczęście, że mąż był młody, miał wówczas zaledwie dziewiętnaście lat i szybko
zawiązała się między nimi nic porozumienia. W dodatku Dickon Maybury był dobrze
znanym sąsiadem i majętnym spadkobiercą tytułu. Młodych nie łączyła głęboka
miłość, ani nawet namiętność, a jedynie silna przyjaźń. Gdy Dickon osiągnął pełnoletniość
wraz z żoną opuścił wiejski majątek oraz matkę i osiadł w Londynie. Wówczas
zaczęła się prawdziwa zabawa. Obydwoje
młodzi, spragnieni przygód, szaleństwa, korzystali z życia towarzyskiego i
wydawali pieniądze na zbytki. Bale, przyjęcia, maskarady, utrzymywanie domów,
bogata garderoba – to wszystko oczywiście kosztowało, ale młodzi nie byli
oszczędni. Georgia była w swoim żywiole, gdy flirtowała z mężczyznami.
Dickonowi szaleństwa żony się nawet podobały, aczkolwiek wbrew swawolnemu
zachowaniu, byli sobie wierni.
Pewnego ranka po jednej z nieprzespanych hulaszczych
nocy, Georgia zostaje obudzona przez matkę i powiadomiona, że jej mąż, dwudziestotrzyletni
Dickon zginął w pojedynku. Hrabina Hernescroft i jej syn Perry, brat Georgie, już
wiedzieli, że po mieście krążyły skandaliczne plotki. Dla nich najważniejsze było
zaradzenie tym oskarżeniom, zatuszowanie sprawy i uratowanie reputacji młodej
kobiety. Georgia jako wdowa oczywiście utraciła prawo do posiadłości, które
przechodziły jedynie w linii męskiej. Mogła zatrzymać jedynie rzeczy osobiste.
Rodzina zadecydowała, że najbliższe miesiące spędzi w odosobnieniu, opłakując
męża, w rodzinnej posiadłości Herne w Worcestershire.
Mija rok i zbliża się koniec żałoby, a w
Herne zostają przez ojca Georgie zorganizowane wyścigi konne. Pojawia się
towarzystwo, a wśród nich były marynarz, zubożały baron Dracy (nie mylić z
Darcym), który przyjeżdża tu z planem. Szkopuł w tym, że jedynie jego Cartagena
musi w wyścigu pokonać Fancy Free. Tak się też dzieje, ale w przewidzianej
wcześniej przez barona rozmowie, lord Hernescroft proponuje Dracy’emu poślubienie
córki hrabiny Maybury i jej posag. Mimo tego, że Dracy słyszał skandaliczne
plotki o młodej dziewczynie, to jednak rozmowa z nią podczas obiadu wydanego w
Herne jest nadzwyczaj interesująca. W dodatku Georgia, jako jedna z nielicznych
spotykanych osób nie zwraca uwagę na jego widoczną szramę na twarzy. Zadaniem
Dracy’ego było bliżej poznać młodą wdowę, natomiast Georgie została
poinstruowana przez rodziców, że trwają rozmowy w sprawie Fancy Free toteż musi
być dla lorda miłą towarzyszką.
W kolejnych dniach plotki o Georgie
powracają z jeszcze większą siłą. Darcy zaczyna być jej towarzyszem, los
sprawi, że także powszechnie uznanym narzeczonym oraz opiekunem, obrońcą przed napastliwymi
wrogami. Mimo rodzącego się uczucia,
Georgie jasno daje do zrozumienia Dracy’emu, że nie może poślubić przecież
zubożałego barona. Liczy na to, że zainteresuje się nią jakiś książę, który
sprawi, że powróci do rozrywek minionego życia.
Georgia wydała mi się rozpieszczoną,
samolubną, egoistyczną flirciarą, która zbytnio nie troszczyła się o męża i
szybko chciała ponownie wyjść za mąż, aby wrócić do egzystencji pełnej zabaw i
bogactwa. Jej przemiana jak dla mnie nie jest rzeczywista. Dracy z kolei od
początku wzbudza sympatię. Pragnie zrujnowany, odziedziczony majątek przywrócić
do dawnej świetności. Chce zainwestować w hodowle koni. Pieniądze zaproponowane
przez lord Hernescrofta oczywiście kuszą go, ale świadomy jest tego, że żona z
taką reputacją jak Georgie’a nie jest dla niego wymarzoną wybranką.
W powieści
jest więc skandaliczna, młoda wdowa, zawiązana intryga z ważnym listem w tle,
liczne pogłoski rodzące kolejne plotki. Z drugiej strony autorka pokusiła się o
wyjaśnienie ówczesnej pozycji wdowy, posagu, spadków, odtworzyła
charakterystykę ubiorów i wystroju domów, a nawet wplotła informacje o systemach
kanalizacyjnych Londynu. Warto również zauważyć, że Jo Beverley sprawnie
operuje w rozmowach skrótami, przez co dialogi są zabawne, błyskotliwe, pełne
ciętych ripost i metafor. Inteligencja czytelnika brana jest więc przez nią pod
uwagę. Autorkę się za to lubi, albo nie. Pod względem pisania przypomina mi trochę
charakter stylu Eloisy James.
W powodzi
poszukiwań odnalazłam wiadomość, że
Skandalistka to 12 tom cyklu Malloren,
a 13 tom dotyczy perypetii brata Georgie, Perry’ego Perriama.
Jo Beverley, Skandalistka, wydawnictwo BIS, wydanie 2016, tytuł oryginalny: A Scandalous Countress,cykl: Malloren, TOM 12, przełożył Piotr Maksymowicz, oprawa miękka, stron 464.
strona autorki
Cykl Malloren
- My Lady Notorious (1993) aka Lady Notorious
- Tempting Fortune (1995)
- Something Wicked (1997)
- Secrets of the Night (1999)
- Devilish (2000)
- Winter Fire (2003)
- A Most Unsuitable Man (2005)
- A Lady's Secret (2008)
- The Secret Wedding (2009)
- The Secret Duke (2010)
- An Unlikely Countess (2011)
- A Scandalous Countess (2012)
- Seduction in Silk (2013)
W Polsce ukazały się:
Cykl "Malloren"
- Występna dama
- Kuszenie losu
- Zakazane zabawy
- Sekrety nocy
- Diabelska intryga
- -----------
- -----------
- Sekret damy
- Potajemne zaślubiny
- Tajemniczy książę
- Nieoczekiwana hrabina
- Skandalistka
- -----------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.