31 października 2010

Bożena Gałczyńska-Szurek, Tajemnice greckiej Madonny.

wydanie: 2010
ISBN: 978-83-61194-14-9
stron: 401

Powieść z wątkiem kryminalnym, której akcja toczy się na jednej z malowniczych greckich wysp o nazwie Toros (fikcyjnej). Bohaterką jest Polka, która zostaje przydzielona do poprowadzenia śledztwa dotyczącego śmiertelnego ataku na mężczyznę w cerkwi na wzgórzu, gdzie znajduje się bezcenna ikona Matki Boskiej. Nie jest to łatwe śledztwo, ponieważ same miejsce dokonania mordu wzbudziło wśród mieszkańców niemałą sensację. Po za tym zamordowany Lakis miał wielu wrogów, a świadkowie wiele ukrywają. Mamy również inne komplikacje związane z cerkwią i ikoną.

Oprócz Klary mającej doświadczenie psychologa policyjnego wyniesione jeszcze z Polski, śledztwo prowadzi również miejscowy posterunkowy Kostas. Ten ostatni oprócz drobnych kradzieży zazwyczaj nie ma za wiele pracy na wyspie. Poznajemy też młodego i przystojnego Tasosa, co prawda wykształconego w Anglii, ale uosabiającego moim zdaniem grecki temperament. Po za tym mamy możliwość zaznajomić się z innymi mieszkańcami wyspy, jak miejscowym księdzem czy milionerem.

Powieść, w której można odnaleźć znakomicie oddaną atmosferę małej greckiej wyspy, z pięknymi krajobrazami, małymi kawiarniami i specyficznymi cechami Greków i małych lokalnych środowisk. Wiele zwrotów akcji może budzić zaskoczenie i zarazem zaciekawienie. Twórczość Bożeny Gałczyńskiej-Szurek cechuje lekkość pióra, dzięki czemu książkę czyta się z przyjemnością. Powieść odgrywa także rolę kulturoznawczą, bowiem przybliża czytelnikowi kulturę grecką. Odnajdziemy tu także w prowadzonych dialogach słowa z języka greckiego, które autorka wyjaśnia w przypisach.

2 komentarze:

  1. Wątek kryminalny, piekne greckie obrazy i klimaty ooo to coś wartego zainteresowania.
    Montgomery no i kiedy ja mam to wszystko przeczytać ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.