4 października 2009

Selma Lønning Aarø, Lewą ręką przez prawe ramię.


Wydawnictwo Smak Słowatytuł oryginału: Venstre hånd over høyre skulder
język oryginału: norweski
liczba stron: 208
miejsce wydania: Warszawa
rok wydania: 2009
oprawa: miękka ze skrzydełkami
wymiary: 145 x 205 mm
ISBN: 978-83-928234-3-8
seria: Z przyprawami

Książka, która trzyma moim zdaniem w napięciu od początku do samego końca. Wzrusza i pobudza do myślenia nad własnym życiem. Jest to książka przede wszystkim dla kobiet i o kobietach. W każdym z rozdziałów spotykamy innego narratora, który zarazem jest bohaterem powieści. Jest nim, więc narrator-obserwator, Helen kochanka Simona, Alma żona Simona czy Elwira córka Simona, która opowiada wydarzenia w formie listów do młodszej, przedwcześnie zmarłej siostrze Leny. Każdy bohater powieści opowiada te same wydarzenia, ale z własnej perspektywy. Wraz z upływem czytanych stron, historie te łączą się ze sobą w całość tak jak porozrzucana układanka.

Powieść rozpoczyna się od wypadku. Mężczyzna, który całował kobietę pozornie bez powodu, wybiega na ulicę i zostaje potrącony przez samochód jadący z małą szybkością. Zapada w śpiączkę. Mężczyzna ten to Simon, mąż, ojciec, architekt, który zaprojektował tylko jeden dom. Kobieta to Helen, jego kochanka od trzech lat. Kobieta skrywa pod sercem Tajemnicę, o której jeszcze mężczyzna nie wie i być może już się nie dowie. Spędziła rok na Alasce pracując w portowym barze i będąc „królową” dla przybywających marynarzy. Po powrocie napisała książkę „Opowieści portowe”. Helen nie ma dobrego kontaktu ani z matką Martą chorą na Alzheimera, ani z ojcem Georgem, który mimo wszystko zdecydował się opiekować żoną. Marta wiele lak wcześniej opuściła Georga na dziesięć dni dla znacznie młodszego kochanka.

Simon jest mężem Almy, z którą miał dwoje dzieci: starszą obecnie szesnastoletnią Elvirę i młodszą Lenę, która zmarła na raka jako ośmioletnia dziewczynka. Ma też bardzo piękną żonę, której jedna strona twarzy jest oszpecona przez pożar, jaki wybuchł w domu, gdy Elwira miała zaledwie trzy tygodnie. Alma nie zgodziła się na operację plastyczną, nawet darmową. Simon mawiał, że uzależniła się od spalonej twarzy. Sama siebie uważała za kobietę oziębłą. Elvira jest zwyczajną nastolatką z problemami, tęskniąca za miłością obojga rodziców, obwiniającą siebie za wyroki przeszłości.

Książka warta jest przeczytania. Jest to powieść o bólu, o samotności, o zdradzie, o miłości. Opowiada również o tym, że bardzo mało ludzie wiedzą o swoich najbliższych; o tym, że ludzie ze sobą nie rozmawiają. Tytułowe „Lewa rękę przez prawe ramię” to nawiązanie do Fontanny di Trevi w Rzymie i do monet wrzucanych na szczęście i nadziei powrotu.

4 komentarze:

  1. Tyle pozytywnych opinii zbiera ta książka, że w końcu i ja będę musiała po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przed przeczytaniem recenzji już mi przypadła do gustu jak zobaczyłam język oryginału, a po przeczytaniu jeszcze bardziej mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam mam i niebawem bedzie recenzja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.