To czwarty tom, wydany w 1986 r., w dwunastotomowej serii poświęconej „Historii Śródziemia”, w której Christopher Tolkien przedstawił kolejne nieopublikowane rękopisy swojego ojca J.R.R. Tolkiena. Kolejny raz mierzę się z książką, która mnie przerasta, choć lubię wszelkiego rodzaju analizy badawcze. To znaczy wiem, w którym kościele dzwoni, ale szlak do niego nie jest prosty. Podziwiam tych, którym czytanie każdej części z cyklu przychodzi w sposób zupełnie łatwy, którzy potrafią powiązać ze sobą przedstawione przesunięcia, rozwinięcia różnych koncepcji, sugestii, redakcje wskazanych tekstów, dopisków, fragmentów etc. Książki w serii powstały zresztą po to, aby w końcu zrozumieć dzieła Tolkiena. Czy jednak owe zrozumienie zamysłów nie będzie tylko połowiczne? To już zależy od czytającego.
W „Kształtowaniu Śródziemia” przedstawiono drogę do tego, co miało stać się w przyszłości „Silmarillionem”. Znaleźć tu można fragmenty dotyczące tego, co nastąpiło po "Zaginionych Opowieściach": szkic mitologii dotyczący początku właściwego Silmarillionu; Quenta Noldorinwa kolejną rozwiniętą wersję tego, co pojawia się w „Szkicu”; znaleźć tu można mapy, diagramy, eseje kosmiczne, najstarsze Roczniki Valinoru i Beleriandu. „Szkic do mitologii” uwzględnia „Dzieci Húrina” i zaczyna się od przybycia Dziewięciorga Valarów, aby rządzili światem. To ogólny przegląd przygód, ludów i wydarzeń, jakie miały miejsce podczas Pierwszej Ery Śródziemia.
„Quenta” to utwór istniejący w maszynopisie sporządzonym przez J. R. R. Tolkiena i według Christophera Tolkiena jest przerobioną i rozszerzoną wersją „Szkicu do mitologii”. W tekście „Ambarkanta” nakreślone są geograficzne cechy Śródziemia np.: różne typy mórz i elementy kosmologii. Mapy zostały narysowane przez samego Profesora. Streszczenia głównych wydarzeń odnaleźć można w „Rocznikach Valinoru” i w „Rocznikach Beleriandu”. Do tomu włączono kilka staroangielskich tłumaczeń, co po raz kolejny wskazuje na zainteresowanie Tolkiena językami jako filologa.
Christopher Tolkien wprowadza oczywiście wnikliwe komentarze, w których podkreśla ewentualne zmiany, różnice, dodatki i pominięcia w tekstach. Zwraca również uwagę na prawdopodobne intencje swego ojca. Zgłębia w ten sposób jego twórcze i redakcyjne procesy pracy. Podkreślam, że nie jest to książka łatwa w odbiorze, ale rzeczywiście fascynująca.
J.R.R. Tolkien, Christopher Tolkien, Kształtowanie Śródziemia, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2024, tytuł oryg.: The shaping of middle-earth, przekład: Agnieszka Sylwanowicz "Evermind", cykl: Historia Śródziemia, t. 4, okładka twarda z obwolutą, s. 472.
Myślę, że dla fanów książek Tolkiena to pozycja obowiązkowa do przeczytania.
OdpowiedzUsuń