Rzym to Ja to pierwsza część sagi o Juliuszu Cesarze autorstwa Santiago Posteguillo. Cykl ma liczyć kilka tomów (premiera pierwszego była w 2022 r.). Czasowo pierwsza powieść dotyczy okresu, który obejmuje źródłowo spore luki w historii życia Juliusza Cezara. Należy pamiętać, że to fikcja historyczna. Posteguillo po prostu zajął się tym, co udokumentowane, a na potrzeby książki odtworzył to, czego brakuje. Efektem tej symbiozy jest dobra i solidna powieść. Właściwie tylko maniaków historii interesuje wypunktowanie błędów merytorycznych w tej powieści, ale zostawmy to - laika nie będzie bowiem to interesowało. Warto jednak pamiętać, że niektóre wydarzenia historyczne nie pokrywają się dokładnie w latach, które opisuje autor. Jak to bywa w przypadku tego typu powieści, występują więc nieścisłości historyczne, na które autor zwraca zresztą uwagę w nocie.
Gajusz Juliusz Cezar (łac.: Gaius Iulius
Caesar) (100 p.n.e./102 p.n.e - 44 p.n.e.) był rzymskim politykiem, wodzem,
dyktatorem i pisarzem. Autor w pierwszej części skupia się więc na dzieciństwie
i młodości Cezara, który był potomkiem starożytnej rodziny patrycjuszowskiej, wywodzącej
swoje korzenie od Eneasza i bogini Wenus. Opisane
zostały wydarzenia z życia Cezara począwszy od dzieciństwa, aż do momentu, w
którym po raz pierwszy pojawia się jako przywódca ludu. W tle występują postacie bliskie Cezarowi: jego matka Aurelia; jego wuj i siedmiokrotny konsul Gajusz
Mariusz, żona Cezara Kornelia, potężny Sulla, jeden z głównych przyjaciół Tytus
Labienus i inni. Historia została napisana, nie ma więc niespodzianek. Owi
bohaterowie są jednak jednowymiarowi: dobrzy i źli.
Prym w tej części wiedzie jednak proces
przeciwko Gnejuszowi Korneliuszowi Dolabelli, senatorowi, doradcy przywódcy optymatów Lucjusza Korneliusza Sulli. W 77 r. przed Chrystusem wpływowy
senator Dolabella został oskarżony o popełnienie licznych zbrodni podczas
sprawowania konsulatu, a oskarżenie przeciwko niemu poprowadził mający wówczas
23 lata Juliusz Cezar. Młody mężczyzna jako jedyny ośmiela się występować w
charakterze prokuratora przeciwko potężnemu, bogatemu i skorumpowanemu Dolabelli.
Cezar przegrał proces, ale ów epizod pomógł mu zyskać rozgłos, zwłaszcza
wśród wrogów. Sam Sulla, który już jako nastolatek ogłosił go wyjętym spod
prawa, ostrzegał przed niebezpieczeństwem, jakie stanowi dla optymatów. Według źródeł rzymskich dyktator zdawał sobie
sprawę, że młody Cezar może być jeszcze większym rywalem niż przywódca popularów Gajusz Mariusz,
wielki antagonista Sulli. Warto nadmienić, że w różnych częściach trwającego procesu,
w formie „wspomnień”, omówione zostały poprzednie lata dzieciństwa, dorastania
i młodości Cezara. Innym przykładowo wielkim wydarzeniem z młodości Cezara, o
którym jest mowa w powieści, jest oblężenie Mityleny na wyspie Lesbos podczas
wojny z królem Pontu Mitrydatesem. Są więc w powieści także opisane bitwy.
Doszukałam się informacji, że po pierwszej
powieści, autor planuje wydanie jeszcze pięciu. Mają one za zadanie przeprowadzić
czytelnika przez całe życie Cezara, aż do jego śmierci w idy marcowe roku 44
p.n.e. Książka jest dobra, ale momentami
miałam wrażenie, że niektóre fragmenty są zbudowane na potrzeby jej sprzedaży. Utrzymany jest czas przeszły, wskazana datacja i miejsca akcji. Niektóre dialogi i rozwiązania scen mają charakter dydaktyczny i
nieco infantylny. Wydaje się też, że tytuł został celowo skopiowany ze słów Ludwika XIV - L'État,
c'est moi. Zwrot ten symbolizuje absolutyzm monarchiczny. Doceniam jednak, że do powieści dodane zostały: spis postaci, mapki bitew, słownik łacińskich słów oraz drzewo genealogiczne. Powieść jest absorbująca i dobra, ale nie nazwałabym ją wybitną.
Santiago Posteguillo, Rzym to Ja, wydawnictwo Otwarte, HI:STORY,
wydanie 2023, tytuł oryg.: Roma soy yo: La verdadera historia de Julio César
(ang.: I Am Rome), tłumaczenie: Katarzyna Sosnowska, stron 656.
Santiago Posteguillo Gómez jest hiszpańskim
filologiem, językoznawcą i pisarzem, urodzonym w Walencji w 1967 roku. Zasłynął
z szeregu powieści osadzonych w starożytnym Rzymie, zwłaszcza trylogii Scypiona
Afrykańskiego i trylogia Trajana.
Nie wiem, czy sięgnę po tę pozycję, ta jednowymiarowość postaci mnie odstręcza. Nie mam nic przeciwko dobrej powieści biograficzno-historycznej, bowiem naukowe opracowania niecierpliwią mnie nadmiarem informacji, których nie mogę spamiętać, te kilkanaście nowych nazwisk na stronie, kilka dat, nazw... Ale też uważam, że dodanie drzewa genealogicznego, spisu postaci i tłumaczeń cytatów z obcych języków to zaleta książki. Zawsze mi tego brakuje i wkurza, jeśli muszę sobie szukać tłumaczenia w tłumaczach, zwłaszcza, jak jest ich sporo.
OdpowiedzUsuń