17 września 2022

Jane Austen, Perswazje.

 


„Perswazja” to słowo wywodzące się z łaciny oznaczające „doradzanie” lub „nakłanianie”, oznaczające zalecenie wykonania lub niewykonania określonej czynności. Słowo to wraca do rdzenia oznaczającego też „słodki” lub „przyjemny”, bo w przeciwieństwie do "manipulacji" nie wywołuje negatywnych skojarzeń. Taki też tytuł Jane Austen nadała ostatniej swojej powieści, wydanej w 1817 r. już po jej śmierci. Obecnie na rynku wydawniczym pojawiły się kolejne wydania powieści. Jednym z nich jest powieść w przekładzie Pani Katarzyny Krawczyk, która pojawiła się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka. Przyzwyczajona byłam do przekładu Pani Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej. Okazało się, że powieść w nowym tłumaczeniu zyskała wiele świeżości. Zachęcam więc do zaznajomienia się z powieścią tego wydania.


Z przyjemnością wróciłam do przeżywania emocji wypływających ze znajomości dwudziestosiedmioletniej Anne Elliot, która pod wpływem rodziny osiem lat wcześniej zerwała zaręczyny z młodym, przystojnym, ale wówczas pozbawionym majątku, Fryderykiem Wentworthem. Łagodna Anne zrezygnowała z własnego szczęścia i miłości. Mieszka w Kellynch Hall z ojcem baronetem i złośliwą siostrą Elżbietą. Przez kolejne lata jest wykorzystywana przez rodzinę, traktowana oschle i pogardzana ze względu na swój staropanieński stan. Cicha, skromna, niedoceniana, zawsze pomocna i dobrze oceniająca sytuację, ciągle znajdowała się na uboczu towarzystwa. Wskutek rozrzutnego trybu życia, Elliotowie muszą jednak wydzierżawić posiadłość i przeprowadzić się do Bath. Tymczasem  Kellynch Hall ma wynająć admirał Croft, którego żona jest jedyną siostrą kapitana Wentwortha. Anne obawia się spotkania z odrzuconym ukochanym, korzysta więc z zaproszenia młodszej siostry, Mary, i szybko przenosi się do państwa Musgrove’ów. Wkrótce jednak kapitan Wentworth, który powrócił po latach jako bogaty człowiek, zaczyna często odwiedzać Musgrove’ów...


Jane Austen to jedna z najwybitniejszych powieściopisarek anglojęzycznych, która wspaniale buduje fikcję literacką, subtelnie analizuje warunki społeczne i obyczajowe oraz przedstawia różnorodne formy perswazji praktykowane przez bohaterów. W powieści łatwo można zauważyć pewnego rodzaju dychotomię. Z jednej strony bezpieczna i urokliwa wieś, a z drugiej miasto uzdrowiskowe (Bath) pełne przyjezdnych oraz z jednej strony - despotyczny ojciec, a z drugiej - uległa i posłuszna córka. Główną wartością dla niektórych bohaterów staje się uzyskanie zysku. Liczą się pieniądze, koligacje i prestiż, a nie uczucia i szlachetne wnętrze. W imię tych pierwszych czynników rodzina potrafi przekraczać granice perswazji i wpływać na życie członka rodziny.

Perswazje to więc powieść, w której autorka przedstawia, jak działa perswazja kiedy jest właściwa, a kiedy nie. Ważny jest też jej wpływ na kondycję i zachowanie człowieka oraz na dokonywanie przez niego życiowych wyborów, jaki mają ludzie z otoczenia. Dla mnie powieść jest uniwersalna i ponadczasowa. Zauważam jednak, że za każdym razem, gdy kończę ponowne czytanie tej doskonałej powieści, jest mi smutno. To powaga i estetyka powieści wywiera takie wrażenie. Książka i główni bohaterowie nie są kolorowi ani obdarzeni żywymi temperamentami. Anne nie jest pełna werwy, jest nawet zbyt subtelna, ale nie dla kapitana. Anne i Wentworth mało ze sobą rozmawiają, rozumieją się jednak bez słów. Czytelnik od razu wyczuje owe głębsze uczucie i trwalsze emocje, które ich łączą. Anne Elliot nie jest jedyną postacią w powieściach Austen, która ma wyrozumiałe i wrażliwe serce. Jej odmienność polega jednak na  doskonałej ostrości postrzegania innych i samej siebie, niezwykłym zmyśle obserwacji. Jej nieliczne wypowiadane słowa mają, zresztą tak jak słowa Wentwortha, nadaną wagę. Czytelnik podziela niepokój Anne dotyczący nowych intencji Wentwortha aż do zakończenia powieści. Anne w dodatku jest bardzo podatna na lęk, którego nigdy nie pozwala sobie otwarcie wyrazić. Czytelnik odczuwa to jednak bardzo mocno: żal, tęsknota za odrzuconym życiem i niespełnioną bliskością z ukochanym. Tak jakby Austen sugerowała, że Anne jest kobietą pełną pasji, ale zamkniętą, której serce nadal domaga się spełnienia. Fabuła jest więc intensywna, nacechowana szeroką gamą emocji. Anne i Wentworth podtrzymują wzajemną sympatię przez osiem lat beznadziejnej rozłąki i każde z nich potrafi sobie jeszcze wyobrazić pojednanie. To jest materiał na prawdziwy romans, a nie na ironiczną powieść. Ironia nie jest tu bowiem skierowana ani w stronę Anne, ani Fryderyka. Austen pozostawia ich w ochronnym nawiasie. Tęsknota i świadomość utraconej miłości w tej książce są bardzo odczuwalne. Czytelnik zostaje natomiast przekonany, aby życzyć Anne i Fryderykowi spełnienia i szczęścia. Mam do tej powieści wielką słabość. Jak najbardziej polecam.

 

Jane Austen, Perswazje, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2022, tłumaczenie: Katarzyna Krawczyk, okładka twarda, stron 312.

3 komentarze:

  1. Wróciłam już kilka razy do tego tytułu, ale nie ukrywam, że wolę "Dumę (...)" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam ze wstydem, że do tej pory jeszcze nie czytałam żadnej książki Jane Austen. Co prawda już niejeden raz o niej słyszałam (chyba nawet wiele filmów nakręcono na podstawie jej książek, o ile dobrze kojarzę), ale jakoś jeszcze się nie zabrałam za jej twórczość. Widząc Twój opis tej książki, to natychmiast nabrałam chęć do jej kupna i przeczytania. Co prawda widzę, że to dalsza część całej historii, także najpierw zabiorę się za poprzednie tomy ;) Jednak nadal, widząc jak ciekawa jest ta fabuła, to nie mogę się powstrzymać przed chęcią czytania. Dziękuję za Twój opis, mimo wszystko nie tak łatwo przekonać mnie do przeczytania książki, a Tobie się to udało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest dalsza część jakieś historii. Jane Austen pisała powieści zamknięte. Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.