Polubiłam kryminały Hanny Greń w
zeszłym roku, kiedy to przeczytałam właściwie wszystkie wydane książki. Oczekiwałam więc zapowiadanej powieści zatytułowanej
Wioska kłamców, która otwiera całkiem nowy cykl. Główną bohaterką jest dwudziestoośmioletnia
Dioniza Remańska, które właśnie totalnie zmieniła swoje życie. Nieudany związek
oraz porzucenie pracy w policji sprawiły, że chwilowo nie miała żadnych
zobowiązań. Za to z wielką dociekliwością zainteresowała się morderstwem
swojego biologicznego ojca, nota bene komendanta policji. O ojczymie, który ją
wychował, mówiła z czułością. To on bowiem wpoił jej zasady, miłość do
policyjnego zawodu oraz zawsze służył pomocą i radą. Nie inaczej było tym
razem.
Diona nie wierzyła bowiem w winę
dwóch aresztowanych i osądzonych już mężczyzn. Postanowiła więc odszukać rzeczywistego zabójcę Roszaka i rozwikłać tajemnicę jego morderstwa.
Za sprawą oczyma znajduje schronienie w Strzygomiu u Mirabelki, teściowej jednego
ze skazańców. W Strzygomiu mieszkały rodziny osadzonych w więzieniu mężczyzn. To wioska
kłamców, miejscowość położona na Żywiecczyźnie, mała, ale ciesząca się
złą sławą i legendą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Całe miasteczko
miało wywodzić się od trzech strzyg, które chcąc mieć dzieci zaprosiły do siebie
trzech przestępców. Każda ze strzyg urodziła po jednej córce, które musiały
ponownie zwabić do siebie ludzi wyjętych spod prawa. W wiosce od tego czasu
rodzić się miały tylko dziewczynki. Wyjątkiem stała się rodzina Leszka Hardego.
Faktem jest, że wioska stała się schronieniem dla przestępców, ludzi z
wyrokami i z najgorszych środowisk społecznych. Dioniza powoli poznaje poszczególnych
mieszkańców wioski (m.in. żony osadzonych, Leszka i jego żonę, policjanta
Marcina i jego ojca) panoszące się kłamstwa i tajemnice. To ludzie dobrzy i źli. Tak Dioniza rozpoczyna prywatne
śledztwo i powoli łączy poznane fakty.
Wioska kłamców to kryminał
napisany z dużą dawką humoru i lekkim stylem. Dialogi są błyskotliwe, fabuła
dynamiczna, bohaterowie wyraziści, a wątek kryminalny intrygujący. W dodatku czytelnik wróci na pewno do wioski kłamców przy okazji kolejnego tomu. Dobry czas
spędzony z książką, gwarantowany.
Hanna Greń, Wioska kłamców, wydawnictwo Czwarta Strona,
wydanie 2020, okładka miękka, stron 336.
Cudności. Dzień dobry. Zapraszam do obserwowania mojego bloga https://pracowniasielskachata.blogspot.com/. Dorota
OdpowiedzUsuń