Nie czytałam Księżyc jest kobietą, gdzie znaleźć
można opisane perypetie Anny, która w odzyskanym rodzinnym dworku w Miętach prowadzi
pensjonat i stajnię. Rozdarta jest między Łukaszem, trenerem, który pracuje u
niej, a Gerardem, mieszkającym z dala od Polski.
W Może kiedyś innym razem czytelnik
poznaje jej dalsze perypetie nie tylko miłosne. Anna nadal nie może ułożyć
sobie życia prywatnego, ani zawodowego. Nie słuchając się rad Łukasza doznaje
niepowodzeń w zawodach konnych. Jej serce jest rozdarte między Łukaszem, a
Gerardem. Łukasz ma jednak dość zaistniałej sytuacji, wzmagających się konfliktów
i postanawia opuścić Mięty. W dodatku rodzinne historie nadal niepokoją Annę.
Z kolei u
przyjaciółki Anny, Aśki, pewnej niedzieli zjawia się prawnik, który informuje
ją o ostatniej woli zmarłej ciotki Danusi. Aśka odziedziczyła po Ciotce-Dewotce
dom, a teraz dostała wiadomość, że powinna zaopiekować się ogrodową altaną. Kobieta
nieoczekiwanie natrafia w niej na swoisty skarb.
Powieść
oscyluje wokół starych tajemnic, listów, zapisków i przede wszystkim wydarzeń z
okresu II wojny światowej. To najciekawsze fragmenty książki. Przeszłość
przeplata się z teraźniejszością. Trudne wybory przodków mają wpływ na życie
zarówno Anny jak i Aśki. Rozterki miłosne bohaterek nie są za bardzo jasne. Anna
boi się samotności, martwi się, że coś ją w życiu ominęło, a związek z Gerardem
tak naprawdę nie ma przyszłości. Nie potrafi do końca dokonać też właściwego
wyboru. Aśka zastanawia się z kolei, czy wejść do tej samej rzeki czy jednak
wybrać nową, nieznaną drogę.
Może kiedyś innym razem Joanny
Gawrych-Skrzypczak to spokojna powieść obyczajowa o
miłości, niespełnionych nadziejach, czynów przodków mających wpływ na kolejne
pokolenia. Tytuł powieści nawiązuje do piosenki z melodią Władysława
Daniłowskiego do filmu Dwanaście krzeseł
i słowami Mariana Hemara, którą w latach 30. XX wieku śpiewał Mieczysław Fogg i
Adam Wysocki. Oprawa graficzna książki bardzo udana, okładka wiosenna z
pastelowymi polorami przykuwa uwagę.
Joanna Gawrych-Skrzypczak, Może kiedyś innym razem, wydawnictwo Czwarta Strona, wydanie 2018,
okładka miękka, s. 364.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.