Dobrze, że czerwiec się kończy. Pod wieloma względami był wyczerpujący, stąd też mało przybyło, za to bardzo wiele książek wyniosłam do biblioteki osiedlowej. Mąż mówi, że jeszcze nie widać różnicy :)
Bezsenność na Manhattanie - od HarperCollins
Kreatywne dzieci od Zysk i S-ka
Poldark. Cztery Łabędzie, Kuszenie w jedwabiu i Ukoić dusze dżentelmena (którą jednak pokazywałam w stosie majowym) - zakupy własne
Zakupiłam też już nową Hoyt i Laurens. może się na dniach u mnie pojawią :)
-----
edycja 1 lipca 2017 r. : a jednak w sobotę dotarły :)
-----
edycja 1 lipca 2017 r. : a jednak w sobotę dotarły :)
----
W czerwcu przybyły też od Naszej Księgarni:
Dobrego lipca i zaplanowanych urlopów :)
Piękne stosiszcze, jak mnie brakuje tych romansow! A ostatnio nie mam czasu czytać :(
OdpowiedzUsuńja też nie, ale zawsze parę stron przed snem jest :)
UsuńJa właśnie wróciłam na urlop ....do domu.....czy przeczytam coś więcej niż ostatnio......nie sądzę, ale życzę Tobie udanego czytelniczo lata.
OdpowiedzUsuń