Książka towarzyszy mi od chwili jej zakupu. Cieszę się jak dziecko z
posiadania zabawki, ciągle nienasycona, podczytuję, wyciągam spod stosu, coś
sprawdzam, podziwiam bazę ilustracyjną… W cieniu koronkowej parasolki to
książka we wspaniałej oprawie graficznej – album, o modzie i obyczajach XIX wieku.
Autorki: Joanna Dobkowska i Joanna Wasilewska, odwołują się do
ówczesnych czasopism przeznaczonych dla kobiet, zachowanych listów,
pamiętników, artykułów prasowych oraz literatury. Piszą o noszonych fasonach,
typach fryzur, różnego autoramentu dodatkach oraz charakteryzują ówczesne
obyczaje, konwenanse, towarzyskie kody i mentalność. Podkreślają, że pomiędzy
modą a moralnością panował wówczas ścisły związek. Ubiór i dobrane kolory były
wyznacznikiem obowiązujących zasad. Inne barwy mogły nosić młode panienki,
debiutantki, inne mężatki, wdowy, guwernantki, a na jeszcze inną feerię kolorów
w strojach pozwalały sobie kokoty, lwice salonowe i dandysi. To również ciało
musiało dostosować się do ubioru.
Autorki zwracają uwagę na przełomowe momenty w historii mające wpływ na
radykalne zmiany panujące w modzie. Charakteryzują ideały rewolucji
francuskiej, odrodzenie „antyku”, dodatki sprowadzane do Europy z Indii i
wyroby z Paisley, modę obowiązującą w epoce empire, restauracji, regencji
(Anglia), fascynację Orientem, ideały mieszczańskiego i niemieckiego stylu
biedermeier, modę w okresie romantyzmu i epoki krynoliny, turniury, gorsetów,
pojawienia się emancypantek i początku XX wieku. Przełomowym znaczeniem w latach 50.
XIX wieku miało opatentowanie maszyny do szycia przez Isaaca Signera. Rozwój
przemysłu zaczął wywierać znaczny wpływ na stroje i styl życia. Autorki książki
zwracają uwagę na wydarzenia polityczne w danym kraju, które miały wpływ na
zmiany następujące w modzie i konwenansach (m.in. rewolucje, powstania,
władca).
W książce opisane zostały ówczesne rozrywki towarzystwa: bale, zabawę w
amatorski teatr, spotkania towarzyskie, wyjazdy do kurortów. Została zwrócona
uwaga na metody wychowawcze i kształcenie panien oraz cechy pożądane u mężczyzn
w danym okresie. Autorki zwracają uwagę na obowiązki debiutantki i mężatki. Charakteryzują
śmietankę towarzyską brylującą na salonach i przedstawiają nowatorskie dzieła o
charakterze literacko-pedagogicznym oraz kodeksy towarzyskie.
W zależności od epoki mowa jest o różnorodności sukien, kapeluszy,
szali, torebek, bielizny, płaszczy, spodni, surdutów i fraków, modnych fryzur i
noszonych dodatków. Zaznaczone są zmiany w szerokościach noszonych sukien,
zastosowanych falbanek, lamówek, zakładek, plisowań i wszelkiej maści
marszczeń.
W cieniu koronkowej parasolki to pozycja obowiązkowa dla tych,
którzy interesują się obyczajowością i modą XIX wieku oraz – pisząc z mojej perspektywy - dla tych, którzy czytają
romanse historyczne, których fabuła osadzona została w tej epoce. Książka
została zaopatrzona w bibliografię, bardzo bogatą bazę ikonograficzną (np.
grafiki, fotografie, obrazy, wycinki z prasy) oraz indeks osób. Bardzo interesująca
lektura poszerzająca wiedzę i będąca inspiracją do własnych poszukiwań. Zawsze powracam z wielką przyjemnością.
Joanna Dobkowska,, Joanna Wasilewska, W cieniu koronkowej parasolki. O modzie i obyczajach w XIX wieku, wydawnictwo Arkady, wydanie 2016, okładka twarda, stron 312.
Estetyczne wydanie. Może być ciekawe. Skojarzyło mi się od razu z książką "Zanim" opowiadającą o młodych latach Marii Skłodowskiej. Akcja osadzona jest w XIX wieku i autorka sporo miejsca poświęciła garderobie i implikacjach społecznych z tym związanych.
OdpowiedzUsuńNie czytałam wskazanej powieści, ale kilka tej Autorki przeczytałam :) pozdrawiam i dziękuję
UsuńCzytałam tę książkę i jestem rozczarowana, byc może dlatego, że jestem kostiumologiem. W tej pracy jest dośc poważny błąd w podpisie ilustracji do portretu Marii Antoniny pędzla Elisabeth Vigee- Lebrun. Widnieje tam podpis, że nosi ona suknię polonezkę co jest błędem - nosi ona oficjalną suknię dworską robe du court, po za tym brakuje mi przypisów, i kilka innych błędów. Najlepszą ksiązką o ubiorach do czytania jest nadal Historia Ubiorów Marii Gutkowskiej - Rychlewskiej a o modzie romantycznej i w XIX stuleciu praca Andrzeja Banacha.
OdpowiedzUsuńZdaję sobie sprawę, kostiumolog widzi to, co dla laika w świecie mody historycznej jest niedostrzegalne. Przypisów też mi brakuje i to bardzo. Czytałam opinie na temat tej książki i dyskusje,jakie się toczyły. Dziękuję za wskazanie tu błędów i lektur,choć niestety książki trudne do zdobycia:) pozdrawiam serdecznie
UsuńA gdzie można przeczytac opinie o tej książce? Co do prac Banacha widziałam je w antykwariacie, poza tym miałam jeden egzemplarz mody XIX wieku i mogę go przekazac w dobre ręce.
UsuńZnalazłam po wielu poszukiwaniach, bo nie pamiętałam na którym blogu czytałam:
Usuńhttp://lareinederetro.blogspot.com/2016/09/w-cieniu-koronkowej-parasolki.html
Jak chcesz przekazać w moje dobre ręce to bardzo chętnie (wg wymiernego wskaźnika cenowego)
Bardzo się ze współautorką cieszymy, że jedyny warty odnotowania błąd w książce dotyczącej XIX wieku dotyczył ilustracji z wieku XVIII. Jeszcze bardziej nas cieszy niezwykle pozytywna recenzja wybitnej znawczyni tematu, Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki, jaką zamieściła ostatnio w "Nowych Książkach". Opinia autorytetu wiele dla nas znaczy, tym bardziej, że książka jest bez wątpienia popularna (czyli bez przypisów).
UsuńA co do Banacha, oczywiście rzecz jest klasyczna i obowiązkowa, niemniej trudno niekiedy oddzielić jego przebogatą skądinąd erudycję od bardzo dowolnych interpretacji faktów.
UsuńKsiążkę Banacha miałam możliwość w ostatnich tygodniach czytać w pracy. Niestety w większości muszę napisać, że to tak zwane "lanie wody". Z kolei "W cieniu koronkowej ..." oraz książki p. Małgorzaty Możdżyńskiej - Nawotki bardzo mi się w prowadzonych analizach przydają. Dodam tu jeszcze "Słownik mody" p. Ireny Turnau, który można porównać ze Słownikiem Eli i Andrzeja Banachów oraz pozycję Łukasza Gołębiowskiego (korzystam z internetowego dostępu).
UsuńBardzo dziękuję za wpis i ustosunkowanie się do komentarzy.
Pozdrawiam serdecznie
Również dziękuję za życzliwą prezentację naszej książki, pozdrawiam!
UsuńAch te suknie, koronki, kapelusze i parasolki. Cudne i szkoda ze minęły.
OdpowiedzUsuńObecnie rozumiem do czego potrzebne były przy ubieraniu pokojówki :)
UsuńKoniecznie muszę ją dostać w swoje ręce. Jest wspaniała.
OdpowiedzUsuńKasia z Ebookowych recenzji
http://ebookowe-recenzje.blogspot.com