26 maja 2012

Susan Wiggs, A między nami ocean.

Tytuł powieści Susan Wiggs A między nami ocean należy rozumieć dosłownie i w przenośni. Ocean – wieki obszar wody, bezmiar, kojarzący się z bezkresem i czymś nieskończonym. Tu ocean zaznacza pewną barierę, ograniczenie, coś, co dzieli i trudno pokonać, ale również coś, co wiążę się z samotnością. Walka z żywiołem jest jednak możliwa i rzeczywiście można odnieść zwycięstwo. Autorka owe znaczenia znakomicie wpisuje w opowiedzianą historię.

Grace Bennett to kobieta, która nieuchronnie zbliża się do czterdziestki. Od ponad dwudziestu lat jest żoną oficera, marynarza i pilota Steve’a Bennetta. Do tej pory wydawało jej się, że jej małżeństwo było idealne, oparte na prawdziwej miłości. Wraz z trójką dzieci, co jakiś czas przenosiła się na nowe miejsce zamieszkania, gdy jej mąż dostawał nowy przydział służby. Nie pracowała, zajmowała się domem i dziećmi, przez pół roku mając u swego boku męża, a w pozostałym okresie była zdana jedynie na własną wiedzę, samodzielność i umiejętności. Jako przykładna żona wspierała inne samotne żony marynarzy i śpieszyła z pomocą. Nie wiadomo czy sprawiły to zbliżające się okrągłe urodziny, czy też krytyczne spojrzenie na swoje odbicie w lustrze, ale do Grace nagle dotarło, że ma dość takiego życia. Pragnie mieć w końcu własny dom, ogródek, założyć firmę i nie być ciągle podporządkowaną karierze męża. Tyle, że Steve niechętnie przyjmuje do wiadomości to, czego chce Grace. Oliwy do ognia dodaje również nieoczekiwane pojawienie się Josha Lamonta, który okazuje się być synem Steve’a.

Spraw nie da się jednak szybko załatwić, bowiem lada dzień wyrusza w kolejną morską misję. Robi to z ciężkim sercem świadomy, że zdawkowe kontakty telefoniczne i internetowe niczego mu nie ułatwią. Gdy na lotniskowcu dochodzi do wybuchu dla Grace i dzieci czas oczekiwania na wieści staje się koszmarem.

A między nami ocean to powieść obyczajowa na bardzo dobrym poziomie. Pisząc szczerze podobała mi się o wiele bardziej niż Obudzić szczęście. Autorka nie skupia się wyłącznie na Grace. Przez pryzmat historii jej dzieci pokazuje również jak ważne są w życiu człowieka jego własne wybory dróg i z czym mogą wiązać się konsekwencje nastoletnich zabaw. To książka mądra, dobrze przemyślana, trafiająca do serca, napisana stylem wywołującym emocje, ale również takim, który zmusza czytelnika do refleksji.


Susan Wiggs, A między nami ocean, wydawnictwo Harlequin/Mira, 18 maja 2012, seria: Powieść Obyczajowa, oprawa miękka, stron 464.

4 komentarze:

  1. kolejna ciekawa recenzja tej książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa nie tylko tej, ale też innych książek Susan Wiggs :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam do tej pory żadnej pozycji tej autorki, ale po Twojej recenzji na pewno sięgnę po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na chwilę, kiedy będę mogła zabrać się za czytanie tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.