Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marcel Pagnol. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marcel Pagnol. Pokaż wszystkie posty

12 stycznia 2011

Marcel Pagnol, Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki.

Małgorzata Paszke (tłum.)
Paweł Prokop (tłum.)
il. Jean Jacques Sempé
stron 416
Kraków 2010
ISBN 978-83-61989-31-8

Chwała mojego ojca i Zamek mojej matki to dwie pierwsze części cyklu Wspomnienia dzieciństwa autorstwa francuskiego pisarza, dramaturga i reżysera filmowego, autora wielu sztuk teatralnych. To lektura pełna ciepła, specyficznego błyskotliwego humoru, opisów krajobrazów Prowansji przełomu początku XX wieku.

Autor wspomina swoją rodzinę i przyjaciół. Wraz z autorem wkraczamy niemal w magiczną krainę dzieciństwa, gdzie czas mija wolno, a dzień codzienny niesie ze sobą wiele barw. Autor pokazuje jak wspaniałe może być dzieciństwo w rodzinie, gdzie najważniejsza jest miłość. Znakomicie oddaje uroki dalekiej od nas acz urokliwej Prowansji. Ukazuje urokliwe obrazy, do których się tęskni i które kocha się zawsze. Kreśli niezapomniane portrety członków rodziny: nauczyciela ojca Józefa, szwaczki matki Augustyny, ciotki Róży, wujka Juliusza oraz brata Pawełka. Najmniej miejsca poświęca rodzinnej wiosce Aubagne, miał, bowiem zaledwie trzy lata, gdy miejsce to zostało przez rodziców opuszczone na rzecz Marsylii.

Śledzimy przygody małego Marcela, spacery po parku z ciotką Różą, wakacje i święta w urokliwym domku – letniej rezydencji w wiosce La Treille, przyjaźń z Lili, pierwsze polowania na królewską kuropatwę skalną, zające i borsuki, zabawy w Indian. Autor wspomina również swój pobyt w szkole, trudności z ortografią, listy pisane do przyjaciela. To świat beztroskich dziecięcych kłopotów, tajemnic, marzeń. Zamykając oczy ujrzymy pola lawendy obłędnie pachnącej, poznamy wnętrze sklepów handlarzy antykami,

Ilustracje do książki wykonał Jean Jacques Sempé. Lektura znakomita, pozwalająca nam wrócić do czasów beztroskiego dzieciństwa samego autora. Historia rodzinna, pełna miłości, opowiedziana w czarujący sposób. Zakończenie niestety może wzbudzić czytelnika z całej tej sielanki.

***

28 lipca 2010

Marcel Pagnol, Żona piekarza.


Krzysztof Chodacki (tłum.)
wydanie: 2010
oprawa miękka ze skrzydełkami
stron: 236

Opowieść pełna uroku i czaru małego prowansalskiej wioski, gdzie wszyscy się znają i wszyscy o sobie wszystko wiedzą. W prowincjonalnej mieścinie plotki są stanem powszednim, podobnie jak waśnie, uprzedzenia i kłótnie między mieszkańcami, których początki sięgają przodków. Czasami nie wiadomo, więc jest, dlaczego ktoś z kimś od lat nie rozmawia. Życie w wiosce toczy się monotonnie. Pewnego dnia jednak do wioski przybywa długo oczekiwany piekarz Aimable z piękną żoną. Piekarz był wyczekiwany zaistniałego utęsknieniem, ponieważ dawny popełnił samobójstwo zaistniałego ludzie musieli pokonywać wiele kilometrów drogi, aby kupić pieczywo. Mieszkańcy z zaistniałego faktu są bardzo uradowani i wyczekują na sprzedaż pierwszego wypieku. Chleb okazuje się przepyszny. Niestety przysłany po chleb pasterz Markiza mieszkającego w okolicy oczarowuje żonę piekarza. Kochankowie uciekają z miasteczka już następnego ranka. Aimable nie chce wierzyć w plotki o swojej żonie. Odmawia pieczenia chleba, ponieważ przez ostatnie lata piekł go tylko dla żony. Mieszkańcy wioski postanawiają pomóc piekarzowi, mimo że niektórzy z nich otwarcie nazywają Aurelię grzesznicą, a Aimable rogaczem. Zapominają o waśniach i zaczynają godzić się na współpracę.

„Żona piekarza” nie ma formy powieści, lecz dramatu. Książkę czyta się, więc bardzo szybko. Autor napisał historię, która charakteryzuje się lekkością pióra i sporą dawką humoru, mimo niezbyt miłej sytuacji piekarza. Jest to człowiek ciężko pracujący, który jednak nie zauważa potrzeb swojej młodej żony. Inne postacie są również wspaniale ukazane: proboszcz, nauczyciel, markiz To opowieść o miłości, ale również o niesieniu pomocy i współpracy mimo uprzedzeń.