8 stycznia 2025

Mavis Doriel Hay, Zabójczy Święty Mikołaj.

 


Powieść napisana przez Mavis Doriel Hay (1894-1979) w 1936 r. to klasyczna zagadka kryminalna z morderstwem w tle popełnionym w staroświeckim domu. W związku z bożonarodzeniowymi świętami w rezydencji Flaxmere położonej na prowincji pojawiają się członkowie rodziny Melbury. Jasno wskazany jest rok umiejscowienia akcji powieści – kilka dni świąt w 1935 r. Atmosferę, relacje między poszczególnymi gośćmi i ogólną sytuację poznajemy z perspektywy różnych osób. To jednak komendant policji pułkownik Halstock będzie miał za zadanie rozwikłać sprawę, zrekonstruować ostatnie godziny życia zmarłego i wskazać winnego.

Od trzech miesięcy Philip Cheriton był zaręczony z Jennifer, córką sir Osmonda Melbury, który wstrzymał się jednak z błogosławieństwem dla tego związku. Jednocześnie zachęcał do zalotów wobec Jennifer Olivera Witcombe’a. Dziewiętnaście lat temu sir Osmond sprzeciwiał się małżeństwu córki Hildy, która uciekła i w końcu poślubiła artystę Carla Wynforda, a gdy zmarł zostawił ją z małą córeczką i ogromną kolekcją obrazów. Lady Mulbury zmarła w 1920 r., a we Flaxmere pojawiła się ciocia Mildred, odesłana z posiadłości w 1931 r., gdy Jennifer osiągnęła pełnoletność. Kolejne dziecko sir Osmonda to Edith, która poślubiła sir Davida Evershota. Z kolei Eleanor poślubiła Gordona Sticklanda, powiązanego z londyńską giełdą, z którym miała dwójkę dzieci. Jedyny syn Melburych, George, poślubił bogatą Patricię, córkę lorda Caundle, która urodziła mu troje dzieci. Wielkie zaniepokojenie córek sir Osmond, wzbudzało zachowanie sekretarki ojca, Grace Portisham, którą uważano za intrygantkę. Wszyscy pojawiają się w posiadłości. Można śmiało powiedzieć, że plastycznie każdy miałby powód, aby pragnąć śmierci sir Oswalda, który uważany jest za nieczułego i kontrolującego ojca, bowiem ciągle wtrąca się w życie i małżeństwa swoich dzieci. Gdy więc zostaje znalezione ciało patriarchy rodziny, to każdy z rodziny, służby, gości - nie mówi do końca prawdy.

Mavis Doriel Hay napisała w l. 30. XX w. tylko trzy powieści kryminalne: Murder Underground, Death on the Cherwell i Zabójczego Świętego Mikołaja (The Santa Klaus Murder) Bardziej zainteresowana była pisaniem o wiejskim rzemiośle Wielkiej Brytanii, którym interesowała się przez całe życie.  W 1929 r. poślubiła Archibalda Menziesa Fitzrandolpha, brata swojego współpracownika w badaniach przemysłu wiejskiego, który zginął w wypadku lotniczym podczas II wojny światowej. Hay mieszkała w Box, w Gloucestershire, aż do swojej śmierci w wieku 85 lat.

Jej trzecia powieść kryminalna charakteryzuje się humorem, dobrze poprowadzoną i ciekawą fabułą, szeroką gamą osobowości bohaterów i oczywiście fałszywymi tropami w śledztwie. Jedno jest jednak pewne – zabójstwa dokonał ktoś, kto akurat przebywa w posiadłości. To oczywiście klasyczna, schematyczna powieść kryminalna, ale jakże wciągająca i barwna oraz przynosząca poczucie autentyczności. Stanowi dobry wybór na zimowe wieczory. Bardzo przyjemna lektura, jeśli lubicie zagadki osadzone w okresie międzywojennym, który słusznie nazywany jest „złotym wiekiem” brytyjskiej literatury kryminalnej.

 

 

Mavis Doriel Hay, Zabójczy Święty Mikołaj, wydawnictwo Zysk i -s-ka, wydanie 2024, tytuł oryg.: The Santa Klaus Murder, tł. Ewa Horodyska, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 310.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.