1 kwietnia 2017

Ross King, Leonardo i Ostatnia Wieczerza.



Mówiąc szczerze nie czytałam żadnej książki Dana Browna, ale widziałem ekranizację powieści Kod Leonarda da Vinci. Tego typu książki po prostu do mnie w żaden sposób nie przemawiają. Lubię za to, gdy książka oparta jest na faktach, a taka jest pozycja Rossa Kinga Leonardo i Ostatnia Wieczerza (Leonardo and the Last Supper, 2012). Oprócz bardzo ciekawej treści, znaleźć w niej można mapę Italii z 1494 roku, drzewo genealogiczne Viscontich i Sforzów, obraz z zaznaczeniem każdego z Apostołów oraz przypisy, spis wybranej lektury bibliograficznej, indeks nazwisk. Warto także nadmienić, że książka została zaopatrzona w czarno – białe ilustracje oraz kolorowe na dołączonych lepszej jakości papieru wkładkach. 


Ross King na tle ówczesnego życia politycznego przedstawia najważniejsze wątki z życia i twórczości Leonarda da Vinci związane z Mediolanem. Przy okazji charakteryzuje sylwetki osobistości i zleceniodawców dzieł. Nawiązuje także do całego rysu biograficznego Leonardo da Vinci kreśląc etapy jego artystycznej edukacji i nauczycieli. 

Główną osią jest oczywiście Ostatnia Wieczerza, malowidło wykonane w refektarzu klasztoru przy Santa Maria delle Grazie w Mediolanie, które powstało na zamówienie księcia Ludwika Sforzy. Ross King przedstawia okoliczności powstania realizacji. Brakuje na przykład oryginalnej umowy dotyczącej zamówienia, wobec czego nieznana jest wysokość honorarium lub termin ukończenia dzieła. Autor przytacza różnorodne informacje o zapłacie pochodzące z przekazów. Poznać można przypuszczenia, w jakim stopniu Leonardo obeznany był z innymi dziełami malarskimi, ewangelicznymi (również synoptycznymi) przekazami i relacjami na temat Ostatniej Wieczerzy oraz jak to wszystko mogło wpłynąć na powstałą wizję malarza. Z drugiej strony charakteryzuje stanowisko Leonarda wobec religii. Poznajemy też członków pracowni Leonarda i jego relacje z pracownikami i modelami (np. Salai). Autor przedstawia również takie szczegóły z życia Leonarda jak: gust w sprawie mody, szerokie spectrum obsesji (np. lotnicza), charakteryzuje krótką koncentrację uwagi Leonarda przy jednoczesnej konsekwencji w dążeniu do celu, preferencje artystyczne.


Poznać można etapy projektów i właściwej pracy oraz relacje świadków. Przykładowo w styczniu 1497 roku Matteo Bandello, bratanek przeora klasztoru, był świadkiem jak Leonardo pracuje nieregularnie, malując czasem na rusztowaniu jak szalony os świtu do zmierzchu, bez przerwy na picie i jedzenie. Kiedy indziej z kolei przyglądał się godzinami malowidłu i nie brał pędzla do ręki. Z drugiej strony autor przedstawia fresk od strony technicznej, zastosowanych barw i rodzaju farb. Charakteryzuje kompozycję, układ postaci przy stole czy rozmieszczenia i rodzaj jedzenia i napojów na stole. 

King Ross ustosunkowuje się również do powieści Dana Browna Kod Leonarda da Vinci z 2003 roku. Zajmuje się między innymi powieściową hipotezą jakoby Maria Magdalena była w związku małżeńskim lub też kochanką Chrystusa. Dokonuje analiz i przedstawia przede wszystkim fakty. 


Autor książki prezentuje analizę zachowanych rysunkowych studiów portretowych poszczególnych apostołów. Zaznacza, jakich wyborów dokonał Leonardo bezpośrednio w malowidle, w jaki sposób uchwycił poszczególnych Apostołów i samego Chrystusa. Do tej pory Leonardo malował Jezusa jako dziecko, teraz po raz pierwszy ukazał Go jako dorosłego mężczyznę.  

Pozycja napisana została w sposób przystępny, płynny, momentami dowcipny i urzekający. Ross King zdołał skoncentrować się na jednym konkretnym temacie przewodnim i przekazać konieczne informacje w interesujący sposób. Autor przytacza anegdoty, fakty i mity oraz nawiązuje do hipotez przyjętych przez biografów Leonarda da Vinci. Zastanawia się również, co było głównym celem, założeniem Leonarda w zastosowanej kompozycji dzieła. Autor bardzo dobrze umieścił Ostatnią Wieczerzę w kontekście historycznym. To są największe atuty tej książki.



Ross King, Leonardo i Ostatnia Wieczerza, NOIR SUR BLANC, wydanie 2017, tytuł oryg.: Leonardo and Last Supper (2012), przełożył Marek Fedyszak, okładka twarda, stron 438.


2 komentarze:

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.