4 marca 2012

Tomasz Czerwiński, Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce.

Jest coś niezwykłego w przydrożnych kapliczkach, co wywołuje we mnie refleksję. Ów stan skupienia i zadumy często rozpoczyna się w maju, gdy szczególnie wiejskie kapliczki odżywają, są odświętnie przystrajane, a wieczorami okoliczni mieszkańcy gromadzą się przy nich na nabożeństwo majowe. Każda z kapliczek jest inna, każda związana jest z inną historią, a gdy są mijane ludzie czynią zazwyczaj znak krzyża lub pochylają głowę. Przynajmniej tak mnie wychowano i do dziś mam to we krwi. Dziś niestety kapliczki powoli znikają z polskiego krajobrazu i miast wypierane przez modne elementy architektonicznej zabudowy. Widać jednak, że niektóre kapliczki są odnawiane, bo pamiętać trzeba, że to perełki polskiego krajobrazu.

Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce autorstwa Tomasza Czerwińskiego to kolejna książka, która ukazała się nakładem wydawnictwa Muza w serii Ocalić od zapomnienia. To dzięki niej mogłam zapoznać się z nieznanymi historiami, zobaczyć na fotografiach krzyże i kapliczki rozsiane w różnych rejonach Polski i pochodzące z innych okresów. Krzyż i kapliczka to obiekt kultu religijnego oraz wyraz pobożności ich fundatorów. Zgadzam się ze słowami Autora, że to także element ludowej i narodowej kultury, ponieważ z wieloma kapliczkami wiążą się legendy i lokalna historia. Nie jedna związana jest również z ludzkim dramatem czy też była postawiona dzięki radości w podziękowaniu. Autor dokonuje analizy krzyża, jako symbolu chrześcijaństwa, rozróżnia krzyże drewniane, kamienne żelazne oraz karawaki (krzyże z dwiema poprzecznymi belkami), przedstawia rodzaje kapliczek z uwzględnieniem ich budowy (przykładowo kapliczki domkowe, arkadowe, murowane z wnękami). Osobny rozdział zawiera przedstawienia Matki Boskiej i Chrystusa oraz postaci świętych i patronom, którym kapliczki były poświęcane.  Przedstawia również elementy związane ze wznoszeniem kapliczek takie jak rodzaje figur, kapliczki w formie latarni, kapliczki z dzwonkami i dzwonnice loretańskie. Zwraca uwagę również na kapliczki wzniesione po epidemii chorób czy też związane z cudownymi źródłami i niezwykłymi wydarzeniami.

Wszystkie informacje przedstawione zostały w przystępny sposób. Nie brakuje tu schematów architektonicznych, słowniczka na marginesach kartek, przysłów, napisów, przytaczanych legend, a przede wszystkim fotografii, które w całej książce dominują. W pozycji odnaleźć również można bibliografię i wykaz skrótów. Jak dla mnie wspaniała lektura, do której będę niejednokrotnie powracać. Warto!


Tadeusz Czerwiński, Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce, wydawnictwo Muza, seria: Ocalić od zapomnienia, oprawa twarda, styczeń 2012, format 200x200mm, stron 402.

10 komentarzy:

  1. Moja mama zbiera zdjęcia kapliczek ze swoich okolic. To album dla niej :)
    P.S. Chyba raczej Tomasz, nie Tadeusz - jeśli chodzi o autora...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak Tomasz:) dziękuję bardzo:)
      A ja też zbieram zdjęcia kapliczek, krzyży i kościołów:)kiedyś fotografowanie było połączone z wycieczką na rowerze w okolicach:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Dziękuję za tę recenzję! Przydrożne kapliczki, krzyże - lubię je oglądać, fotografować, dokumentować. Tak często znikają w ostatnich latach, jakaś epoka zdecydowanie odchodzi w przeszłość. Z moich spacerów po Krakowie nie mam ich wiele, ale jest wspaniały blog - Warmia fotograficznie. Zobacz koniecznie, jakie tam są zdjęcia warmijskich kapliczek:
    http://drugikrokwchmurach.blogspot.com/search/label/kapliczki
    Chciałabym, żeby kiedyś autorowi udało się wydać książkę - właśnie o przydrożnych kapliczkach na Warmii.
    Książki na pewno poszukam, to zdecydowanie coś dla mnie!

    Z pozdrowieniami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ado, dziękuję na pewno zajrzę. Książka obejmuje również kapliczki z Warmii, a także północnego Mazowsza i Podlasia. Choć nie tylko:)Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Ooo. Z chęcią nie tylko przeczytam, ale i zakupię tę pozycję. :) Jest bardzo interesująca. Szkoda, że dopiero teraz o niej usłyszałam. :) Jakiś czas temu moja przyjaciółka, ktora jest na teologii miała właśnie zrobić na zaliczenie jakąś pracę o kapliczkach przydrożnych. Ta publikacja by jej bardzo pomogła. :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś w jakimś numerze "Znaku" był artykuł o człowieku, który właśnie kolekcjonował zdjęcia przydrożnych kapliczek. Bardzo mi się ten pomysł spodobał, przez jakiś czas też chciałam robić zdjęcia, ale niestety fotograf ze mnie słaby, więc dałam sobie spokój.
    Książkę chętnie bym obejrzała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam zdjęcia robione jeszcze lustrzanką:) Mam tez obfotografowane cmentarze stare. Jak dzieci podrosną ponownie się zabiorę za kapliczki i krzyże:)
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Piękna recenzja :) Też uwielbiam krzyże i kapliczki przydrożne. Chyba kupię sobie tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.