Powieść po raz pierwszy wydana w 1813 roku,
doczekała się wielu wielbicieli na całym świecie, także w Polsce. Od wielu lat należę
do tego grona, więc z wielka przyjemnością powróciłam do tej książki. Tym razem
powieść w przekładnie Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej ukazała się nakładem wydawnictwa MG.
Co jest takiego w tej powieści, że zauroczenie
może trwać tyle lat? Sama do końca tego nie mogę ani wyjaśnić, ani zrozumieć. Pan Bennett, właściciel
posiadłości Longbourn położonej w pobliżu wioski Meryton w Hertfordshire, ma
pięć córek i dość nieokrzesaną żonę. Jego majątek może być przekazany jedynie w
linii męskiej. A tu przecież pięć córek! Wskutek tego, po jego śmierci rodzina
może całkowicie zubożeć. Majątek miał bowiem odziedziczyć daleki kuzyn, pan
Collins. Jedyny ratunek jest w tym, żeby choć jedna z pociech poślubiła dobrą
partię i w ten sposób swoją pozycją mogła wspierać pozostałe siostry. Inny
pomysł zakłada poślubienie przez jedną z sióstr samego pana Collinsa. Przybycie
pana Bingleya, bogatego kawalera, który dzierżawi sąsiednią posiadłość w
Netherfield, daje nadzieję Pani Bennett, że jedna z jej córek może zawrzeć
korzystne małżeństwo. Na przyjęciu w Netherfield państwo Bennett oraz ich córki
zostają przedstawione panu Bingley’owi, jego siostrze oraz jego najlepszemu
przyjacielowi panu Darcy. Pan Bingley od początku jest pod urokiem Jane. Pan Darcy, znacznie bogatszy od pana Bingleya, jest jednak wyniosły
i powściągliwy. W dodatku odmawia tańca z Elżbietą, drugą córką Benneta, która
jest tym głęboko urażona. Mimo wszystko pan Darcy potajemnie zaczyna fascynować
się osobą Lizzy, docenia jej dowcip i szczerość.
Tak mniej więcej zaczyna się opowieść,
którą właściwe wszyscy dobrze znamy. Zresztą fabuła została dokładnie przeanalizowana,
skrytykowana i skomentowana przez tysiące czytelników. Warto jednak jeszcze raz
odnotować przebiegły humor Jane Austen, dowcipne obserwacje, unikalne spojrzenie
na angielskie społeczeństwo i głębsze zrozumienie moralności bohaterów. W
dodatku styl pisania jest nieskazitelny. Bohaterowie są wyraziści i mają
osobowości. Lizzy jest żywa, ciekawa, pewna siebie, szczera, ale oczywiście
nie jest przez to idealna. Z kolei jej siostra Jane jest spokojna, cicha, uległa,
dobrotliwa i skromna. Idealnie pasuje do pana Bingleya. Darcy wewnętrznie
mierzy się z burzą emocji, bowiem zakochał się w osobie niżej położonej
społecznie od niego. Pod zewnętrzną maską dumnego arystokraty, skrywa się
jednak wrażliwa i nierozumiana przez otoczenie dusza. Elżbieta pozbywa się swoich
uprzedzeń, a Darcy traci swoją dumę. W charakterystykach innych bohaterów występuje
też próżność, duma, pycha, buta.
Jane Austen wierzy tylko w prawdziwą miłość. Dopiero taka może zwyciężyć i pokonać wszystkie przeciwności. Nie interesuje się jednak miłością ulotną, opartą jedynie na pożądaniu. Przedstawia związki budowane na silnym uczuciu, które stanowią bazę do trwałych romantycznych uniesień, przywiązania i szacunku. U Jane Austen granice wyznaczone przez klasy społeczne przekracza także inteligencja. Miłość jest realna wszędzie, w każdym środowisku i powinna urzeczywistniana być bez żadnych przeszkód. Wspaniała i ponadczasowa powieść. Dzięki niej pokochałam romanse. Nigdy się nią nie znudzę.
Jane Austen, Duma i uprzedzenie, wydawnictwo MG, wydanie 2022, tłumaczenie: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, okładka twarda, stron 336.
Może sięgnę powtórnie, kto wie...
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas należy :)
Usuń