29 stycznia 2011

Andrée Chedid, Żona Hioba.

przekład Piotr Sykut
wydanie 2010
oprawa miękka
ISBN 978-837380-823-2
stron 68

„Żona Hioba” to krótkie opowiadanie nawiązujące swoją treścią do biblijnej Księgi Hioba. Hiob żył w kraju Us i był jednym z najbogatszych i najszlachetniejszych ludzi w okolicy. W młodości połączyła go miłość do pięknej kobiety, z którą postanowił dzielić życie. Mieli siedmiu synów i trzy córki. Hiob był wiernym czcicielem Boga, prawym, uczciwym. Bóg szczycił się swym wiernym i kochającym go sługą. Szatan uważał jednak, że Hiob tak naprawdę jest słaby i w sytuacji wielkiego cierpienia opuści Pana. Nakłonił, więc Boga, aby poddał Hioba próbie. Wtedy Chaldejczycy uprowadzili wielbłądy, a huragan zwalił dom, grzebiąc w gruzach synów i córki. To waśnię tę chwilę wybrała Andrée Chedid za początek swego powiadania. Obserwujemy ból kobiety i rozdarcie mężczyzny. Hiob nie wypowiedział żadnej skargi, ale przez kilka dni trwa w pozycji przykucniętej, nieruchomy, na podłodze. Nie myje się, nie chce jeść, a jego ciało pokrywają odleżyny, pęcherze. Pojawia się trąd. Kobieta podziwia jego odwagę i wytrzymałość. Sama jednak nie potrafi znieść widoku cierpiącego męża. Krzyczy, aby Hiob złorzeczył Bogu i nie trwał w swej prawości. Reakcja Hioba jest natychmiastowa w obronie Boga. Zaczęli go odwiedzać przyjaciele: Elifaz, Bildad, Sorafz.

Żona Hioba to kobieta, która namawia swojego męża do popełnienia grzechu, do odwrócenia się od Boga. Zamiast stać przy mężu wypowiada okrutne słowa. Być może zachowuje się tak, ponieważ chciała wstrząsnąć swoim mężem i pobudzić do życia. Na pewno odczuwała wielki ból wiedząc o śmierci swoich dzieci, a nie widząc buntu ze strony męża. Czy była jednak kobietą słabej wiary? Z Biblii wiemy, że gdy Hiob budzi się z apatii, Bóg wynagradza go dwukrotnie.

Andrée Chedid stworzyła opowiadanie pełne smutku, niezawinionego cierpienia, melancholii, ale przede wszystkim miłości do Boga i miłości dwojga starszych ludzi.

***
Andrée Chedid jest autorką ważnych dzieł teatralnych, poetyckich, literackich. Jej opowiadania, powieści, zawsze bardzo naznaczone wpływem środkowego Wschodu, zdobyły przez lata szeroką publiczność. ,,Próbuję traktować powieść jak obraz z życia i jaki mit” Dwie z jej powieści – szósty dzień i L'Autre (Inny) (wyd. Flammarion, 1960 i 1969) zostały zaadaptowane dla kina.

6 komentarzy:

  1. Cenię książki dotykające sfery duchowej, dlatego z przyjemnością po nią sięgnę. Szkoda, że tylko 68 stron, bo zdecydowanie lubię obszerniejszą formę. Mimo to zapisuję i pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa koncepcja - "kobieta ponownie namawia do grzechu". Lecz być może żona Hioba była większą racjonalistką, co za tym idzie była silniejsza?! Chciała dalej żyć. Bała się niepewnego jutra?!
    Koniecznie chcę i muszę przeczytać tę książkę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami brakuje mi pomysłów co do dobrych książek religijnych - nawet na prezent, a często mi takich pomysłów potrzeba. Szczególnie takich właśnie krótkich rozważań.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję, osobiście lubię takie właśnie duchowe rozważania zwłaszcza, gdy nachodzą mnie pesymistyczne myśli i nie mam ochoty na cokolwiek. Bardzo dobrze mi się czytało. 68 stron? Czasem nie trzeba wcale więcej:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. To jedna z niewielu biblijnych opowieści, które budzą we mnie wewnętrzny, niepohamowany sprzeciw. Brakuje mi chyba wyobraźni, by odczytać to symbolicznie.

    Tak, Hiob został wynagrodzony... znów miał bogactwa, wielbłądy i nowe dzieci ;)
    Wiem, trywializuję...

    Tak czy inaczej, to może być ciekawa lektura - lubię krótkie formy ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ado ja nie miałabym takiej wytrzymałości jak biblijny Hiob. doskonale Cię więc rozumiem:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.