19 lutego 2023

Anna Karpińska, Jak to się stało.

czytane w pre-booku

 

Wszystko zmieniło się od wizyty Natalii i jej mamy u lekarza prowadzącego tatę. Obydwie czekały na wiadomość, czy któraś z nich może być dawcą nerki. Okazało się, że nie może być to żona, ale nie może być to też córka. Dorosła Natalia dowiaduje się, że nie jest biologicznym dzieckiem swoich rodziców. Nagła informacja jest wielkim zaskoczeniem nie tylko dla Natalii, ale także dla jej matki. Szybko okazuje się, że pomyłka nastąpiła w szpitalu, tego dnia gdy dzieci przyszły na świat. Natalia postanawia odnaleźć prawdziwą córkę swoich rodziców. Robi to nie tylko dla rodziców, ale i dla siebie.

Natalia i Urszula to zupełnie dwie odmienne osobowości, wychowane w odmiennych środowiskach, dokonujące zupełnie innych wyborów. Obydwie są dorosłe i są matkami, borykają się z większymi lub mniejszymi kłopotami na co dzień.

Natalia jest mamą trójki dzieci. Podobnie jak jej rodzice, dużo z dziećmi rozmawia i rozwiązuje konflikty poprzez mediację, kompromis i tolerancję. Sama wychowała się w domu pełnym ciepła i zrozumienia. Z kolei Urszula jako młoda kobieta poznała Wojtka – wdowca z córką. Wybrała życie na wsi przy boku zawsze zajętego pracą rolnika, plantatora truskawek. Na świecie pojawiły się wspólne dzieci, a Urszula zaczęła odczuwać, że mąż zupełnie inaczej rozumie podejmowanie wspólnych decyzji. Wychowała się w rodzinie, w której od pokoleń kobiety nie pracowały, a jedynie wychowywały dzieci i zajmowały się domem. Zawsze uważała, że w rodzinnym domu lepiej traktowany był jedenaście lat starszy od niej brat Zbyszek. Po latach uważała, że od rodziców uciekła w małżeństwo, a zamieszkanie w gospodarstwie teściów nie było najlepszym pomysłem. Czytelnik naprzemiennie poznaje życie Natalii i Urszuli z ich perspektywy.

Są więc dwie kobiety, dwie rodziny, żony i mężowie.

Można określić, że fabuła z elementami retrospektywnymi zamyka się w obrębie jednego roku, na przestrzeni którego dochodzi do licznych zmian zarówno w  życiu Natalii, jak i Urszuli. Znane są oczywiście historie zamiany dzieci na porodówce w szpitalu i dochodzenia po latach prawdy i zadośćuczynienia. Mowa jest o poczuciu winy biologicznych rodziców, rozdarciu dorosłych osób, które wychowały się w zupełnie innych środowiskach niż powinny. Autorka rozwiązuje tu jednak zupełnie inaczej ten aspekt i dopowiada kolejne historie powiązane z miłosnymi i małżeńskimi rozterkami kobiet. Mogą one być jednak niejednokrotnie niezrozumiałe i trudne do zaakceptowania. Autorka nie poddaje jednak zachowania bohaterów głębszej analizy, a ocenę pozostawia czytelnikowi. Trudno pogodzić się z takim zakończeniem, choć mam świadomość, że we współczesnym świecie nie robi ono większego wrażenia. To dobrze napisana powieść obyczajowa.

 

 

Anna Karpińska, Jak to się stało, wydawnictwo Prószyński i S-ka, wydanie 2023, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 504. PREMIERA 23 LUTEGO 2023 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.