18 kwietnia 2020

Wojciech Wójcik, Himalaistka.


          Łukasz Lewicki to miłośnik sportów ekstremalnych, wolny duch, poszukiwacz przygód i wielbiciel wysokich gór. Od lat wraz ze znajomymi i przyjaciółmi zdobywa szczyty. Właśnie trwa zimowa wyprawa na K2. Grupa zdecydowała się wykorzystać okno pogodowe i w końcu zdobyć szczyt. Niestety warunki szybko uległy zmianie, a dwieście metrów przed szczytem Łukasz wraz z przyjacielem Kubą Paszczakiem zrezygnowali z jego zdobycia. Nieco wcześnie zawróciła większa grupa wspinaczy, wobec czego Łukasz z Kubą musieli w złych warunkach schodzić sami do bazy. Szybko okazało się , że najbliższa z nich została zdmuchnięta przez wiatr i trzeba schodzić niżej. Tyle tylko, że Jakub nie dość, że najpierw zgubił rękawicę i trzeba było po nią wracać, to wkrótce wytrącił sobie palec. Łukasz postanowił sam dotrzeć do bazy po pomoc. Decyzja okazała się słuszna, bowiem mężczyzna ledwo uszedł z życiem. Przy okazji natknął się na dobrze zachowane ciało Iwetty Miller zaginionej podczas letniej wyprawy. 
     
 


           Tymczasem w Polsce w jednej z redakcji młoda stażystka Katarzyna Majkowska dostała polecenie, aby zebrać informacje na temat narodowej wyprawy himalaistów. Dla kierownictwa to nie lada gratka, bowiem dziewczyna przyznaje się, że zna Łukasza Lewickiego. Udaje jej się dodzwonić do głównej bazy pod K2 i zdobyć przełomowe i ważne informacje. Wkrótce też Majka ma szansę na wywiad z Łukaszem i powoli zaczyna zdobywać wiadomości dotyczące śmierci Iwetty Miller. to młoda, nietuzinkowa kobieta, która wzbudzała zainteresowanie mężczyzn. Iwetta była osobą towarzyską, ale pół roku przed śmiercią związana była już na stałe ze znacznie starszym alpinistą Jankiem Matysiakiem. Majka i Łukasz chcąc poznać Iwettę podążają jej drogami, na których spotka ich wiele niespodzianek.

       Wojciech Wójcik napisał dobry kryminał, w którym czytelnik stopniowo, poprzez liczne rozmowy między poszczególnymi bohaterami, odkrywa prawdę. Tak jak w śledztwie mamy liczne poszlaki, tajnych agentów i dowody. Kluczowe dane trzeba zebrać, dokonać analizy, porównać, wykluczyć błędy, odkryć tajemnice, dotrzeć do celu. W powieści mamy też wątek miłosny. Łukasz i Majka to miniona sprawa, ale czy na pewno?

         Należy podkreślić, że Wojciech Wójcik pisząc powieść, odtworzył realizm górskich wypraw. Przywołał liczne pojęcia, plastyczne opisy wspinaczek organizowanych w Himalajach i Karakorum. Powieść gruba, ale błyskotliwe dialogi i świetnie poprowadzona fabuła nie nudzą czytelnika. Połączenie realizmu z fikcja literacką wyszło tutaj dość dobrze. Niewątpliwie wzbudza zainteresowanie laika.



Wojciech Wójcik, Himalaistka, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2020, oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 680.

    


Wojciech Wójcik - ur 1981 r. w Warszawie. Po ukończeniu studiów na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego przez pewien czas zajmował się dziennikarstwem sportowym. Od kilku lat pracuje jako urzędnik w administracji rządowej.  Autor książek: Nie ufaj nikomu (2016), Garść popiołu (2016), Jezioro pełne łez (2017), Młoda krew (2018), Miałeś tam nie wracać (2019). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.