Łukasz Lewicki to miłośnik
sportów ekstremalnych, wolny duch, poszukiwacz przygód i wielbiciel
wysokich gór. Od lat wraz ze znajomymi i przyjaciółmi zdobywa
szczyty. Właśnie trwa zimowa wyprawa na K2. Grupa zdecydowała się
wykorzystać okno pogodowe i w końcu zdobyć szczyt. Niestety
warunki szybko uległy zmianie, a dwieście metrów przed szczytem
Łukasz wraz z przyjacielem Kubą Paszczakiem zrezygnowali z jego
zdobycia. Nieco wcześnie zawróciła większa grupa wspinaczy, wobec
czego Łukasz z Kubą musieli w złych warunkach schodzić sami do
bazy. Szybko okazało się , że najbliższa z nich została
zdmuchnięta przez wiatr i trzeba schodzić niżej. Tyle tylko, że
Jakub nie dość, że najpierw zgubił rękawicę i trzeba było po
nią wracać, to wkrótce wytrącił sobie palec. Łukasz postanowił
sam dotrzeć do bazy po pomoc. Decyzja okazała się słuszna, bowiem
mężczyzna ledwo uszedł z życiem. Przy okazji natknął się na
dobrze zachowane ciało Iwetty Miller zaginionej podczas letniej
wyprawy.
Tymczasem w Polsce w jednej z
redakcji młoda stażystka Katarzyna Majkowska dostała polecenie,
aby zebrać informacje na temat narodowej wyprawy himalaistów. Dla
kierownictwa to nie lada gratka, bowiem dziewczyna przyznaje się, że
zna Łukasza Lewickiego. Udaje jej się dodzwonić do głównej bazy
pod K2 i zdobyć przełomowe i ważne informacje. Wkrótce też Majka
ma szansę na wywiad z Łukaszem i powoli zaczyna zdobywać
wiadomości dotyczące śmierci Iwetty Miller. to młoda,
nietuzinkowa kobieta, która wzbudzała zainteresowanie mężczyzn.
Iwetta była osobą towarzyską, ale pół roku przed śmiercią
związana była już na stałe ze znacznie starszym alpinistą
Jankiem Matysiakiem. Majka i Łukasz chcąc poznać Iwettę podążają
jej drogami, na których spotka ich wiele niespodzianek.
Wojciech Wójcik napisał
dobry kryminał, w którym czytelnik stopniowo, poprzez liczne
rozmowy między poszczególnymi bohaterami, odkrywa prawdę. Tak jak
w śledztwie mamy liczne poszlaki, tajnych agentów i dowody.
Kluczowe dane trzeba zebrać, dokonać analizy, porównać, wykluczyć
błędy, odkryć tajemnice, dotrzeć do celu. W powieści mamy też
wątek miłosny. Łukasz i Majka to miniona sprawa, ale czy na pewno?
Należy podkreślić, że
Wojciech Wójcik pisząc powieść, odtworzył realizm górskich
wypraw. Przywołał liczne pojęcia, plastyczne opisy wspinaczek
organizowanych w Himalajach i Karakorum. Powieść gruba, ale
błyskotliwe dialogi i świetnie poprowadzona fabuła nie nudzą
czytelnika. Połączenie realizmu z fikcja literacką wyszło tutaj
dość dobrze. Niewątpliwie wzbudza zainteresowanie laika.
Wojciech
Wójcik, Himalaistka, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2020,
oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 680.
Wojciech Wójcik - ur 1981 r. w Warszawie. Po ukończeniu studiów na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego przez pewien czas zajmował się dziennikarstwem sportowym. Od kilku lat pracuje jako urzędnik w administracji rządowej. Autor książek: Nie ufaj nikomu (2016), Garść popiołu (2016), Jezioro pełne łez (2017), Młoda krew (2018), Miałeś tam nie wracać (2019).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.