Piękna okładka
oraz wspaniale wypracowana i opowiedziana fabuła. Agata Przybyłek znowu pozytywnie
zaskakuje. Powieść W promieniach
szczęścia to lektura, w której można znaleźć letnie ukojenie, spokój, brak
pośpiechu, zaciszne miejsce i nadmorskie
klimaty małej miejscowości.
Plany życiowe
Łucji diametralnie uległy zmianie, gdy na jednym z przyblokowych śmietniku znajduje
nowonarodzone niemowlę. Wbrew oczekiwaniom rodziców, wbrew planom na
przyszłość, wbrew spełnieniu swoich marzeń, postanawia wystąpić o adopcję
chorego dziecka i zostać mamą. Aby sprostać wyzwaniom rzuca studia i stara się
o zatrudnienie. Potem wraz z malutkim dzieckiem zmienia miejsce zamieszkania.
Wybiera nadmorską, małą miejscowość. Odpowiedzialności i samotnego rodzicielstwa
oraz sposobów zarobkowania uczy się przez kolejnych kilka lat. Azyl odnajduje w
końcu na terenie pensjonatu „Leśny Zakątek” należącego do pani Hani. Gdy Gloria
ma pięć lat w życiu Łucji pojawia się Łukasz. Miłość nie jest jednak nigdy
łatwa. Bardzo dobrze wie o tym także Justyna, której historię poznajemy z
perspektywy rozmów odbywanych podczas sesji terapeutycznych w grupie wsparcia.
Dwie historie,
które jedynie pozornie nic nie łączy. Jedna, podjęta decyzja, może zmienić
życie. Może być ona dobra, jak i zła. Dla jednych wybór staje się trafny i
przynosi szczęście, dla drugich staje się powodem depresji i wyrzutów sumienia.
To wybory deprymują życie człowieka.
W promieniach szczęścia to książka
nasycona różnymi odmianami miłości i wielkimi emocjami. Autorka jednocześnie
wskazuje, że dojrzałość wewnętrzna często nie jest proporcjonalna do osiąganego
wieku. To dobra książka, bez łatwego rozwiązania, która pobudza do refleksji.
Jednocześnie plastyczne opisy nadmorskiej małej miejscowości sprawiają, że
można zatęsknić za szumem morza, piaskiem pod stopami, muszelkami i … urlopem. Warto.
Agata Przybyłek, W promieniach szczęścia, wydawnictwo Czwarta Strona, wydanie 2018, okładka miękka, stron 384.
Piękna książka, warto po nią sięgnąć jednym słowem.
OdpowiedzUsuńWoow, mocna historia. Sięgnę po nią na pewno, albowiem Łucja to imię mojej córeczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne imię :)
Usuń"W promieniach szczęścia" to książka przepełniona wakacyjną aurą i może zainspirować do spontanicznego wyjazdu nad morze. :) Niemniej jednak fabuła wywołuje mnóstwo emocji i zmusza do refleksji. Świetna pozycja na kilka ciepłych wieczorów!
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńDziękuję pięknie i z chęcią udostępnię recenzję na swoim Facebooku <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńTo bardzo wakacyjna książka. Po przeczytaniu chce się szybko znaleźć w tych opisanych klimatach.
OdpowiedzUsuńtak, masz rację :)
UsuńRecenzja bardzo zachęcająca :) Miło będzie sięgnąć po tą piękną książkę :))
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywna recenzja zachęcająca do sięgnięcia po tą pozycję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, już marzę o prawdziwych wakacjach kiedy słodkie leniuchowanie sprzyja czytaniu. Ta książka będzie na liście moich wakacyjnych lektur :))
OdpowiedzUsuńZgadza się :) W dodatku grafika bardzo ładna.
UsuńMiłość i wielkie emocje jak piszesz to coś zdecydowanie dla mnie, okładka rzeczywiście śliczna :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją kupiłam i z niecierpliwością czekam na troszkę wolnego czasu, żeby ją przeczytać a lubię czytać od deski do deski, bez robienia jakichkolwiek przerw :)
OdpowiedzUsuńdobrej lektury ;)
Usuń