5 lipca 2018

Agata Przybyłek, W promieniach szczęścia.



Piękna okładka oraz wspaniale wypracowana i opowiedziana fabuła. Agata Przybyłek znowu pozytywnie zaskakuje. Powieść W promieniach szczęścia to lektura, w której można znaleźć letnie ukojenie, spokój, brak pośpiechu, zaciszne miejsce i  nadmorskie klimaty małej miejscowości. 


Plany życiowe Łucji diametralnie uległy zmianie, gdy na jednym z przyblokowych śmietniku znajduje nowonarodzone niemowlę. Wbrew oczekiwaniom rodziców, wbrew planom na przyszłość, wbrew spełnieniu swoich marzeń, postanawia wystąpić o adopcję chorego dziecka i zostać mamą. Aby sprostać wyzwaniom rzuca studia i stara się o zatrudnienie. Potem wraz z malutkim dzieckiem zmienia miejsce zamieszkania. Wybiera nadmorską, małą miejscowość. Odpowiedzialności i samotnego rodzicielstwa oraz sposobów zarobkowania uczy się przez kolejnych kilka lat. Azyl odnajduje w końcu na terenie pensjonatu „Leśny Zakątek” należącego do pani Hani. Gdy Gloria ma pięć lat w życiu Łucji pojawia się Łukasz. Miłość nie jest jednak nigdy łatwa. Bardzo dobrze wie o tym także Justyna, której historię poznajemy z perspektywy rozmów odbywanych podczas sesji terapeutycznych w grupie wsparcia. 


Dwie historie, które jedynie pozornie nic nie łączy. Jedna, podjęta decyzja, może zmienić życie. Może być ona dobra, jak i zła. Dla jednych wybór staje się trafny i przynosi szczęście, dla drugich staje się powodem depresji i wyrzutów sumienia. To wybory deprymują życie człowieka. 


W promieniach szczęścia to książka nasycona różnymi odmianami miłości i wielkimi emocjami. Autorka jednocześnie wskazuje, że dojrzałość wewnętrzna często nie jest proporcjonalna do osiąganego wieku. To dobra książka, bez łatwego rozwiązania, która pobudza do refleksji. Jednocześnie plastyczne opisy nadmorskiej małej miejscowości sprawiają, że można zatęsknić za szumem morza, piaskiem pod stopami, muszelkami i … urlopem. Warto.



 Agata Przybyłek, W promieniach szczęścia, wydawnictwo Czwarta Strona, wydanie 2018, okładka miękka, stron 384.

16 komentarzy:

  1. Piękna książka, warto po nią sięgnąć jednym słowem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Woow, mocna historia. Sięgnę po nią na pewno, albowiem Łucja to imię mojej córeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "W promieniach szczęścia" to książka przepełniona wakacyjną aurą i może zainspirować do spontanicznego wyjazdu nad morze. :) Niemniej jednak fabuła wywołuje mnóstwo emocji i zmusza do refleksji. Świetna pozycja na kilka ciepłych wieczorów!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję pięknie i z chęcią udostępnię recenzję na swoim Facebooku <3

    OdpowiedzUsuń
  5. To bardzo wakacyjna książka. Po przeczytaniu chce się szybko znaleźć w tych opisanych klimatach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzja bardzo zachęcająca :) Miło będzie sięgnąć po tą piękną książkę :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pozytywna recenzja zachęcająca do sięgnięcia po tą pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi bardzo ciekawie, już marzę o prawdziwych wakacjach kiedy słodkie leniuchowanie sprzyja czytaniu. Ta książka będzie na liście moich wakacyjnych lektur :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Miłość i wielkie emocje jak piszesz to coś zdecydowanie dla mnie, okładka rzeczywiście śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie ją kupiłam i z niecierpliwością czekam na troszkę wolnego czasu, żeby ją przeczytać a lubię czytać od deski do deski, bez robienia jakichkolwiek przerw :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.