21 lutego 2014

Iwona Czarkowska, Szarlotka pachnąca marzeniami.

W ostatnich latach dorosły czytelnik może się cieszyć powieściami wzbogaconymi o przepisy kulinarne. Nastał w końcu czas, gdy kuchenne sprawy zostają wprowadzone w świat nastolatków. Iwona Czarkowska czyni to w sposób czarujący. Opowieść o uroczej trzynastolatce Karolinie, która ma poukładane w głowie, może zachwycić bowiem nawet dorosłego czytelnika. 

Karolina, przez dziadków zwana Tuśką, to dziecko, które od małego wędrowało z rodzicami po różnej maści pensjonatach i hotelach, gdzie podejmowali pracę. Z czasem, w okresie sezonu, Tuśka spędzała całe wakacje u dziadków. Niestety nastało lato, gdy babcia zachorowała i dziewczynka ponownie musiała udać się z rodzicami w miejsce ich pracy. Pensjonat o dziwacznej nazwie - Błękitny Struś - jest wielki, ale Tuśka szybko się w nim poczuła swobodnie, a przez roztargnionego acz miłego kucharza Bazylego zostaje nazwana Szarlotką. Dziewczynka znakomicie rozpoznaje zapachy, zna przepisy i uwielbia kuchenne zabawy w gotowanie. Orientuje się nawet, jaki składnik użyto przy przygotowaniu danej potrawy. Jej najbliżsi twierdzą, że jest to rekompensata za jej bardzo slaby wzrok. Bazyli jest jej umiejętnościami zachwycony i powoli jego nieufność w stosunku do dziewczynki zanika. Dzieli się z nią, więc marzeniami i tajemnicami swojego przodka. Tuśka zostaje wkręcona w niesamowitą przygodę, w której wielką rolę odgrywać będą koty i będzie przemierzać okolice w poszukiwaniu skarbu. 


W trakcie fabuły autorka wplotła przepisy jak zrobić łatwo i szybko, acz udaną szarlotkę, krem z cukinii, naleśniki z jagodami, koktajl z pomidorów i inne. Dania te zostały oczywiście wymienione wcześniej w rozdziale, toteż nawiązują do fabuły książki.  Na pewno należy spróbować samodzielnego ich wykonania.
To świetna książka, pełna aromatów, optymizmu, dowcipu i przede wszystkim uśmiechów. Sprawi niezwykła niespodziankę młodemu czytelnikowi i przyjemność rodzicom. Warto nadmienić, że za proste i klasyczne (które lubię) ilustracje odpowiada Katarzyna Sadowska.




Iwona Czarkowska, Szarlotka pachnąca marzeniami, wydawnictwo Bis, wydanie 2013, ilustracje: Katarzyna Sadowska, oprawa miękka, stron 208.

4 komentarze:

  1. Piękna okładka, sama bym chętnie przeczytała :D
    Cudny nagłówek ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki smakowity tytuł, uwielbiam szarlotkę, a marzenia kolekcjonuję, a niektóre nawet spełniam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba kupić polecaną książkę i koniecznie napisać równie dobrą recenzję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech będzie lepsza, a nie równie dobra :) pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.