Sześć z tych książek też bym przytuliła. A w szczególności Józef Czapski. Odkąd przeczytałam wspomnienia jego siostry nazwisko Czapskich stało mi się bliskie i budzące ciekawość. To dzięki tej lekturze odwiedziłam nawet muzeum monet w Krakowie choć nie jestem fanem numizmatyki, ale ogrom zbiorów budzi respekt i trudno pozostać obojętnym wobec takiego bogactwa. Pozdrawiam wiosennie
Sześć z tych książek też bym przytuliła. A w szczególności Józef Czapski. Odkąd przeczytałam wspomnienia jego siostry nazwisko Czapskich stało mi się bliskie i budzące ciekawość. To dzięki tej lekturze odwiedziłam nawet muzeum monet w Krakowie choć nie jestem fanem numizmatyki, ale ogrom zbiorów budzi respekt i trudno pozostać obojętnym wobec takiego bogactwa. Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuń